Odchudzam się już dwa tygodnie, ale już dawno nie miałam tak kąśliwych uwag na temat mego odchudzania. Dziś dostałam zdrowo. Najgorsze jest to, że nie umiem odpowidzieć w zamian. I to ze strony rodzinki. Postaram się o tym nie myśleć, ale jest mi przykro.
Dziś zjadłam: śniadanie: kromka chleba plasterek wędliny, pół dużego jabłka, herbatka regulawit. Potem kawa rozpuszczalna bez cukru. Obiad: 130 g kiełbasy, półtorej kromki chleba, jedno małe skrzydełko kurczaka wędzonego,i kawa. Kolacja: sałatka warzywna.
Spalanie: rano zakupy, od 9-13 na polu przy zbieraniu ziemniaków. Potem obiad i praca w ogrodzie do godz.17. Kolacja mycie się i ............. powinnam jeszcze poćwiczyć brzuszki, ale nie mam siły.
Zakładki