Dzień zaliczam do udanych, jeść mi się nie chciało. Posiłki zgodnie z planem i w kalorycznym limicie… 995.Byl eorbik i spacer.
W ciągu dnia udało mi się wychłeptac prawie 1,5 litra płynów, to też sukces![]()
Luziku, dzięki za podpowiedź z tą wodą, rzeczywiście piłam dziś więcej i po powrocie do domu nie czułam żadnego ssania. Przedtem w czasie ćwiczeń piłam symbolicznie.
Krysialku, piwo też lubie, ale latem....... i grillowanko, ale to dopiero za 4 miesiace
![]()
Zakładki