jednak na śniadanko nie było jogurcika, bo w lodówce znalazłam pyszny twarożek
i zjadłam chlebek Wasa Lekki Żytni :D -3kromeczki z twarożkiem i pomidorkiem,
posypane suszonym koperkiem i suszonym czosnkiem :D mniam :P
Wersja do druku
jednak na śniadanko nie było jogurcika, bo w lodówce znalazłam pyszny twarożek
i zjadłam chlebek Wasa Lekki Żytni :D -3kromeczki z twarożkiem i pomidorkiem,
posypane suszonym koperkiem i suszonym czosnkiem :D mniam :P
milej i diektowej niedzieli :P
Dzięki i wzajemnie :!:
dużo, dużo siły do ćwiczeń i trzymania się dietki :D
popijam Zieloną Herbatkę :D
i przygotowuję się na ćwiczenia na jutro.. niedziela raczej w domciu...
Dieta oparta o produkty o niskim indeksie glikemicznym
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dieta o niskim indeksie glikemicznym (IG) opiera się na odpowiednim doborze produktów tak,
by zmiany poziomu glukozy we krwi były jak najmniejsze.
Równomierny i niewielki wzrost poziomu glukozy we krwi po spożyciu produktów o niskim IG powoduje małe wydzielanie insuliny, dłuższe odczuwanie sytości i większe zużycie rezerw tłuszczu. Natomiast wysoki poziom glukozy we krwi wywołany spożyciem produktów o wysokim IG wpływa na odkładanie tłuszczu w tkance tłuszczowej i jest uznanym czynnikiem ryzyka chorób cywilizacyjnych.
Podstawa diety
Podstawą diety są produkty, których wartość IG jest mała, niższa niż 50-55; natomiast produkty, których IG jest większy niż 75 powinny zostać wyeliminowane z diety. Produkty, których indeks glikemiczny ma średnie wartości nie są szczególnie zalecane, ale nie są też niedozwolone, stąd można przyjąć, że mogą być spożywane w umiarkowanych ilościach (2-3 porcje dziennie).
Dobrym i polecanym zwyczajem jest spożywanie 3 głównych (śniadanie, obiad, kolacja) i 2 mniejszych posiłków w ciągu dnia, przy czym jako posiłek traktuje się zjedzenie nawet pojedynczego produktu (np. jabłka).
Uwagi „techniczne”
1. Posiłki powinny być spożywane regularnie, co ok.3 godziny.
2. Należy gotować krótko, tylko tyle, ile trzeba (nadmierne rozgotowywanie makaronu, ryżu, warzyw zwiększa ich indeks glikemiczny!), najlepiej więc spożywać produkty zbożowe al. dente, a warzywa i owoce na surowo.
3. Należy dbać o urozmaicenie jadłospisu.
Dodatkowe zalecenia
Zasady racjonalnego żywienia kładą nacisk na zwiększenie spożycia tłuszczów bogatych w kwasy jedno i wielo-nienasycone (ryby, oleje roślinne, drób), natomiast zmniejszenie spożycia tłuszczów nasyconych i cholesterolu (mięso i wędliny wieprzowe, masło, jaja). Pamiętajmy o wybieraniu niskotłuszczowego mleka, chudych produktów mlecznych, usuwajmy widoczny tłuszcz z mięsa, masło zastąpmy margaryną.
Zrezygnujmy z dosalania potraw oraz unikajmy produktów bogatych w sód (np. przyprawy typu kostka rosołowa, konserwy mięsne i rybne, sery żółte i pleśniowe, solone orzeszki).
Należy pamiętać także o wypijaniu ok. 1,5 l płynów dziennie, najlepiej niegazowanej wody mineralnej.
I co o tej dietce sądzicie :?:
(jak już pisałam wcześniej -
- jestem w fazie poszukiwań rozsądnej, długookresowej, skutecznej i racjonalnej diety :D)
jupiii :lol:
udało mi się dostać w sklepie SHAPE'a z JOGĄ na DVD :D :D :D
moja ukochana gazetka btw ;)
Ja już niejednokrotnie chciałam soibie kupić, ale jakoś tak wyszło, że... nie wyszło :D Czy to nie jest kolejna gazetka z dietami cud? :)
można tam znaleźć zarówno dietki cud jak i rozsądne plany dietowe, porady dotyczące fitnesu, całe treningi na różne partie ciałka -na siłowni i w domu, zasady żywieniowe, ciekawe przepisy, jak sobie radzić z różnymi problemami zdrowotnymi, natury psychicznej itd.
Jedynie czego nie lubię to moda (zawsze jakaś wydumana.. zresztą ja mam swój styl i nie zamierzam go zmieniać) oraz cała masa niepotrzebnych reklam preparatów z apteki i drogich kosmetyków..
no ale tak to już jest w gazetkach dla kobiet :lol:
Zawsze, gdy mi brakowało motywacji, chciałam znów zacząć się odchudzać,
sięgałam właśnie do Shape'a :D
i miałam na pewno więcej siły do odchudzania i nowe pomysły jak to robić, jak ćwiczyć, jak jeść :D
Jak zniwelować skutki wiosennego przesilenia:
:arrow: zregeneruj osłabiony układ odpornościowy (świeże powietrze, słońce, dieta bogata w białko, mikroelementy, witaminy, aktywność fizyczna i brak sytuacji stresowych lub umiejętność radzenia sobie z nimi);
:arrow: sięgnij po preparaty ziołowe pobudzające układ immunologiczny (jeżówka purpurowa, czyli echinacea, napary z pokrzywy, preparaty z żeń-szenia i miłorzębu japońskiego);
:arrow: wprowadź do jadłospisu więcej świeżych owoców i warzyw (zwłaszcza strączkowych, takich jak fasola, groch, soczewica), chudego białego mięsa, serów, jogurtów z żywymi kulturami bakterii oraz pełnoziarniste pieczywo;
:arrow: więcej się ruszaj: aktywność fizyczna na świeżym powietrzu uspokaja, wzmacnia, oczyszcza i dotlenia organizm; pozwól sobie na popołudniową drzemkę;
:arrow: sięgnij po witaminę B6 (ryby, żółtka jaj, rośliny strączkowe, mleko i kapusta), która jest odpowiedzialna za produkcję serotoniny, czyli hormonu szczęścia;
:arrow: aromatyczna kąpiel ziołowa poprawi nastrój i przywróci chęć do życia. Nie powinna ona trwać dłużej niż 15 - 20 min, w temp. wody 28 - 30°C;
:arrow: czescy lekarze ordynują na zmęczenie wiosenne intensywny seks. - Najlepszą metodą walki ze zmęczeniem wiosennym jest aktywność, w tym także aktywność seksualna - twierdzi doc. dr Jaroslav Zvirzina z Instytutu Seksuologii w Pradze.
Oj ,ja własnie chyba na to cierpie :roll: dzisiaj w dzień 3 h spałam :shock: i nadal senna jestem...a moze to cisnienie poprostu :roll:
pozdrawiam :D
ps.ile ten Shape kosztuje?
Salice, na senność polecam picie zielonej herbatki :D mi pomaga :D
Co do Shape'a, to z płytą dvd 11.99 zł, normalnie chyba ok 7-8 (dawno już nie kupowałam),
ale jak zaprenumerujesz na cały rok, to wychodzi 1 za 6,25 obojętnie czy z płytą, czy bez :D
Ojoj... dzisiaj pochłonęłam 1200-1300 kcal.
Poprostu nie mogłam się powstrzymać przed jogurcikami z otrębami.. zjadłam ich dzisiaj aż 3 :P
Zaraz będzie hula-hop i A6W.. może spalę chociaż troszkę :twisted:
to musze sie nad tą gazetka powaznie zastanowić :wink:
a co do kcali to jak ja jem tyle(np.dziś) to się cieszę,moze mój bład :roll:
dobrej nocki :D
wzajemnie :!: dobrej nocki :D
no ja zwykle jem 1000.. ale to tylko takie malutkie wyjście poza ramy.. i tak zamierzam zwiększyć ten tysiaczek o 200-300 kcal, ale to dopiero wtedy, gdy zobaczę na wadze 53 :twisted:
Ćwiczonka ..... :twisted:
20 minut hula-hop było :twisted: i A6W też :D
..teraz showerek i spaćku :D
dobrej nocki :!: do jutra :D
Dobrze, że przekroczyłaś dzięki jogurcikom, a nie dzieki jakimś ciasteczkom, czy cuś ;) W ogóle kobieto, czy Ty kiedyś miewałaś załamanie formy? :D
Miłego dnia i udanego tygodnia ;*
oczywiście :!: i to nieraz miałam załamki :!:
wtedy najczęściej mnie nie ma na forum, dlatego o tym nie piszę...
załamki są zwykle wtedy, gdy wyjeżdżam do mojego Kochania, albo On przyjeżdża do mnie..
On lubi sobie pysznie zjeść (ja zresztą też) no i przecież nie będę gościa głodzić..
więc robię same pyszności, które mogłyby mu smakować najbardziej i szamam razem z nim,
bo przecież nie będę tylko patrzeć :P
Normalnie niecodziennie jem pełne posiłki, nie zawsze mam obiad..
ale jak On u mnie jest to codziennie mamy obiadek.. i to niebylejaki obiados :twisted:
Na śniadanie cappuccinko i więcej chyba nie zdążę.. może jogurcik
Chyba wezmę coś ze sobą, bo dzisiaj ciężki dzień -wracam tuż przed 1900 a 2030 -joga :D
udanego dietkowania i milego dnia :wink:
Buziaczki :D:D
Dietkowy dziś dzień wyjątkowo :!:
:arrow: rano: pól kubka zielonej herbaty (więcej wypić nie zdążyłam :P) + jogurcik z 2 łyżkami otrąb
:arrow: na uczelni: jogurcik + jabłuszko
:arrow: po uczelni: cappuccino (nie mam siły i inwencji by coś do jedzonka wymyślić..)
Zaraz się wybiorę do kuchni.. jestem strasznie zmęczona.. a na 2030 joga :twisted:
i niebardzo mam z czego zrobić sobie niby "obiad" lub kolację...
coś lekkiego, by na jodze się dobrze ćwiczyło :D
zjadłam sobie jogurcik ze świeżym kiwi, musli i otrębami
+ 3 kromeczki chrupkiej wasy 3zboża z twarożkiem
+ kubeczek Kubusia :D pycha :!:
Zaraz pędzę na jogę :D
I po jodze :D ...co zajęcia to mi się lepiej ćwiczy :D
Ale fajnie dzisiaj było :D
Myślałam, że po tak męczącym dniu i prawie bez konkretnego jedzonka,
to ja będę dzisiaj zdychać na jodze.. a jednak :D nie było tak źle :lol:
wręcz powiedziałabym, że superrr było :D
teraz jabłuszko, trochę nauki hiszpana na jutro i spaćku :D
aha :!: jeszcze A6W będzie przed showerkiem i spankiem :D
podziwim.... czemu ja się w domu nie mogę zmusić do ćwiczeń....
uczysz się hiszpańskiego?? zazdroszczę... :roll: :roll:
ucze sie ucze :D upolowałam gramatykę, którą chciałam kupić :twisted:
dzisiaj dzień strasznie zabiegany...
bede później. udanego dietkowania :!:
dla dietkujacych takie zabiegane dni sa bardzo dobre :P
buziak:)
eh, niby tak... ale cały dzień mało jadłam (od 7 do 17: jogurt +10mandarynek +sok jednodniowy marchewkowy)
wróciłam do domu, zjadłam: jogurt, kanapki z twarogiem, 2jablka, suszone śliwki, mleko z musli i rozpuszczalną czekoladką, otręby, kawałek czekolady.. i wyszło ponad 1200 kcal :!: ..i wcale nie czuję się syta :| wiem, wiem... powinnambyła coś ugotować konkretnego zamiast szamać takie śniadaniowe rzeczy i przegryzki.. ale jakoś ani nic takiego nie miałam, ani by mi się robić nie chciało -wróciłam zmęczona
Hej Kassik
Faktycznie powinnaś zjadać jakieś porządne obiadki :roll:
Ja dzisiaj przesadziłam z obiadkiem :oops:
Więcej dowiesz się w moim pamiętniczku
Ale Ty taka zabiegana, że pewnie nie masz czasu zajrzeć
Pozdrawiam cieplutko i ślę buziaki
no nie zajrzę dzisiaj do nikogo... sorki :oops:
teraz robię franca na jutro i podjadam biszkopciki Lu bez konserwantów :P
chwile zmęczenia i słabości... :cry:
zjadłam całą paczkę biszkoptów - 120g = 470 kcal :?
dzisiaj w sumie jakieś 1800 kcal :( ... może 2000.. już nie liczę dokładnie -dużo za dużo :(
1200 kcal to jak na moje oko calkiem dobry wynik :wink: wiec jakiej slabości :roll:
pozdrawiam 8)
Salice :!:
zjadłam całą paczkę biszkoptów - 120g = 470 kcal :!: :!: :!:
dzisiaj w sumie jakieś 1800 kcal :cry:
Oj Kassik... trudno... jutro jak Cię znam będzie już bardzo ok ;)
A tak w ogóle to... sok jednodniowy marchewkowy? :D
A tak w ogóle to... sok jednodniowy marchewkowy? :D
no tak.. jednodniowy marchewkowy :D
nie słyszałaś o pysznych jednodniowych soczkach Marwitu? :roll: są przepyszne :!:
wczoraj zrobiłam tylko 1 serie A6W, dzisiaj bunt -zmęczona -nie robię wcale.
ide się myć i spać... może jutro będzie lepiej :roll:
dzisiaj 2 dziewczyny z grupy stwierdziły, że zeszczuplałam ostatnio :P
grunt to spostrzegawczość :P już od kilku lub kilkunastu dni mieszczę się w mniejsze spodnie :P
obiecuję sobie jutro jakiś ciepły zdrowy i niskokaloryczny wmiare obiadek :D
i w ogóle w miarę możliwości trochę bardziej regularne odżywianie... :twisted:
3majcie kciuki :!: bo dzisiaj przechodziłam istną załamkę :?