Wątek: Pamiętnik Czy:)

Znaczy ćwiczenia, basen, aerobic jak Bóg da to do końca życia

No to mam nadzieję,że widzimy się w przyszły piątek na aqua

Buziaki
***
Grażyna

CZY NIESTETY MUSIMY BYĆ WOBEC SIEBIUE STANOWCZE SKLORO CHCEMY BYĆ SZCZUPŁE . WPADKI ZALICZAMY I WALCZYMY DALEJ.
BUZIACZKI.

Aguś fajnie, że jesteś............. Nie znikaj już więcej...............
Pozdrawaim i trzymam kciuki

Nie ma lekko rower czeka, a ja na forum

Nowy dzien, trzymam kciuki, zeby byl jak najbardziej udany

Dzięki Dziewczyny

Trzymam się. Jestem z siebie dumna

Wczoraj zjadłam wędzoną" świeżą" rybę pół nocy przesiedziałam w toalecie, nie potrzebna była herbatka przeczyszczająca Dzisiaj jestem lekka, ze ho, ho!

Grazynko, na basen ide w piątek. Ide tez jutro na aerobic. Myslałam tez i dzisiaj iśc na basen... Zobacze jak bedzie się mój brzuchol sprawował

o kurcze niezła ta rybka musiała być...

buziaczki wiosenne, mam nadzieję że już lepeij się czujesz

Uuu, to faktycznie ostro zaczelas diete.

Dziś 10 dzien mojej wojny z sadłem

Jest mi ciezko. Pokus wiele

Napisze Dziewczyny przykładowy mój jadłospis, wypowiedźcie się czy moze byc. Bo mam troche wątpliwości.

Tak więc np: przedwczoraj

śniadanie:

3 pieczywa chrupkie zytnie i jedno gotowane jajko, odrobina masła
pół jogurtu naturalnego z miodem 85 ml


obiad:

barszcz czerwony zabielany około 250 ml
warzywa gotowane z rosołu (trzy marchweki)

deser

pól jogurtu naturalnego z miodem 85 ml
kilka winogron

kolacja

ryba wedzona 20 dag (fuj, fuj, po niej miałam zatrucie)


i jak?

co drugi dzien jem całą paczkę warzyw. Dziś na obiad np: miałam rybę, ale samzoną pangę około 20 dag ... piję mleko 0,0 %, itp

i jak?