ten cholerny okres mi się zbliża
i mam humorek trochę dziwny, czuję się zmęczona, trochę rozdrażniona.. smutna.. obżarta...
i zjadłam Marsa i kilka paseczków Merci.. i cały czas chce mi się jeść coś słodkiego

co do warzywek na patelnie, to dodaję troszkę wody i kapkę oliwy -takie niby duszenie-smażenie