Zeuska gdzies Ty byla jak Cie nie bylo? :)
Jak tam dietka?
Bo u mnie niestety dalej bez zmian, chociaz cwicze ostro :)
Wersja do druku
Zeuska gdzies Ty byla jak Cie nie bylo? :)
Jak tam dietka?
Bo u mnie niestety dalej bez zmian, chociaz cwicze ostro :)
ja to moi drodzy w pracy jestem - najprawdziwszej pracy - od 8 do 16 pracuje na komputerze - potem nie mam siły na nic a juz napewno nie na patrzenie w ekran - więc to dlatego czesto nie bywm - wybaczcie :roll: , ale będe bywac w weekendy - i wtedy będe ćwiczc też
mam dokladnie to samo droga zeusko - bedzisz teraz chyba jedyna osoba, ktora mnie zrozumie ;) ja w weekend poszalalam, nie dosc ze sie zjaralam (opalilam) to i wyskakalam... wiec i smuklejsze i ladniejsze cialko ;)
trzymaj sie
pozdrawiam i milej pracki zycze ;)
no, no sisterku
gratulacje !!!!
ja niestety z powodu pewnych przykrych okoliczności unikam imprez przez jakiś czas
za to znów ćwiczę - znalazłam kompanke, z którą mogę ćwiczyć :D
we dwojke zawsze razniej - powodzenia zycze i milego cwiczonka ;)
ja wyruszam jutro kajokowac przez caly tydzien - tez sie spali i oplali mam nadzieje :D
pozdrawiam, buzki :*
hmmm - kajaki - jak ja dawno nie pływałam na kajakach :roll:
ach troszkę ci zazdroszczę - ja dopiero mm drugi tydzień pracy za sobą, wię co urlopie i jakichs tam wakacjach nie ma co marzyć. ale nie narzekam - bo narazie jest nieźle.
życzę ci sisteku miłego wypoczynku - iżebys miała tam lepsza pogode niż my tu we Wrocławiu -( dzis cały dzień pada deszcz.)
ja wczoraj nie ćwiczyłam - bo nie miałam już sił, po pracy i 2 godzinach łazenia po sklepach - ale dziś juz zapewne się zbiorę do kilku brzuszków :wink:
pozdrawiam wszystkich
zmykam trochę się zdrzemnąc
znów weekend :D
spędzam go na poszukiwaniu mieszkania.
Czasem mam juz dość - praca - w domu jestem około 17 - potem muszę cos zjeść, bo cały dzień tylko na śniadaniu - i potem już nie mam siły na jakiekolwiek cwiczenia - a do tego muszę szukac mieszkania i jeździć po całym Wrocku i oglądać :roll:
mam nadzieję, że w końcu się ta bieganina skończy, że w końcu będę mieć swój pokój i znów bedę mogł ćwiczyć :D
trzymajcie za mnie kciuki
papatki
zeusek
witam po powrocie :)
mieszkanie?? no ja wlasnie tez musze znalezc - tyle, ze w Warszawie; jedna propozycje mam, ale jeszcze musze rozwazyc - bo sa pewne minusy...... no ale sie zobaczy
wyjazd ogolnie dobry - tylko pogody nie mialam i przemarzlam strasznie - mam tylko nadzieje, ze sie nie rozloze
powodzenia z mieszkaniem i dietka i cwiczonkami - w ogole :D
pozdrawiam ;)
hej to znów ja :)
dziś wskoczyłam na wage - i całe 62 kg :lol:
rodzice mówią, że schudłam - ale ja jakos tego nie odczuwam
pozdrowionka from sister
co slychac??
:*