Ze zdrowiem lepiej, ale z dieta bez zmian, żadnej mobilizacji. Nic mi się nie chce, apatia mnie ogarnęła, a może dlatego że czasu mało mam na zajmowanie się swoim odchudzaniem. Najwazniejsze, ze waga nie poleciała w górę, bo jem prawie normalnie, z grubsza przeliczam kalorie i zawsze jest to duzo wiecej, niż wypadałoby pochłonąć

Psotulko, jakoś kulinarnych wyskoków w ostatnim czasie nie robiłam.A murzynek byłby zrobiony, gdybym wieczorem w domu miała margarynę, a nikomu nie chciało sie wyjść do sklepu, więc byla figa z makiem, a ja uchronilam się od popełnienia grzechu.
Ale wydrukowany czeka na odpowiedni moment
Może interesuje Cię kurczak pieczony na soli to daj znać. Napiszę jak się to dietetyczne cudo robi.

Bweiku, czyżbyś się rozchorowała? Nie widać Ciebie. Nie daj się chorobie i trzymaj sie dzielnie

Luizku, już z moją jamą lepiej, ale grzyby zgodnie z przewidywaniami już są. Przez te dni, co jeść nie moglam nic mi nie ubyło, a teraz chyba zacznie się nadrabianie

Wiedźmo, witaj! Ten kotek to Psotulki, a koty lubię, są takie tajemnicze, ale ciepłe i cudnie mruczą. W dzieciństwie miałam Simona, Piotrusia i kotkę Stefkę.