ja tam wole wino od piwa, lepsze na trawienie :wink:
miłego dietkowania :!: :D
Wersja do druku
ja tam wole wino od piwa, lepsze na trawienie :wink:
miłego dietkowania :!: :D
A gdzie jest kaczuszka?
CZesc DZiewczyny :!:
mialam wczororaj problemy zeby wejsc na forum :twisted:
dobrze ze dzisiaj juz wszystko jest oka :wink:
:arrow: alez te moje piwko wywolalo oddzwiek :roll:
a ja troszke poimprezowalam
i jadlam wczoraj duzo
moze nie duzo
ale same kaloryczne rzeczy :oops:
:arrow: czesto ostatnio piwa pije,
tez mi sie to nie podoba
to przez te wolne :?
malo jem a przez te piwa wolniej chudne :twisted:
jak zacznie sie szkola to na szczescie bede piwkowac
tylko w weekend
w knajpie zapominam ze jestem na diecie,
to taka mala odskocznia :wink:
:arrow: dzisiaj chce zrobic sobie glodowke,
za te wszystkie wczorajsze grzeszki
jeszcze nic nie zjadlam dzisiaj
no ale w sumie jest rano :?
pozniej bedzie gorzej,
ale moze dam rade :!:
bardzo bym chciala :lol:
radzę ie głodówkować, bo po alkoholu będziesz miala większe ssanie na jedzenie, przynajmniej tak czytałam i sama tego doświadczam, dlatego narazie robię sobie przerwę w imprezkach. Zjedz lekkie śniadanko i dużo pij. Pozdrawiam
sprobuje
moze sie uda :!:
juz tyle razu probowalam glodowki
i jakos mi sie juz dawno nie udala
co najwyzej jak sie nie uda
zrobie sobie dzisiejszego dnia ostrzejsza dietke :P
hej kaczuszko
z tą głodówka to nieciekawa sprawa - bo nawet jeśli jeden dzień wytrzymasz bez jedzenia to następnego możesz zjeść dużo za dużo. :)
ciezko mi juz
glodna jestem :?
i to strasznie glodna :!:
ale walcze dalej
kiedys jakos tak latwiej bylo mi wytrzymac na glodowce :roll:
mnie glodowka pomaga zawsze bardzo :wink:
a przeciez raz na jakis czas jest zdrowa
a ja juz miesiace dlugie jej nie robilam,
nawet z 2lata bedzie :!:
Witaj !
ja jestem zdania, że winko lepsze od piwka :P ale co kto lubi oczywiście :D
nie masz co sie martwic tym piwkiem, jakbys pila codziennie po 2, to by było nieciekawie.. ale 2 piwka raz na jakiś czas to nie aż taki straszny grzech ;)
najlepiej do tego jeszcze pójść na imprezkę, której połowę przetańczysz :D spalenie kalorii z piwka gwarantowne :D
co do głodówki, to może lepiej nie rób jej, zrób lepiej dzień max-niskokalorycznego jedzonka :D typu duszone niskokaloryczne warzywka albo coś podobnego :D z tego co zauważyłam, głodówka tylko czasami służy.. niestety większości ludzi szkodzi... ale to tylko moja opinia i oczywiście zrobisz jak będziesz chciała :D powodzonka :!: :D i pozdrowionka :D
No widzisz, wszyscy odradzają i ja też jestem tego zdania. Lepiej głodówkę zastąp niskolarocznym jedzonkiem. Kaczuszko ja nie mam siły tyle co ty skakać :!: :!: Robię 300 podskoków i musze zrobić brzuszki, ale podobnie miałam kiedys z bieżnią, na początku 5 minut aż w krótkim czasie doszłam do 40. Jak myślisz czemu tak jest, bo to , ze mam słąbą kondycję to wiem? A jak liczyć, jeśli skakanka mi sie zachaczy? Robisz to na czas, czy patrzysz na zegar?
nio i skusilam sie na jedzonko :P
tak mi odradzalyscie glodowke
ze posluchalam hehe
to sie nazywa silna wolna :P
robilam obiad i zjadlam troche ziemniakow
co chwilke podbieralam
ze nie wiem ile sie tego w ostatecznosci nazbieralo :roll:
ale nie tak duzo
jade zaraz do kumpeli,
tam bede potrzebowac silnej woli,
bo u niej zawsze mnostwo slodyczy i
pysznego jedzenia :twisted:
ale musze ruszyc ta wage
co z tym zrobic
bo zaczynam sie juz wkurzac
dzis juz nic nie jem
zrobie sobie taki drastyczny dzien dietkowy
:twisted:
eyka na skakance skacze,
a jak sie potkne to od razu zaczynam od nowa
zeby nie przestawac
10inut bardzo mnie meczy,
naprawde
wysilek jakich malo,
ale jak mam przerwe w skakance
to zaczynam od 3minutek i zwiekszam z czasem :wink: