-
Ale masz fajnie, że krócej pracujesz :D Ja to bym chciała, żeby te mrozy były jeszcze conajmniej tydzień, bo wtedy mama by mnie do szkoły nie puściła, albo by i nawet zamkneli szkołę :D Mimo to że mam ferie jeszcze przez tydzień to i tak mi mało :P Do szkoły nadal mnie nie ciągnie ani troszeczkę hihi :P
Miłego popołudnia :*
-
patka pieknie Ci idzie :D
Hi hi niektorym to dobrze przez te mrozy ;)
A powiedz mi kochana - czy joga pomaga cos w odchudzaniu? Bo ja mam mozliwosc chodzenia na joge w ramach klubu fitness, do ktorego sie zapisalam i nie wiem czy pojsc.. :roll:
Zycze udanych kolejnych dni i pozdrawiam cieplutko! :*
P.S.No i gratuluje zaliczen :!: I dzinsow.. ;)
-
Patka super dziś zaliczyłaś dzień...jestem dumna z Ciebie babka...
A wesele to zawsze super okazja do zabawy więc zazdroszczę...i nie bierz nikogo ze sobą na siłę bo wtedy będziesz się tylko źle bawić...lepiej jechać samemu z rodzinkąJ
Sciskam gorąco.
Podziwiam ze na taki mróz odważyłas się jechac na jogę!!!!!!!!!!!!!!!!
-
mróz czy nie mróz, nic nie odciągnie mnie od jogi :D wczoraj nawet mój instruktor śmiał się, że był pewien, że prawie nikt nie przyjdzie ale ja napewno :wink:
joga jako taka nie jest odchudzająca, choć są specjalne asany które tak stymulują ciało iż waga spada. ja w ciągu 2 miesięcy dzięki jodze, bez diety zgubiłam 2 kg! minimum 3 godz przed zajęciami nie wolno jeść, ćwiczenia wyzwalają u większości ludzi gazy ( :oops: ) więc zmienia się trochę jadłospis, ponadto nie jadam mięsa w dni w które mam zającie, chdzi o lekkość ciała. ponieważ wracam póżno z jogi to już nic nie jem, więc 2 razy w tygodniu moje posiłki kończą się koło 15. joga jest czymś wspaniałym i każdemu polecam, choć iść tam tylko po to aby schudnąć wydaje się "profanacją" (równie dobrze można poprostu ćwiczyć cokolwiek) daje ona tyle innych, duchowych i fizycznych korzyści, że spadek wagi jest poprostu efektem ubocznym.
na śniadanko dziś tuńczyk, kukurydza i może pomidorek...
muszę lecieć ale wpadne po pracy i poodwiedzam was kochane!!! no i zdam raport
ps. poćwiczyłam sobie trochę rano :D
miłego i ciepłego dnia :!: :!: :!:
-
Udanego WTORKOWEGO dietkowania :*
:arrow: joga jest super,wszyscy ktorzy na nia chodza bardzo ja chwala :P
-
a więc tak:
jabłko
2 kromeczki zytnie + serek naturalny bieluch
jogurt jogobella
1 maluteńki plasterek polędwiczki
a teraz chodzą za mną jakieś smaki już wchłonełam 2 małe porcje maślanki z płatkami no i okienko czekolady :oops: dobrze, ze nie ma akurat w domu tyle ile zazwyczaj w lodówce bo chyba nie wyszłabym z kuchni do rana!!! chyba pójdę sobie poczytać i może trochę poćwiczyć żeby o tym nie myśleć...
muszę się pochwalić, że 2 razy odmówiłam dziś jak częstowali mnie poączkami!!! raz w pracy (kumpela piekła) i raz u mamy w pracy(jej koleżanka częstowała) :D
w piątek ważenie...
-
witam..
qrcze jestem pod wrażeniem tego zaparcia chodzenia na jogę.. podziwiam :!:
ja na steper stojący w domu wejśc nie mogę, a Ty sobie śmigasz do centrum w taki mróz.. słów mi brak :?
pączkom mówimy zdecydowane nie :!: ;)
i generalnie lodówce mówimy nie :!: ;)
ja miałam taki atak w sobotę,ale się jakoś odczepiłąm od tej chłodziary ;)
miłego wieczorq :!:
-
Hmm gratuluję silnej woli :wink: :wink: :wink:
-
wola okazała się średnio silna bo wsunełam pół omleta (odsączonego z tłuszczu oczywiście)
dziś jeszcze przed śniadaniem bo niedawno wstałam :oops: dziś jakoś tak późno normalnie to o 8 jestem na nogach.
to będzie dobry dzień :!: :!: :!: dla mnie i dla was :D
-
Patka co tam pół omleta...liczy sie że nie zjadłas tych pąkoli bo wiesz to jest bomba kaloryczna...a swoja droga zjadłabym jednego :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Zyczę kolejnego ładnego dnia bo w piatek ważonko :-)