Kassik, masz rację, uwielbiam rybki
co do obróbki rybek to kupuję głównie filey, często mrożone. Taka ryba zwykle nie ładnie pachnie ( to nie wina ryby, tylko lodu)
nie słuchaj tego, co piszą w książkach żeby od razu zamrozone dawać na oliwę.
rybę rozmróź wieczorem, dokładnie umyj, i wsadż w zalewę:
ocet spod papryki ( ogórków czy czegokolwiek, mleko, trochę wody, kawałki skórki z cytryny - tak z dwóch plasterków) ja to robię w zamykanym pudełku po litrowych lodach zalewy musi być tyle, żeby ryba była przykryta - zamykamy, do lodówki i do pracy . potem rybkę wyjąć, odsączyć ile się da i na patelnię - posolić usmażoną!!!
wtedy możesz zrobić zapas mrozonych filetów w zamrażarce