-
[size=6]WITAJ MOJE SLONECZKO :!: [/size ] SAMA SIE DZIWIE ,ZE TO CI NAPISALAM-WIESZ JAK SIE WYGADALAM /NAPISALAM/ JEST MI LZEJ NA DUSZY. UKRYWALAM TO - BO BARDZO MI BRAKUJE SYNOW ,DZIECIARNI, WSPANIALYCH DZIEWCZYN Z PRACY. SPOTKAM SIE Z NIMI W CZWARTEK-JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC-BUZIOLKI
Cielęcina z ananasem w sosie sojowo-ostrygowym
Składniki:
0,5 kg cielęciny
0,25 kg ananasów
0.2 kg papryki czerwonej
1 średnia cebula
1 mały por
sos sojowo - ostrygowy
ocet winny
sól
pieprz
natka pietruszki
Przygotowanie:
Cielęcinę kroimy w cienkie paski , wrzucamy na gorącą oliwę z oliwek , dodajemy pokrojoną papryke , cebule oraz por i zalewamy to sokiem z ananasów, dusimy do miękkości i przyprawiamy solą pieprzem oraz sosem sojowo - ostrygowym, pod koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki, całość podajemy z dzikim lub białym ryżem.
-
Psotulko, dzięki za przepis, brzmi bardzo apetycznie....Wypróbowałaś?....Już wydrukowałam i spróbuję jak uda mi się skoczyć po cielęcinę (w osiedlowych sklepach trudno ją dostać).
To bardzo dobrze, że się wygadałaś, przecież po to tu jesteśmy. Wcale Ci się nie dziwię, że tęsknisz za dziećmi i babkami z pracy. Bo to już tak w życiu jest, że jak się ma w domu sajgon, a w pracy kołowrotek, to się marzy o spokoju w domu, ale jak się ma tego spokoju za dużo, to można oszaleć (mówię to na przykładzie chociażby mojego ostatniego chorowania....). Czwartek już niedługo, to się nimi nacieszysz. Domyślam się, że niedługo zaczniesz szaleć w kuchni.... :D Zdradź nam, co będziesz pichcić?....
Filigree, masz bardzo fajny wątek, a ja lubię zaglądać do babek, które dużo piszą, a nie jedynie się pozdrawiają (sama czasami pozdrawiam, bo zwyczajnie nie daję rady zaglądać do wielu tematów na dłużej, a chcę zobaczyć co u babek słychać).... :D Jak się robi ragout?....Poproszę o przepisy.... :D :lol: :D
-
WITAJ :!:
MY W DOMU MAMY PODZIAL KUCHENNY HIHI
STARUSZEK ROBI WSPANIALE RYBKI POD ROZNYMI POSTACIAMI ,SLEDZIKI, OGORKI...... LUBI GOTOWAC I ROBI TO BARDZO DOBRZE-TYLKO TO SPRZATANIE W KUCHNI PO JEGO PICHCENIU WYCHODZI MI BOKIEM.
JA- KACZKE Z JABLKAMI ,SZWAJCARY ,BIGOSIK ,DOBRE SOSY I STALE COS SZUKAM NOWEGO I DOBREGO.
TERAZ Z TYM GOTOWANIEM TO TRUDNA SPRAWA JESTESMY W 2.Z PRZYZWYCZAJENIA ROBIE SPORO TEGO ZARCIA I POTEM JEMY PRZEZ 2 DNI.OSTATNIO ZROBILAM 200 PIEROGOW RUSKICH
MILEGO TYGODNIA.
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...2_DSCN9852.jpg
-
Przyszłam się pożegnać - Kulka niedługo przestanie istnieć....
Po szczegóły zapraszam na mój wątek...
koniec Kulki...
-
Aiu, jesteś miła :) Ja też lubię czytać i mam tu takie ulubione wątki do których zaglądam. To się chyba podglądactwo nazywa :wink:.
Twój też namiętnie podglądałam :D Krysialka i dziewczyny podglądam :D i jeszcze kilka innych sympatycznych.
Wieczorem przygotuję ragout, a teraz muszę oddać się mniej przyjemnym zajęciom.
Miłego dnia :D :D
-
Aia przez przypadek zobaczyłam Twój wątek.
Więc pozwoliłam sibie wejść , żeby się przywitać i życzyć miłego tygodnia :!: :!: :!:
http://www.orangestock.pl/flowers/th...FLO%20355B.jpg
-
Bardzo dziękuję Aniu, i wzajemnie.... :D
Filigree, czekam z niecierpliwością na przepisy. A dzisiaj po raz kolejny będę gotowała pierś indyczą (z warzywami), ponieważ nie mam jeszcze odwagi dusić na tłuszczu (mój żołądek zbuntował się w sobotę po krupniczku i serze żółtym)....
Psotulko, co to są szwajcary?....A kaczka z jabłkami wyszłaby mi w kombiwarze? Bo nie mam piekarnika.....Od 7 lat nie możemy się go dorobić, ponieważ kupiliśmy jedynie górę kuchenki pod zabudowę (palniki do gazu), a na dole zrobiliśmy szafkę i teraz nie ma ciągle kasy na nowy piekarnik i nową szafkę.....A kombiwar piecze niby, ale dość wysusza. Może w folii?....Poproszę o wskazówki i przepis.
Mój chłop też lubi działać w kuchni i jest specjalistą od smażonych ryb.
Zazdroszczę Ci ruskich pierogów, wstyd się przyznać, ale nie umiem lepić pierogów.....Więc jeśli byś zechciała, to napisz przepis dla głąba (czyli mnie), ale nie taki że "dodać coś tam do miękkości", tylko z konkretną recepturą....
Po moim poszczeniu wzięło mnie na wypróbowanie nowych przepisów, może już w tym tygodniu.... :D
-
Witaj :!:
1. szwajcar to normalnie rozbity schaboszczak jak na rolade rozbija sie miesko wolowe-przyprawki+zolty serek w paseczkach zawijasz go potem panierka i smazenie.
2.kaczka natarta przyprawami -napychasz ja jablkami -szara reneta jest najlepsza-/coraz trudniej o nie/zaszywasz kaczuszke i pieczesz.
3.z pierogami ciezka sprawa ja robie na oko hihi :!:
FARSZ: dobry bialy serek kostka/ kupuje ten chudy/ gotowane ziemniaki -ich wiecej jak serka , zrumieniona cebulka -robie to na masle.Serek i ziemniaczki przeciskam bo nie lubie grudek.Wystudzona cebulke dodaje -DO FARSZU+PRZYPRAWY/ SOL, VEGETA, PIEPRZ/. WSZYSTKO MIESZAM - FARSZ MUSI ODCHODZIC OD RAK NIE MOZE SIE PRZYKLEJAC.
CIASTO:
1/2 KG MAKI ,JAJKO, OLIWA+WODA/W TAKICH PROPORCJACH ABY WYSZLO CIASTO JAK NA MAKARON/ ZDRADZE CI MOJA TAJEMNICE / BIALKO Z JAJKA UBIJAM I DO CIASTA DODAJE PIANE/.
A POTEM LEPIE ,LEPIE . POWINNY CI WYJSC.
KLOPOT MOZESZ MIEC Z NAKLADZNIEM FARSZU DO CIASTA .PIEROGI MUSZA BYC GRUBIUTKIE A NIE PLACKI . FARSZ NIE MOZE WYJSC ZA CIASTO BO PIEROGI SIE ROZGOTUJA.ZROBIONE WRZUCAM NA WRZATEK I JAK WYPYNAL -GOTUJE DO MINUTKI. PO WRZUCENIU NALEZY LEKKO ZAMIESZAC BY SIE NIE SKLEILY-LOJ
A NAJLEPIEJ PRZYJEZDZAJ NA LEKCJE ROBIENIA PIEROGOW I
USZEK
Indyk z brzoskwiniami
Składniki:
1 kg piersi z indyka
1 puszka brzoskwiń w syropie
2 świeże brzoskwinie, ewentualnie 2 soczyste jabłka
1/3 kostki masła
odrobina oliwy z oliwek
przyprawy: majeranek, vegeta, sól, pieprz.
Z puszki z brzoskwiniami odlać około 1/3 syropu. Mięso umyć i oczyścić z żyłek i chrząstek. Następnie natrzeć spore kawałki mięsa vegetą, majerankiem i pieprzem. Zalać syropem z brzoskwiń, (tym odlanym z puszki), dodać łyżkę oliwy z oliwek, dokładnie wymieszać i zostawić pod przykryciem na około 1,5 godziny. Nagrzać piekarnik do 180-200 stopni C. Wysmarować żaroodporne naczynie masłem i włożyć namoczone mięso. Piec przez około 45 minut, tak, aby mięso się zarumieniło. Podpieczone mięso wyjąć i zalać oliwą, resztą syropu z puszki, dodać pokrojone świeże owoce, i ponownie wsadzić do piekarnika. Piec około 30-40 minut. Podawać przybrane brzoskwiniami. Najlepiej smakuje z frytkami.
DOBREJ NOCKI
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...0_DSCN8308.jpg
BYLE NIE DZIKA BO TO ROBI SIE INACZEJ- PIEROGI TO STRASZNA PAPRANINA I ZABIERAJ DUZO CZASU.
-
Aiu, obiecane przepisy. Możesz je zmodyfikować, ale po wykluczeniu niektorych dodatków możesz śmiało dla kapryśnego żołądka zaserwować :D
Psotulko, ten indyk z brzoskwiniami to musi być rewelacyjny :D jejku, że ja się odchudzam :cry:a do pierogów nie mam cierpliwości, najlepiej wychodzi mi ich jedzenie :D
Ragout cielęce
Składniki:
4 porcje:
- 60 dag mięsa cielęcego bez kości
- lub piersi kurczaka albo indyka
- marchewka (10 dag)
- pietruszka (5 dag)
- po 5 dag selera i białej części pora
- po l0 dag kapusty włoskiej i pieczarek /można zrezygnować/
- 4 łyżki zielonego groszku /takoż obejść sie można/
- po 1,5 łyżki masła i koncentratu pomidorowego
- liść laurowy
- sól
Wykonanie:
Mięso umyj i pokrój w dość grube paski. Po oczyszczeniu i umyciu marchewkę, pietruszkę oraz seler zetrzyj na tarce do jarzyn, kapustę i por potnij w paski, a pieczarki w plasterki. Mięso, warzywa oraz pieczarki podsmaż na rozgrzanym maśle, cały czas mieszając. Dodaj liść laurowy, wlej 3/4 szklanki wody i poduś na małym ogniu, nadal mieszając. Po 40 minutach posól, dodaj groszek /jeśli lubisz/ oraz koncentrat pomidorowy wymieszany z 2-3 łyżkami wody i w dalszym ciągu duś przez około 15 minut. Dosól. Świetne z makaronem (drobnymi kolankami lub muszelkami).
Medaliony z marchewką
Składniki:
3 porcje:
- 3 kotlety cielęce
- 3 plastry słoniny lub niezbyt chudego boczku
- 1/2 kg marchewki
- łyżeczka mąki
-łyżka masła, łyżka oleju, cukier, sól pieprz (mielony i ziarnisty)
Wykonanie:
Mniejsze korzenie marchewki przekrój wzdłuż na ćwiartki, a grubsze w plastry. Wrzuć je teraz na wrzącą wodę, następnie dodaj masło, trochę soli i cukru. Gotuj około 10 minut. Tuż przed podaniem marchew osącz, oprósz mąką i krótko podgrzej. Z cielęciny uformuj okrągłe kotlety, każdy owiń plasterkiem słoniny lub boczku (końce możesz spiąć wykałaczką). Mięso oprósz solą i grubo tłuczonym pieprzem. Obsmaż na złoto na gorącym oleju, potem podlej bulionem warzywnym i duś pod przykryciem 10-15 minut.
Do marchewki znakomicie pasuje puree z zielonego groszku: przebrany i umyty groszek ugotuj do miękkości, następnie zmiksuj go z 2-3 łyżkami gęstej śmietany i łyżką masła. Gorące puree dopraw solą i pieprzem.
Coś takiego daję gościom - to puree z marchewką i są mocno zszokowani.
Delikatne sznycle
Składniki:
Na 4 porcje:
- pół kg cielęciny
- 4 łyżki oleju
- 3 łyżki soku z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki mąki
- tymianek
- słodka papryka
-pieprz
-łyżeczka posiekanej natki pietruszki
Mięso umyj, osusz i pokrój na cienkie plastry. Każdy sznycel lekko rozbij, posyp solą i pieprzem. Teraz wymieszaj olej z sokiem z cytryny, łyżeczką słodkiej papryki i połową łyżeczki tymianku. Plastry cielęciny włóż następnie do miski, polej marynatą i wstaw do lodówki na pół godziny. Sznycle osącz z marynaty i oprósz z obu stron mąką. Masło roztop na patelni, włóż sznycle, smaż je po około 4 minuty z każdej strony. Potem patelnię przykryj i zmniejsz ogień. Mięso duś jeszcze 5 minut. Sznycle podawaj z plastrami cytryny, posypane posiekaną natką.
Pychota :D
Buziak
-
WOW AIU :D :D :D
Jakie tu u Ciebie super przepisy :shock: :shock: :shock: Tylko jak tu plażować jak się czyta coś takiego :roll: :D A ja muszę schudnąć :( Wiedziałam o tym zawsze ale dzisiejsze przeżycia tylko mnie utwierdziły ,że nie mam odwrotu :)
Chociaż może to i dobrze :wink: Jak to mówią : " Nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło" :lol: Uściski i pozdrowienia AIU :D :D :D