Uważam , podobnie jak i Ty,że nie ma to jak 1000 kalorii. Właściwie można wszystko zjeść ale z umiarem. Przy tym w pewnym momencie nawyki żywieniowe nam się zmieniają. Podobnie jak i Ty kiedyś objadałam się ciastem i innymi przysmakami, a teraz wystarczy mi naprawdę niewiele. Ale wpadki są zawsze w weekendniestety
![]()
Zakładki