-
Dziękuję Zeusko
Dlaczego weekendowe odchudaczki jeszcze się nie odezwały??
Ja dzisiaj zauważyłam, ze jak mam na sobie kupione przed Świętami spodnie, to brzydko odznacza się linia bielizny z tyłu
Poszło w pupę, i w oponkę na brzuchu. Martwię się że nie wejdę w letnie ciuchy! Na szczęście jest jeszcze trochę czasu do wakacji...
Postawiłam na nieco inną formę ruchu - chodzę z chłopakiem na pieszcze wycieczki. o ile oczywiscie czas i pogoda pozwala. Wczoraj spacerowaliśmy po lasach blisko skrajnicy, dzisiaj powędrowaliśmy zielonym, później czarnym szlakiem do Olsztyna. Pogoda jest cudna
Wybrałam sie też z siostrą wrescie do fitness klubu - już strasznie dawno chwaliłam sie ze mam karnety, ale nie mogłysmy się zgrać zeby poćwiczyć
Ja mam uczelnie, ona pracuje na rózne zmiany.
No, ale w czwartek się udało. Nie było źle - dzięki temu ze ruszam się troszkę w domu, i łykam witaminę E, nie byłam taka całkiem zmordowana. Ćwiczyłam godzinkę TBC i godzinkę far burning (chyba nie było na slai większych nieudaczników mylacych kroki
). W przerwie sauna i naprzemienne prysznice - tzreba doprowadzić ciałko do przyzwoitego wyglądu 
Kcal:
czwartek: 1047 kcal
piątek: 917 kcal
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki