-
kochane anioly, dzein dobry!
ida za rada pani psycholog, z ktora mam staly kontakt mailowy(i tu sie wielkie dzieki naleza dla majry i karolci!!) popatrzylam troszke inaczej, z dystansem. wiadomo ze nie uda mi sei zmienic mojego zycia w jeden dzien , ale powoli krok po kroku dojde do celu. i tu sie powtorze, systematycznosc jest podstawa sukcesu. musze obrac sobie granice jakiej nikt przekroczyc nie bedzei mogl by nadal byc ze mna(nie chodzi konkretnie o christofa ogolnie dla ludzi) i granice jakiej ja przekroczyc nie moge.
po miom upadku nie moge sie pozbierac, nawet olalam codzienne sprzatanie, bo mi sie nic nie chce robic. wlasnie pisze maila do nauczycielki z prosba o info co bylo wczoraj, zeby to nadrobic. za chwilk ejednak nie posprzatam iale wezme rower i do mamy christofa pojade, bo ona ma bardzo duzo matrialow pismienniczych i jeszcze jakich fajnych do rozdania! a mi sie przydadza!
niezla schiza mi sie wkrecila bo nie chce jesc od wczoraj, ale zlamie sie i zmusze i zjem za chwile cos malego, zeby sobie zoladka nie rozpuscic ta kawwa.mowie Wam, tak mi zlei smutno, ze az nie wiem co.
ale jutro pojade do szkolki napewno i pojde z kasiazka do parku przed zajeciami zeby jak smierc smutna nie przyjsc do szkoly a po zajeciach zaproponuje kawunie wspoluczniom
moim nowym celem obok dietki zdrowia(czytaj walka z bulimia!) jest zdobycie wiedzy i ja juz zrobie co w mojej mocy zeby byc najlepsza w klasie. potencjal mam, jezeli go nie wykorzystam zmarnuje dany mi talent, a tego zroobic mi nie wolno!
w koncu co moge innego robic w domu jak sie nie uczyc, czasu mam wystarczajaco duzo!
ja chyba naprawde ukrece glowe koko jezli nie przestanie piszczec( wydaje z siebie blizej nie okreslone jeki!)
ps, na piatek zaplanowalam sobie kino!
marlenko, noe, madyiarko, agasku, karolciu, majro, zalamana, nusiu, hiii, buraczqu, maksie, triskell i inni moi przyjaciele ja sie nie poddam!
-
meggguniu ja w Ciebie wierze!!!!!!!!!!i wiesz i ja jestem tu bez mamy i mi tez czasem ciezko...bo teskno....i dlakeo i nie moge do domku czesto jezdzuis b praca...i na zadupiu mieszkam i przyjaciol prawdziwych brak i.......daje rade!!!!!!!!!!!!i ploacze czasem i potem wstaje i mowie ide dalej...ku sloncu!!!
Meggi jestem z Toba!!!
-
to okropne ze docniamy kogos lub cos dopiero wtedy kiedy to stracimy lub oddalamy sie tak bardzo ze na wyciagniecie reki staje sie nieosiagalne, ale mistrzostwem swiata jest docenic w pore i wrocic. ...
i wlaczyc kazdego dnia.
mady i ja jetsem z Toba.
i koncu znajdz czas i wpdanij do mnie do puurs na dietetyczne jedzonko!
-
megi, my tu jesteśmy cały czas
nie ciałem, ale duchem przy Tobie
i zrobimy wszystko (na ile to możliwe), żeby Ci zawsze jakoś pomóc
ale z bulimią bardzo wiele zależy od Ciebie! ja wiem, że chcesz być zdrowa
a jak chcesz, to Ci się uda
nie smuć się, szukaj przyjaciół
zaproś ich na kawę, może potem jakiś wypad dłuższy
i jedz. pamiętasz? książka madyiary. Twoje ciało. kochasz je i chcesz, żeby było zdrowe i miało energię. bo chcesz, prawda?
uszy do góry Kotek :*
-
agasek kochany zawsze rade da! dzieki!
no ja jeszcze dzis nic nie jadlam , ale juz christof nakrzyczal na mnie i za chwile cos zjemy.
kurde ja znow na impreze ze strazakami isc musze. tym razem mega oficjalna impreza, beda wladze miasta i chlopaki strazaki w mundurach. kurde nie mam co na siebei wlozyc!! serio! o spodniac hmoge zapomniec bo sa za duze i kiecki.. hmm. o klopsa mam. podklad kupic musze i nzow spotkam sie z niezrozumieniem ze strony faceta, on nie cierpi podkladu mascary i tego typu naszych upiekszaczy, nawet kiedy sobie buzke nakremuje musze odczekac dluugo zanim mnie pocaluje al eja mam to w nosi ei si etym nie przejmuje i sie maluje
och. no ale ja sie nie dam i mysle na co mam ochote.kurde nawet ciastk ami sie nie chce. ale obiecuje ze cos zjem i smutki odpedze.
milego dzionka!
-
no i to jest ból...jak człowiek schudnie to później nie ma co na siebie włożyć :P ale nie powiem - przyjemne jest kupowanie nowych rzeczy w mniejszym rozmiarze
-
-
noe, ochhh bardzo przyjemne
pamiętam, pamiętam
albo jak coś mierzysz i ktoś mówi: "ale to za duże"
miłego dnia megi
-
no no.... i ja niedługo tez tak będe miała :P tyyyyle przyjemności z zakupów.. pytanie: kto za to wszystko zapłaci ? :P hehe.. pewnie tatus
narazie to musze sobie kupić jakąś fajną bielizne :P
planuje niebieską różową i.. czerwoną albo brązową
uwielbiam kupować bieliznę
Dzisiaj jest pierwzy dzień Mojej Nowej Walki!!
jeszcze wejde na wage... ale baardzo się boje... podejżewam, że mniej niż 72 to nie pokaże.. a jesli wiecej to chyba się załame
-
kochani moi!!
jeszcze slonko u nas nie swieci a ja juz na nogch od godziny. to nie jest 6 ale sukces ze jeszcze nie spie. jak kiedys sobie obiecaleam bede walczyc ze wstawaniem rano.
wczoraj impreza sie udala. czulam sie tam na poczatku okropnie. taki odludek stojacy samotnie i bez nikogo.chrisotf robil jak zwykle zdjecia i nie mogl kwitnac obok mnie, no ale...
wczoraj znow wkrecilo mi sie cos z jedzeniem albo niejedzeniem, ale sie zmusilam i zjadlam dwa jajka sadzone i 3 lyzki sosu z warzyw i lyzke ziemniakow, jadlam i przelykalalm jak szpilki ale jadlam! na imprezie wypilam 3 szklanki soku pomaranczowego. rewelacji nie ma, ale uwierzcie mi nie wcisnelam wiecej.
po oficjanlej czesci christof zaciagnal mnie do innego stolika ze znajomymi. i gadalismy i smailismy sie i zaprosilam ich do siebie , i mama nadzieje ze przyjda a jak nie to bede im dziure w brzuchu wiercic na weekend. bede gotowac z tomem golabki boje strasnzie lubi, a ja juz wiem jak odchudzone golabki zrobic
no i wczoraj przed wyjsciem poryczalam sie jak zobaczylam ze podklad mi sie skonczyl i bede musiala wyjsc na impreze neiwymalowana.tragedia.jak ja plakalam... och. christof spisal sie zawodowo, pocalowal mnie, powiedzial ze wygladam dobrze i wzial za reke i poszlismy razem. do przodu kolego
powoli a systematycznie i do przodu!...
dziewczyny macie racje z tymi zakupami, ja nie moge jakie slicznosci widzialam w mecheleni dzis sama bede szla tymi uliczkami, ale nie dam , pojde do praku
dobra pojde, ale bede wracac ta kolorowa uliczka.
no i musze na gwalt spodnie kupic jednak 5 cm mnieij to duzo i to paskudnie wyglada. szczeolnie ze moje gacie nie byly dopasowane
buraczek moje cyce sie zmniejszyly! jupi!! i jak nic bielizne kupic musze ! Boze skad aja tyle floty na to wezme!
umowilam sie z chrsitofem na 18 na stacji(chcialam napisasc pkp ale to nie polskie koleje przeciez :P ) i idziemy na zakupy! mam nadizeje ze mu nic nie wypadnie bo lodowka swieci pustkami.po glowie chodzi mi mysl, ze to lepiej bo nie bede nic wtedy jesc.... oj. napisze za chwilke o tym fdo psychologa.oj zle sie dzieje w panswtie dunskim...
ale wykapie sie, bede ladnie pachniec, ladnie sie ubiore, stane przed lusterm, uloze wlosyi nawet bez makijazu powiem sobie po raz kolejny ze siebie kocham!
no i dzis do szkoly *******y
agasek fajne to uczucie, pamietam kiedys weszlam do sklepu w kraku i zobaczylam sliczna spodnice biala gapa i byla tylko emka i pani powiedziala ze chyba bedzie za mala a ja jednak sie uparlam i ja zmierzylam , jaka mile zaskoczona byla. i jasne ze ja kupilam
noe a Ty niunia jedz landie zeby juz gacie nie lecialy! ale sie ciesze ze stypendium! a mowilam ze sie uda i bedzie dobrze, mowilam??
caluje Was kochani wszystkich bez wyjatkow i trzymajcie za mnei kciuki! papapa i milego dzionka!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki