Witajcie Dziewczyny. Też myślę, że każdy ma swój sposób na dietę, czytałam o diecie Dukana i na pewno jej nie wypróbuję, bo nie lubię mięsa, właściwie prawie go nie jem. Za to ryby uwielbiam.
Od dwóch tygodni jestem na diecie MŻ plus trochę ruchu. Zawodowo nie mam teraz czasu, ale jak trochę się ogarnę to ćwiczenia, spacery, basen zajmą więcej czasu każdego dnia. Na szczęście nie mam problemów zdrowotnych.
Troszkę już schudłam, kilo, może dwa. Ale nie chcę wpaść w obsesję, bo mam się po prostu zdrowo odżywiać i ruszać.
Cenne są Wasze doświadczenia, może jutro trochę tutaj poszperam i wreszcie ogarnę te suwaczki i inne
Zakładki