Strona 3 z 10 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 99

Wątek: ODCHUDZANIA ETAP PIERWSZY - 30 DNI DO KONCA STYCZNIA

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    dzien dobry, witajcie.

    wczoraj byla lipa troche. bo do knajpy poszlam i sie piwa opilam. no ale trudno. i tak bedzie bywac, wiec dieta ciagle jakby nigdy nic.

    wczoraj:
    serek wiejski light, grejfrut, kawa z mlekiem
    mala salatka ryz-tunczyk-costam + jednodniowy sok marchwiowy
    kawa latte z miodem i cynamonem
    3 kawalki pizzy na cienkim ciescie i piw kilka well
    salata z pomidorem i 4 plastry szynki z indyka

    pnkt 3 i 4 to zgubne zycie towarzyskie wrrr

    a dziś:
    kawa z mlekiem, serek wiejski light, 2 szkl soku pomaranczowego bez cukru :P
    tu uwaga uwaga bylam na aerobiku wycienczajacym i w saunie
    buleczka ziarnista i kapusta kiszona - naprzeciw konwencji
    & kawa z mlekiem - wlasnie sie za nia zabieram
    c.d.n.
    A Wy jak tam?

  2. #22
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hehe, super u ciebie, a u mnie też nie najgorzej
    jakoś mnie znów wzięło do dietkowania, tylko muszę ruszyć dupsko i trochę się powyginać...w poniedziałek idę na aerobik
    aaa, i niebyłabym sobą gdybym ci nie przypomniała o akcji asi0606, która ogłosiła wielkie odchudzanie od poniedziałku, do niedzieli 08,01 przyjmuje zgłoszenia, resztę się dowiesz na jej pościku, jakbyś nie umiała trafić to zapodam ci linka tylko daj u mnie znać (chyba że już tam jesteś, a ja tego nie zauważyłam )
    miłego dzionka

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    last meel w dniu dzisiejszym (balaganiarski troche

    warzywa na parze 200 g z sosem pomidorowo-bazyliowo-costam
    kawalek sera plesniowego
    pol kotleta mielonego
    3 kostki czekolady takiej dmuchanej z dziurkami

    no i jest 17 i juz wiecej dzis nic nie tykam
    wieczorem na impreze. bezalkoholowa. wytancze wszystko. ta czekoladke zwlaszcza. eh przez najblizsze dni musze sie pilnowac, bo nadchodzi pierwszy kryzys.

  4. #24
    Guest

    Domyślnie

    no krzyczcie na mnie!
    nie wolno mi bylo tej czekolady!!
    te 3 kostki mialy 64 kcal co prawda, wiec nie zgrubne od nich, ale liczy sie sam fakt - 5. dzien i organizm zalapal, ze malo dostaje i ma cisnienie na duzo help!!!

  5. #25
    Guest

    Domyślnie

    HA! No i wczoraj bylo tak jak zapowiadalam do 17, a potem null. I szalenstwa na parkiecie do 3 w nocy. Goood, oh yeah. Sukces.

    Jak poltora roku temu wyjezdzalam na rok z naszej pieknej Patrii, wazylam 55. I wygladalam ok. Chociaz tak naprawde ladnie szczuplo wygladam, jak waze 50-52. Tam w ciagu roku wrzucilam 6 kilo - wrocilam z 61 na karku i bylam kluska. Samo sobie zeszlo do 58 wlasnie i teraz jak jem duzo - wskakuje 60, jak jem normalnie, jest 58. No a teraz day by day musi byc lepiej.
    3 kilogramy jak zleca, juz bedzie nie najgorzej, kolejne bede super cool i bardzo cieszyc. 58 przy 163 wzrostu nie brzmi jakos strasznie, ale jestem drobnokoscista, wiec kazdy kg nadprogram to taka puchata buleczka na brzuchu, ramionach i puchate koldrzysko na udach i pupie.
    Ale dzis jest fajnie, bo mam zakwasy po wczorajszym (drugim od come backu) aerobiku. Znaczy sie dziala. I kolejne tez beda dzialac.

    A dzis:
    sniadanie o 13.30 okrągła ziarnista bułeczka z serkiem wiejskim i połową pomidora, kawa z mlekiem 0,5%.

    i najedzona jestem jak nie wiem, tzn. ze moj zoladek zaczyna przybierac sensowne rozmiary i reagowac jak trzeba

    no i tak.
    A Wy co?????? Dzielne współodchudzaczki?

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    kiwi, pół pomidora, kawałek sera pleśniowego i herbata z sokiem malinowym - to przed 16.00

  7. #27
    Guest

    Domyślnie

    3 plastry pieczonego schabu z kilkoma suszonymi sliwkami, kawa z mlekiem 0,5%

  8. #28
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Oliveira,
    Gratuluję wczorajszego spalania kalorii do 3 nad ranem
    Co do czekolady - jestem zdania, ze jesli ma się na nią wielką ochotę, to oznacza, że organizm jej potrzebuje. I nie można sobie jej całkowicie odmawiać. Warto w takiej sytuacji zjeść właśnie 3,4 kosteczki, które razem mają nie więcej niż 100 kalorii. Wtedy masz gwarancję, że nie rzucisz się na słodycze po skończeniu diety.
    Świetnie dietkujesz!
    Całusy!
    Anita

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    o jak milo

    dziekuje
    i za Ciebie trzymam kciuki!

  10. #30
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hej oliveira, rzuciły mi się w oczy te twoje 3 kostki czekolady i krzyk że mamy na ciebie krzyczeć...
    oj ja nie mogę...bo to mi się należy kopniak w dupsko...też zaliczyłam czekoladę...normalnie tych producentów trzeba oddać do sądu tak jak w ameryce oddaje się przemysł tytoniowy...oni nas uzależnili...bueeeee

    ale w poniedziałek walczę!!!
    miłego weekendu!

Strona 3 z 10 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •