Misialku, najlepszewykazy są w dietetyku (chętnym podsyłam instalkę przez skype, Waszka3333)
Wersja do druku
Misialku, najlepszewykazy są w dietetyku (chętnym podsyłam instalkę przez skype, Waszka3333)
cześć Misialku :D
już wróciłam.Czytam u ciebie o occie owocowym,co z nim :?: przydaje się przy diecie i co należy z nim robić :?: U mnie mobilizacja średnia :( ,staram się trzymać,ale nie do końca mi wychodzi.ciekawe ile potrwa powrót do wagi sprzed świąt. :?:
A moja choinka nadal piękna,nie sypie się ,więc ma nadal miejsce w naszym domu. :lol:
Cześć Misiala!
Czytam tak o tym occie i myślę, że to chyba nie jest zdrowo tak go pić zwyczajnie. Może dodawać do jakichś potraw, to już bardziej.
Zmobilizowałam się i przejechałam wczoraj na początek 30 miin na rowerku. Będę jeździć w miarę możliwości codziennie- tak postanawiam, dzięki Twoim namowom i własnej nieprzymuszonej woli :wink:
Pozdrawiam :P
psotulko to nie tak, :D ja wcale nie chce chudnac natychmiast, chodzi mi tylko o jakies wspomagacze,chociaz nie ukrywam ze tez sporo ich przetestowalam 8) ocet jablkowy uzywam tylko do ryby w galarecie, nie wiem moze jest szkodliwy, poprostu znalazlam taka dietke i skopiowalam, wiec teraz wiem co o tym myslicie.... :D
ja uwazam ze odzywiam sie zdrowo i to juz od paru lat....niestety mam niekontrolowane napady jedzenia od czasu do czasu, ale z tym to chyba do psychiatry trzeba.... :?
nie jem wogole wieprzowiny, ani podrobow,czasami tylko kurze watrobki, wedliny sporadycznie, o nodze z kurczaka tez dawno zapomnialam, ziemniaki tylko w gosciach bo uwielbiam i dostaje slinotoku, slodyczy tez nie jem,ciasta od swieta...
za to ziolka pije i rozne herbatki owocowe....oczywiscie bez cukru od 20 lat... :roll:
uwielbiam jednak chleb, ser zolty i sledzie i to mnie gubi, bo jem dotad az zjem wszystko....tak wiec na razie zakaz kupowania tych zgubnych produktow
:D
wczoraj 15 min cwiczen na brzuch i 40 min pedalowania 20 km/h i tak ma byc codziennie
zaczelam cwiczyc i mam nadzieje ze nie przerwie, bo to juz bedzie koniec swiata :( :D :D
waszka, niestety nie mam skypa
:D
julisia, bierzmy sie do roboty, bo czas ucieka, ja jestem nastawiona bojowo :D
gosiczka, pedalujemy wiec codziennie i nie ma to tamto, nie ma innej rady :D
podstolina, rowniez pozdrawiam :D
dzisiaj miesiac jak nie pale :lol: :lol:
waga 65,3kg :(
pozdrawiam wszytkich bardzo serdecznie :D
Cześć misiala :D
No to masz małą uroczystość - miesiąc bez dymka :!: SUPER.
kwiatek dla Ciebie za odstawienie papierochówhttp://img292.imageshack.us/img292/3...2ayers2rg2.gif
pa http://img231.imageshack.us/img231/4972/020aob6.gif
Misialko brawo -zaczęłas ćwiczyć :D :!: :!:
Wiesz,ja jakoś nie wierze we wspomagacze -te wszelkie cudowne srodki pozwalające zrzucić wagę :!: Sama używam tylko naturalnego błonnika,który pomaga sprawnie pracowac jelitom,a jednocześnie zapycha żołądek :!: Co do dietki to jem prawie wszystko -oczywiście w granicach limitu czyli teraz ok.1200 :) .
:lol: Misialku przedewszystkim moje gratulacje,ze juz masz mala rocznice i nie palisz :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: bardzo sie z tego ciesze.TAK TRZYMAJ I NIE CHWYTAJ ZA TO BADZIEWO :!: :!: :!: :!:
Gratuluje tez pieknej wagi ,widze,ze sie zawzielas no i bardzo dobrze.Ja chyba jednak nie dojde do wagi z moich zalozen,ale twardo probuje dalej-moze sie uda :!: :!: :!: :P :P
No nic nie ma co biadolic tylko brac sie do roboty :!: Pozyjemy -zobaczymy.
Pozdrawiam goraco i milego wieczorku zycze.
110/85 :roll: :oops: :(
Misialku, sloneczko i tak sobie pieknie radzisz, bo naprawde jest bardzo ciezko zrezygnowac z fajek i nie przytyc.
Ja jak zrywalam z nalogiem (2 miesiace wytrzymalam) to niby nie jadlam wiecej, ale do kibla raz na 2 tygodnie chodzilam , brzuch mialam wysadzony, bo sama wiesz jak organizm przyzwyczailas do dawki nikotyny, to teraz metabolizm zwolniony, a i raczki tez czegos szukaja.
Narazie ciesz sie, ze nie palisz i duzo sie ruszaj ,a do tego pilnuj zebys nie dojadala.
A blizej wiosny bedziesz walczyc z kiloskami.
Z moim synem pracuje pielegniarka ktora zerwala z papierosami i powiedziala, ze napewno nie przytyje.
Byla zawsze bardzo chuda i naprawde chciala przytyc.
Po zerwaniu z nalogiem, przytyla i teraz tez sie pilnuje, bo wreszcie wie co to znaczy walczyc z nadwaga :lol:
Zycze powodzenia w dietkowaniu i walce z kiloskami :lol:
Misialku -żółty ser cie nie gubi -jest zdrowy -bo nasze kości juz jakby starawe
więc tam jest najwięcej wapnia -a nie w mleku.
chlebusia kromalca też zjadam -wazne ,zeby nie za duzo .
Nie jest tak żle -jakoś nie tyjemy -to juz duże wyrzeczenie.
pozdrówka
:) NO TO JESTEM SPOKOJNA-UF :!: :!: :!: :!:
ZGADZAM SIE Z LUNKA :!: JA TEZ ZNAJDUJE WIELE CIEKAWYCH SPRAW I PISZE TU O NICH NIE DLA TEGO ,ZE TO STOSUJE ALE DLA POLENIKI :!: WSZYSTKO JEST DOZWOLONE W ROZSADNYCH GRANICACH :)
A NASZ ODWIEZNY PROBLEM " W CO SIE UBRAC" ROZWIAZALAS :?:
http://img98.imageshack.us/img98/5259/bl38co7.gif