Znalazłam nareszcie trochę czasu, by poprzeglądać inne pamiętniki...
Przepraszam za tak długą nieobecność i nadrabiam zaległości :D
:D Udanego niedzielnego dietkowania :D
Wersja do druku
Znalazłam nareszcie trochę czasu, by poprzeglądać inne pamiętniki...
Przepraszam za tak długą nieobecność i nadrabiam zaległości :D
:D Udanego niedzielnego dietkowania :D
ja juz o sniadaniu,dzisiaj troche grzesze bo pieklam wczoraj pierwszy raz ciasteczka i dzisiaj troszke ich zjadlam na sniadanie :wink:
teraz jzu nie jem,zjem obiad,a potem moze jeszcze kilka ciasteczek,ale postaram sie oprzec,ale jutro juz ich nie tkne :P
Dobre ciasteczka nie są złe ;)
jeśli niezbyt tłuste i nie składają się w 90% z cukru, to na kilka można sobie pozwolić :D
Pozdrowienia :!:
no i jestem po obiedzie: :arrow: udko z kurczaka
:arrow: ziemniaki
:arrow: troszke burakow i marchweki z groszkiem
pyszny obiad :P
zaraz ide sie uczyc,dzis niedziela wiec trzeba cos zrobic.
Nono... tylko nie za dużo tych ciasteczek ;)
widze,ze wszyscy kurczaki w niedziele wcinaja :wink: owocnej nauki :D
ja indyka dzisiaj jadłam :P
Udanego poniedziałkowego dietkowania... i miłego dnia ofc :):):)
kurczak pyszny jest, za idnykiem nie przepadam :wink:
wiec jem tylko kurczaka, czerwonego miesa nie jem,
chociaz czasami zdaza sie ale to tylko dotyczy parowek i mieso mielonego.
juz bardzo dlugo w niedziele na obiad nie jem czerwonego,od lat
to jedyne czego nauczylam mame,ze zawsze kurczak,i nawet jesli wsyscy jedza jakies rolady to mama robi mi biale miesko :wink: nawet jak nie jestem na diecie.
i nie cukruje herbaty ani kawy :arrow: to juz tez weszlo mi w nawyk.
pewnie by sie znalazlo tego wiecej,
ale jak na razie tyje :evil:
ide sie zaraz zwazyc.
wczoraj strasznie sie objadlam :oops:
pewnie 60 na wadze bedzie :cry:
no i waga pokazal straszna 6 z przodu :cry:
waze rowne 60
znowu jestem w punkcie wyjscia :cry:
ale nie ma co rozpaczac,sama sobie jestem winna.
robie dzis glodowke :!:
tym razem musi sie udac :!:
te 60 to jak prysznic lodowatej wody,
wiec jak bede miala zalamke to sobie o tym prypomne
na razie jest spoko,
gorzej bedzie w okolicy 15 kiedy mama bedzie wolac na obiad :twisted:
a potem oczywiscie wieczorem.
ale musze podolac,
musze cos ze soba zrobic bo cale zycie bede grubasem :(
wypilam wlasnie kawe
zaraz ide robic dalsze poklady herbaty
caly czas bede pila
i wytrwam :!: