Wątek: Teraz też się uda......

Filigree- mnie tez się wydaje że mięśnie pojawią się na miejscu tłuszczu i skóra nie będzie tak zwisać, ale to tylko teoria, cieszę się że masz już kontakt z nami swoją droga trudno jest zaleźć dobrego fachowca bez względu na dziedzinę
Miłej niedzieli

Miłej niedzieli

u mnie brzuch jest najsłabszym punktem programu i dlatego ciągle walcę, bo tłuszcz został już tylko na brzuchu

Filigree gratuluję ..idziesz jak burza....
Twoje sukcesy mnie motywują ..nawet nie wiesz jak bardzo...super tak trzymaj...ja tez mam nadzieję ,że dobrne do wymarzonych 62 kg....ale kiedy????
A z ćwiczonkami masz świętą rację ....trzeba cwiczyć ,.żeby nie obwisnąć...w sumie...jesteśmy po 40-ce...trzeba spojrzec prawdzie w oczy.....bez cwiczeń się nie da dobrze wygladać

Filigre ja mam aż trzy brzuchole jeden brzuch ,drugie nadbrzusze i trzecie podbrzusze a jak bym biegła to chyba słyszała bym chlap...chlap chlap...,ale co tam kiedyś się go pozbędę

Filigree , ja też mocno gratuluję, i cieszę się że tak ślicznie gonisz do przodu, a przy dietkowaniu naprawdę bardzo potrzebne są ćwiczeniai
Powiedz jak często się foliujesz i czy to coś daje bo raz to zrobiłam i jakoś ciężko mi się zebrać ponownie

NA DZIEŃ DOBRY

Jak odchudzic nogi ????

Męczyłam sie i zgubiłam grube uda.
A jak to zrobiłam?
Jestem straszny leniuch, bieganie odpada za męczące, basen - brak czasu.
Uparłam sie, że zgubie udka w domu.
Najpierw zrobiłam sobie kalendarz na 30 dni.
Codziennie:
- jeździłam na stacjonarnym mimimum 20 minut, doszłam nawet kilka razy do
godziny (nauczyłam się czytać w trakcie pedałowania)
- kładłam sie na podłodze na lewym i prawym boku na zmianę i podnosiłam nogi
ile razy mogłam. Zaczęłam od 20 razy i codziennie unosiłam o pare razy wiecej -
nigdy mniej. Doszłam po 2 miesiącach do 100 razy jedną i drugą nogą.
Nakleiłam sobie kalendarz w widocznym miejscu i codziennie wpisywałam, ile razy
uniosłam nogi i ile minut jechałam na rowerze. Na poczatku przez 1 tydzień
wszystko było ok, ale potem nie chiało mi się, bo przecież jestem leniwa.

No i kładłam sie spać, po czy moje sumienie nie pozwalało mi spać, więc w łóżku
kładłam sie na bok i wio nogi do góry, po czym biegiem "odchaczyć" w
kalendarzu, no a przy okazji chociaż 20 minut rowerek.

Ale nie oszukiwałam, później już poszło. kalendarz był przepisowo uzupełniony a
nogi zaczęły chudnąć.

Efekt zabójczy, bo wszyscy mnie pytali, co zrobiłam, ze mam takie nogi
szczupłe.

Oj, warto było.

Filigree napisz prosze coś o tym foliowaniu i z czym to się je i skąd ja wezmę tyle foli na siebie

Elizabetko , bierzesz sobie oliwkę dla dzieci, albo jakiś balsam dolewasz do tego kilka kropel olejku, ja ostatnio używam goździkowego, bardzo rozgrzewa, smarujesz się tym mazidłem, zawijasz się w folię, ale kolanka lekko ugięte, tak jak przy bandażowaniu, folia dosyć luźna, żeby można było się ruszać. Zakładasz na to ciepły dresik i możesz czytać książkę, oglądać TV, robić porządki, a najlepiej wsiąść na rowerek i wyruszyć na wycieczkę……w domu. Ja nie jeżdżę w domu, bo nie lubię. Możesz w tym być kilka godzin. To tak w skrócie, a szczegóły znajdziesz tutaj:http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57309
Teraz siedzę tez zafoliowana a zaraz ide robić obiad.

Bewiku, ja foliuje się przeważnie 2 razy w tygodniu….w sobotę lub niedzielę, a w czasie tygodnia, jak mam czas wolny wieczorem, popołudniami często pracuję więc tylko wieczór mi zostaje.

Psotulko, dziekuje za cwiczenia, super, zaraz zabieram sie do pracy

Jeszcze później wpadne, a teraz do obiadu lece

Elizabetko
jeszcze raz wklejam link do foliowania
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57309

Filigree, dziękuję, po obiedzie wysmarowałam się oliwką z goździkiem....mąż mnie zawinął, poszalałam na rowerku 35 minut dzieci pytaly co tak ładnie pachnie w mieszkaniu cynamonem , zaraz idę zmyć to wszystko bo już ze 3 godz mam na sobie

Dziekuje Filigree poczytam sobie po remonciku bo to spory temat i jeszcze co chwilę mnie wywala tylko się zastanawiam czy takie rozgrzanie dobre bedzie na moje żylaki musze wszystko dobrze poczytać nie ma wyjścia