Witaj Patka.

Długo mnie tu nie było ale juz nadrobiłam, poczytałam i nic się nie martw 1 kg więcej. Dla pocieszenia powiem że u mnie dziś waga znów pokazała 57 a było juz przecież 56.5 Ale też nie będę sie głodzić bo to na dłuższą metę bez sensu...

Mam nadzieję że weekend u koleżanki był superowy a dietkowo udało Ci sie jakoś wytrwać.

Dziś już wracasz???

Buźka.