-
i po cwiczeniach :wink:
:arrow: 40minut na rowerku
:arrow: 25minut brzuszkow,sklonow,cwiczen na nogi,pupe i rece :wink:
:arrow: A6W, przyznam sie ze to ciezkie,a dopiero 1 raz robilam :shock:
i mam pytanko :!:
jak mam zrobic 6 powtorzen to unoszac lewa noge jest 1powtorzenie czy lewa i prawa noga to jest powtorzenie :?: ogi
bo chyba obie nogi to dopiero wtedy jest pelne powtorzenie :?:
i jak trzeba wykonywac rownoczesnie obiema nogami i i z wyprostowanymi to cos czuje ze ciezko mi bedzie jak zwiekszy sie liczba powtorzen :!:
ale chce miec ladny plaski brzuszek :P
http://irstyle.com/images/184.jpg
-
Lewa i prawa to jest jedno powtórzenie ;) Nie martw sie... z czasem wyrobisz sobie mięśnie, więc będzie dużo łatwiej... Początki zawsze są trudne :) Pamiętam jak ja kiedyś nie potrafiłam zrobić na raz 25 brzuszków, a teraz bez problemu śmigam setke ;)
-
zjadlam jeszcze goracy kubek :wink:
i wsystko co na dzisiaj zaplanowalam :lol:
-
Super Kaczuszko, pamiętaj,ze nastepne ważenie w piątek, na pewno będziesz miała 56 na liczniku. Ja właśnie zaczynam trudne dni czyli okresowe, zaczynam być spuchnieta i obolała, ale poćwiczyłam. Ucz sie , tylko nie za dużo
-
jak na razie to siedze nad ksiazkami i nic z tego nie wychodzi,a mam waznego kolosa,nie moge go zawalic :twisted: wciekne sie zaraz,nie umiem sie skupic :!:
jak zaczynam byc glodna to musze isc cos zjesc bo nie skupie sie tym bardziej,rece mi lataja nawet :P tak chce isc jesc :wink:
watpie zeby waga pokazala 56kg w piatek,jeszcze miedzy 58 a 56 jest 57,watpie zebym schudla 2kg w tydzien :?
ony tylko za tydzien w piatek bylo 56 :!:
-
Ech... ja coś czuje, ze jak tak dalej pójdzie to nic nie schudne w tym tyg. Dlatego musze sie troche bardziej wziąć w garść... Ale bądźmy optymistkami ;)
Miłej nauki... żeby choć trochę weszło do głowy ;)
-
Hej!
Dziewczyny, nie myślcie tak obsesyjnie o wadze! "Schudnę, nie schudnę" :roll: No proszę was!!! Przecież wszystko powoli, lepiej cieszcie się, że możecie robić coraz więcej brzuszków! Inne chudziny do pięt wam nie dorastają, bo w połowie zdychają z braku kondycji :D A my takie wysportowane. Ja już czuję twarde mięśnie, na razie pod tłuszczem, ale WIEM, że to się zmieni... Trzeba tylko czasu :D A gdzie nam się spieszy? Lato jeszcze daleko..
Buziaki!
-
nauke olalam,zrobie sobie jutro wolne :wink: na nauke :lol:
demagorgon ale nastawienie do diety :!: idelane :!:
-
Tak, tylko mnie sie wydaje, że to jest takie troche czcze gadanie... bo chyba każda z nas sie denerwuje jak nie wychodzi... ileż można walczyć z kilkoma kilogramami?
-
Stillness to właśnie kwestia nastawienia :!: Oczywiście, że się denerwuję, irytuję i wszystko co najgorsze kiedy nie widzę efektów. To jest jednak chwilowe, bo zdaje sobie sprawę, że te ostatnie kiloski najtrudniej zrzucić i nie wierzę w cuda - wyznaczam sobie realne cele! Jakbym teraz myślała, że zrzucę 2 kg na tydzień to była bym NAIWNA. Dlatego też nie załamuje się, wchodzę na wagę z nastawieniem - co jest to ma być. TYLE :) To naprawdę pomaga! Ważę się raz na miesiąc i nie czuję przymusu, żeby robić to częściej, bo w razie czego - PO CO SIĘ DENERWOWAĆ :D