Dziękuję wszystkim za wsparcie i odwiedziny,

Dzisiaj 2 dzień nowego ,jeszcze wspanialszego życia. Zawzięłam się i mam nadzieję wytrwać te 2 tygodnie na początek, bo cóż to jest wobec wieczności.

Pogoda naprawdę się poprawiła i mam zamiar jutro podziwiać morskie fale z roweru.Mam nadzieję, że tym razem zimny wiatr głowy mi nie urwie.

Miałam dzisiaj bardzo pracowity dzień i w dodatku spęzony w ruchu i mnóstwie przysiadów, ale nie dam się zakwasom, pobudka o 7.00 i morze, nasze morze......

Zaletą diet niskowęglanowych w moim przypadku, szczególnie na początku, potężny power. Wczoraj wywaliłam stosy ciuchów, przygotowałam pólki na nowejeszcze piękniejsze i już chodzi mi po głowie jakiś remont, bo nie wiem co zrobić z tym nadmiarem energii.
Pozdrawiam