Witam
Ja też szerokim łukiem omijam cukiernie i stoiska w marketach ze świeżutkimi bułeczkami -cholerna pułapka --lepiej nie kupować i nie meczyc sie z moralniakiem.
ostatnio to mam zawsze zelazny zapas pomidorów .
Takie malutkie dobrusie --
Macie racje ,że człowiek nagradza sobie stres lub poprawia chwilowo nastrój
aby za chwile mieć handre ,że przytyje -za kare ćwicze lub robie porządki
znowu jestem głodna i wkurzona -robie kawe i szukam w kuchni co by tu
wrzucić do pieca .![]()
pomidory
![]()
Zakładki