-
WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA
ULUŚ MASZ RACJĘ TO CO PISZESZ I JUŻ SIĘ NIE PODDAM, TO JEST POSTAWIONOWE.HUMOREK HMMMMMMMM W MIARĘ, NIE LICZĄC TEGO ŻE OD WCZORAJ DO DZIŚ DOSZEDŁ MI ZNOWU KG , A BYŁAM NA 1000 KCAL.NIC NIE ROZUMIE.
MARTI MASZ RACJĘ ŻE TO CO DZIEWCZYNY PISAŁY TO W 100 % MAJĄ RACJĘ, ALE BYŚMY MUSIELI BYĆ ROBOTAMI BY NIE POPEŁNIAĆ BŁĘDÓW.
MASZ ZA SOBĄ NIEZŁE DOSWIADCZENIE NIEPOWIEM JA JEDNAK TYLE CO TY BYM CHYBA NIEWYTRZYMAŁA.PODZIWIAM CIĘ ŻE STAĆ CIĘ WIECZNIE NA TE JOJO.
WSPÓŁCZUJĘ CI Z CAŁEGO SERCA.
KASIU WIEM ŻE MASZ REMONT WSPÓŁCZUJĘ.
GOSIU MASZ RACJĘ JUŻ NIGDY NIE NAPISZĘ PODOBNYCH GŁUPSTW.
BEZ WAS TO BY BYŁA ZUPEŁNA PORAŻKA.POSTARAM SIĘ WRÓCIĆ Z NOWYMI SIŁAMI.
EWCIA DZIĘKI ZA MIŁE SŁOWA. POSTARAM SIĘ ODPOCZĄĆ I MAM NADZIEJĘ ŻE COŚ MI ZLECI. BRAK MI JUŻ SIŁ.NAWET NA 1000 KCAL TYJĘ. MOŻE POMYŚLĘ O INNEJ DIECIE BO TYSIAK JUŻ CHYBA NA MNIE NIE DZIAŁA.
KASIU JA TEŻ SIĘ CIESZĘ PODJĘCIA TAKIEJ DECYZJI.
ELIZABETKO DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI.SORKI ŻE TAK PISZĘ ALE JESTEM KURDUPELEK DLATEGO TO JEST POWODEM MAM TYLKO 154 CM WZROSTU I POWINNAM WAŻYĆ NAJWIĘCEJ 59 KG I DOJDĘ DO TEGO , ALE NIE WIEM KIEDY PEWNIE DOPIERO ZIOMĄ.KIEDYŚ WAŻYŁAM NAWET 86 KG TO WYGLĄDAŁAM JAK POTWÓR NAPRAWDĘ.
DOKŁADNIE JAK PISZESZ NIERAZ DOBRZE JEST SIĘ WYŻALIC, WÓWCZAS LŻEJ NA SERCU I DUSZY, I JAKOŚ BARDZIEJ MOBILIZUJE DO DALSZEJ WALKI O SIEBIE I DLA SIEBIE.
RANO WYJEŻDŻAM WIĘC JUŻ TERAZ ŻYCZĘ WSZYSTKIM SAMYCH
SUKCESÓW, SUPER WYNIKÓW W DIETKOWANIU .
JAK TYLKO BĘDĘ MIAŁA OKAZJĘ TO WPADNĘ SIĘ PRZYWITAĆ, A NA DOBRE WRACAM KONIEC WRZEŚNIA NO CHYBA ŻE SIĘ PRZECIĄGNIE JAK BĘDZIE WZGLĘDNA POGODA.
PRZESYŁAM BARDZO DUŻO BUZIACZKÓW.PRZESYŁAJCIE MI DUŻO POZYTYWNEJ ENERGII OJ BĘDZIE MI POTRZEBNA.PA SŁONECZKA MOJE.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA3/aliments5.gif
-
Halinko dobrze, że pomysł z odejściem z forum już dawno przedawniony :-)
Nigdy więcej takich głupot :-)
Zazdroszczę wyjazdu...ciekawe gdzie konkretnie wyjeżdżasz?
Ściskam mocno. Będziemy tęsknić.
Acha będą z dala od forum musisz być 2 razy silniejsza bo pokusy czekają...nie daj się!!!
-
:lol: :lol: witaj hiiii :lol: ciesze sie z wygonilas ten diabelski pomysl zrezygnowania z tego forum :lol: :lol: niestety walczyc z kilosami musimy juz cale zycie.... :( :x nie mozna sie poddawac, bo kg wroca... :lol:
zycze ci milego wypoczynku :lol: :lol: :lol:
-
Halinko, wypocznij i dbaj o siebie. Wracaj do nas pełna optymizmu i wiary w swoje siły. Ciepło pozdrawiam Kasia.
-
Halinko, odpoczywaj, jedz wszystko, tylko w mniejszych ilosciach i nie mysl o dietce, a jeszcze lepiej by bylo, zebys odpoczela od wnuczkow, bo babcia musi odpoczac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Milego odpoczynku wraz z mezem :!:
-
-
witaj
Ja dzisiaj wróciłam -więc narazie musze rozejrzeć sie po forum-
dziewczyny na urlopach -i żadna nie może narzekać na brak słoneczka.
baw sie dobrze i wypoczywaj aktywnie :D
-
Buziaki Halinko :D :D :!:
-
-
Jestem, mam nadzieje, że tym razem na dłużej. Znowu musiałam komputer oddać do naprawy, bo coś się z nim stało, ale teraz nadrabiam zaległości i postaram się pojawiać codziennie. Dzisiaj mam wolne wiec zaraz zmykam na basen.
Dobrze, że nie miałam tego kompa przez jakiś czas, bo jak teraz się cofnęłam na Twoim wątku i zobaczyłam, że Ty myślałaś o opuszczeniu nas to się zdenerwowałam.
Nie możesz tak więcej mówić. Nie chcemy, żebyś nawet myślała o tym, że możesz nas opuścić. Co z tego, że masz słabsze dni?? Co z tego, że nie zawsze pisze się na forum fajne rzeczy?? Co z tego, że jak to stwierdziłaś marudzisz czy jakoś tak?? Ja tak nie uważam, a po drugie - pamiętasz jak na spotkaniu w Krakowie rozmawiałyśmy?? Ja mówiłam, że jestem na form od stycznia ale w sumie to nie dietkuje tylko siedze i czytam posty, że się od tego uzależniłam. Teraz dietkuje - różnie mi to idzie - ale pomału jakoś. Zobacz sama ile zdołałaś osiągnąć.
Głowa do góry i zero już takich pomysłów prosze
pzdr serdecznie