Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

ANIU DZIĘKUJĘ CI Z CAŁEGO SERCA.
TY WIESZ CO MY PRZEŻYWAMY. NIE ZAWSZE DAJE SIĘ BYĆ SILNYM.
MNIE POWOLI OPADAJĄ RĘCE.MOGĘ TYLKO WSPÓŁCZUĆ ROKSANCE BO CIERPI , A WIOLCE ŻE NIE DOŚC ŻE ŚPI NA POŁÓWCE I CAŁY DZIĘN JEST NA KAŻDE ZAWOŁANIE ROKSANKI TO JESZCZE MUSI BYĆ TAK SILNA BY ROKSANKA TAK JA WŁAŚNIE WIDZIAŁA.

Halinko...
Wiolka...

JESTEM Z WAMI!!! CAŁYM MOIM SERCEM!!!
MODLĘ SIĘ PROSZĄC BOGA O ZDROWIE DLA ROKSANKI!

WIERZĘ, ŻE WYSŁUCHA MOICH, WASZYCH MODLITW, BO JEŚLI BYM NIE WIERZYŁA, ŻE TAK SIĘ STANIE, TO PO CO SIĘ MODLIĆ???

Kochane Moje WY MUSICIE być silne DLA ROKSANKI!
Jak wyzdrowieje, musi mieć przy sobie zdrowe i silne osoby.

Bóg z Wami!
Uda się!

witaj hiii -no cóż -to może jadasz jajka -jak będziesz tak podchodziła do swojego zdrowia to dłuuuuugo sie z cukrzycy nie wygrzebiesz .
po za tym Twojej Roksance tez potrzeba bardzo duzo żółtek
i to z fermy .[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
poczytaj może znajdziesz tutaj więcej odpowiedzi -dlaczego tak bardzo chorujemy

Buziaczki poranne - jestem z wami myślami

Witaj Halinko!!!
Ciesze sie,ze z tym GłODEM wygrałas!!!
Jestes silna kobietka!!!
Tak mi przykro,ze Roksanka nadal musi byc w szpitalu!ale mam nadzieje,ze te wyniki w koncu pojda w dobrym kierunku!!!
milego dnia!!
BUZIAKI!!

Witam.. przesylam duzo ciepla.. optymizmu i usmiechu.. i slonka - mimo iz za oknem pogoda do bani..!!!!. Milego wtorku zycze... i udanego dietkowania.

Halinko, dzień dobry!

Spokojnego dietkowego dnia życzę (bez słodyczy) :P

WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA

KASIEŃKO DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA . MAM NADZIEJE ŻE BÓG WSZYSTKICH MODLĄCYCH SIĘ O ZDRÓWKO DLA ROKSANKI WYSŁUCHA.
DZIŚ ENVI -KASIE MIAŁA IŚĆ NA JASNĄ GÓRE O ZDRÓWKO DLA NIEJ POMODLIĆ.

KRYSIALKO WEJDĘ I POCZYTAM.DZIĘKUJE ŻE CHCESZ MI POMÓC.

WASZKA DZIĘKUJE.

MADZIU Z GŁODEM WYGRAŁAM , ALE WCZORAJ WIECZOREM ZAWALIŁAM NA CAŁEJ LINI.JUŻ ZAPOMNIAŁAM I BRNE DALEJ.
TO TERAZ NIE JEST WAŻNE.

PASKUDKO OJ PRZYDA SIĘ WSZYSTKO CO PISZESZ DZIĘKUJĘ CI.

JA OSOBIŚCIE CZUJĘ SIE DO BANI.JESTEM JAKAŚ SMUTNA I ZREZYGNOWANA. WCZORAJ ZAWALIŁAM I ZJADŁAM 2 SĘKACZE I BATONA NADZIEWANEGO, NIE WIEM DLACZEGO ALE POŁKŁAM.
JUŻ O NIM ZAPOMNIAŁAM , ALE WAGA NIE I DZIS ODRAZU 0,5 KG JEST WIĘCEJ ,. ALE TEZ JESTEM DZIŚ ZNOWU SPUCHNIĘTA.ZARAZ JADĘ Z DRUGĄ CÓRKA I WNUKIEM NA SZCZEPIENIE, DO PZU,I DO URZĘDU.

Halinko jestem z Wami............. Modlę się za Roksankę.......................... Na pewno będzie dobrze, nie ma innej możliwości..................
Szkoda, że skusiłaś się na słodyczy,ale spróbuj jak najszybciej zapomnieć o tej wpadce i dalej ładnie dietkować............ Tak wspanaile Ci szło, więc nie możesz tego zmarnować.........................
Pozdrawiam

halinko, ja też jestem z tobą i roksanką...

co do wagi to puchnie się od cukrów prostych...woda jest przez nie wychwytywana i zatrzymywana, myślę że tu pomoże czerwona herbata, lub pokrzywa....spróbuj, te 0,5kg to na pewno nie tłuszcz...

wysłałam ci priva...

miłego dnia!