Wątek: Wróciłam!

WSPANIAŁEGO WEEKEND I MILEGO TYGODNIA ZYCZE
ODEZWIJ SIE CZASEM

I znów, i znów zaczynam. A jak. Co mi tam. Jak się nie próbuje to na pewno nic nie wyjdzie, a jak się próbuje to może, coś.
A więc witam wszystkie miłe i kochane dawne znajome, oraz nowe jeszcze nieznajome, ale, mam nadzieję już wkrótce dobre znajome i START.
Ważę 91.1, pomimo, że całą wiosnę i lato szaleję na rowerze. Mam już 1800 km. I nic.
Nadal nie mam pomysłu na dietę. Chyba po prostu będzie to JM, ale za to częściej
Pozdrawiam - batorek
P.S. a czemuż to jestem duży grubasek? A Krysial czy Psotulka super? Czy to zależy od liczby postów? Czy raczej od wagi

Nie martw się chudnięciem. Ja miałamdługi zastój a teraz lecę w dół. Jestem na diecie 1000kalorii . Polecam dla mnie się sprawdza i nie czuję glodu .Trzymam kciuki

Wiesz, ja się nieco sceptycznie odnoszę do takich drastycznych ograniczeń kalorycznych. 1000 kcal to mniej niż połowa mojego zapotrzebowania. Wszak całe życie tak się nie wytrzyma. Owszem, ładnie się chudnie (ja to bym się przy tym okrutnie męczyła), ale co potem? Nie chciałabym Cię zniechęcać, ale ten tego, nooo, eee, jak by to powiedzieć, eee, yyy, noo : jojo. To ostatnie szepnęłam. Ograniczenia kaloryczne - tak, ale sądzę, że jak dla mnie, jeśli się zmieszczę w 2000 to będzie super.

Batorku witaj chyab u Ciebie nie byłam wpadam zawsze na chwilkę co do tych kalori to myślę że trzeba je ograniczyć tak aby ta waga spadała pomalutku pozdrawiam

rany własnym oczom nie wierzę, WRÓCIŁAŚ , hura, żle ci było bez nas
ważysz mnie niż jak - super
buziaczki

dobrze ,ze jestes
BRAKOWALO MI CIEBIE MYSLE PODOBNIE JAK TY TYLE PRACY I ZNOWU TYJE ROWERKI CZEKAJA JA SOBIE WYMYSLAM INNE ZAJECIA BY NIE CWICZYC LENIWIEC ZYCIEZA MASZ BOGATA WIEDZE ODNOSNIE ZDROWEGO ZYWIENIA -MOZE COS PODPOWIESZ POZDRAWIAM CIEPLUTKO
WYJATKOWO

witaj batorku
Jak miło ciebie znowu widzieć -mnie tez dłuzszy czas nie było -zreszta ja regularnie znikam co jakiś czs na dwa albo trzy tygodnie-takie zycie
co do ograniczen kalorycznych to masz racje -nie warto sobie robić krzywdy
i manipulowac w metabolizmie bo to tylko moze zle sie odbic na zdrowiu.
a największym wrogiem odchudzania jest głód bo jojo dopadnie.
najwazniejsze to baaaardzo ograniczyc cukier -bo to trucizna i niesamowicie uzależnia.
Tylko 2000 !!!!chyba ,ze jesteś wysoka -bo ja przy tylu tyje -mnie wolno do 1600
a i to różnie bywa

witaj batorku mysle ze teraz na dluzej zagoscisz na forum duzo jezdzisz na rowerze,super sprawa, ale skoro nie chudniesz to jednak musisz troszke ograniczyc kalorie,

WITAJ
I PO CO BYLA MI POTRZEBNA WAGA TYLE TLUSZCZU I WODY MAM W SOBIE ZGROZA

TO JESZCZE NA POWITANIE