Witaj Ninti- na mnie mówią niekiedy Nanti, więc mamy z nickiem wiele wspólnego.
Jeszcze nie czytałam Twojego wątku, ale tak co do podpisu i avatarka- czyżby miłośniczka czarodziejki z księżyca??- bo ja ją ubóstwiałam ;p- szkoda, że już nie leci![]()
![]()
Witaj Ninti- na mnie mówią niekiedy Nanti, więc mamy z nickiem wiele wspólnego.
Jeszcze nie czytałam Twojego wątku, ale tak co do podpisu i avatarka- czyżby miłośniczka czarodziejki z księżyca??- bo ja ją ubóstwiałam ;p- szkoda, że już nie leci![]()
![]()
Dziś juz poszłam biegaćale było tragicznie, taaak mi sie nie chciało że miałam ochote po prostu odwrócic się na pięcie i wrócich piechotą do domu - no ale dobiegłam do konca a każde złamanie wlasnej słabości cieszy
. Ciągle sie zastanawiam czy tak codziennie biegać jest dobrze, moze na serio lepiej co drugi dzien.
bucikznam ci ja mnustwo rożnych ćwiczen :P ale jakos przed tv to najlepiej mi się hula a wczoraj na serio mogłam ehh, no ale tak wygodnie sie lezało na kanapie
Nantosveltaheh jakie to dziwne, dzis akurat pierwszy raz zajrzałam na forum "głodne.pl" i widząc Twój nick pomyslałam ze "o, ktos od nas z Forum" hehe.
A jeśli masz ochote czytac moj wątek to róóóżne rzeczy tu są. Niestety sukcesami cieszyłam sie sama ten wątek to troche obraz mojego upadku i pogrązenia się
NO własnie ... ehh ... ja mam powazny problem chyba. Chciałabym przestac w koncu wymiotowac, nie miec juz więcej napadów ale w kółko jest to samo i to samo. Potrafie wytrzymac najwyzej 1-2 dni na diecie a potem znowu bagno. Nie wiem juz co robić. Ale dla mnie wazniejsze jest ciagle to zeby nie przytyć. Bo kiedy patrze np na to co przydarzyło się xixantushka69 to mnie to przeraza po prostu. I sobie mysle ze gdyby ja miała znowu zobaczyc siebie taką jaka byłam to juz wole chyba zarzygac sie na smierc.
Olsniło mnie - przypomniałam sobie ze przeciez mam jakas tam płyte z cwiczeniami gdzies tam. Przeciez moge biegac co drugi dzien a cwiczyc w dni pozostałe (czyli tez co drugi dzien :P ) noo!
Musisz pójść do lekarza!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zamieszczone przez Ninti
Koniecznie!!!!!!!!!!!
To się zrobiło już zbyt poważne! Sprawy zaszły za daleko!
Czy powiedziałaś mamie??? Czy ona wie????
Ninti, na litość boską, musisz iść do specjalisty! Czy Ty widzisz, co napisałaś?
Mnie to przeraziło
Potrzebujesz fachowej pomocy, takie jest moje zdanie i piszę to dlatego, że się o Ciebie martwię.
Zniszczysz sobie zdrowie i życie.
Kasia Cz.Oczywiście ze mama nic nie wie.
Ale dobra ... pojde do specjalisty i co on mi moze doradzić. Ja własciwie wiem co jest tego przyczyną (chyba) po prostu nudze sie ostatnio (jem) a panicznie boje sie przytyć (wymiotuję) . Cały czas próbuję sie jakos opanować ale średnio mi to idzie.
Może jak juz wrócę na uczelnie po wakacjach to będzie ok - jakieś życie zacznie się toczyc heh. Nawet juz we wrześniu będe miała w sumie więcej zajęć bo i treningi znow sie zaczną no i mam popraweczke![]()
Też uważam, że specjalista jest konieczny, a jeśli bardzo chcesz byc zdrowa, to wyzdrowiejesz, moja siostra też ma bulimie- męczy się od 12 lat i właśnie jej zęby wypadają- też tak chcesz?
Ninta - podpisuje sie pod slowami Kasi.....pisalam juz kilka dni temu w watku xixantushka69, ale - jak juz wspominalam - chyba zle mnie zrozumialas i odebralas to jako "atak"..problem w tym, ze - jak piszesz - moze jak wrocisz na uczelnie, moze jak bedziesz miala wiecej zajec etc.....To podobnie jak my wszystkie kiedys: moze zaczne sie odchudzac w poniedzialek, albo moze pierwszego sierpnia etc...
....Wiesz Ninta - gdybysmy mialy Cie w nosie, nie pisalybysmy nic.....skoro niejedna z nas PROSI cie, zebys sie ocknela, to nie jest to chyba bez znaczenia, nie sadzisz.....?
![]()
Smutne to ale prawdziwe ..
Ninti musisz brać się w garść, bo to jest już jak pisałaś błedne koło ..
mnie taka wizja przeraża ..moja siostra też ma bulimie- męczy się od 12 lat i właśnie jej zęby wypadają- też tak chcesz?
wystarczy w googlu wpisac Bulimia i kliknac na widok ZDJECIA.........jesli juz nic innego nie dziala....
Zakładki