Hehe
ja lubię snuć marzenia i plany na przyszłość.. dodaje mi to siły, bo wiem że jeszcze tylko trochę trzeba wytrzymać, jeszcze chwilę trzeba dawać radę.. by później móc spełnić swe marzenia

Waszko, jestem pod wrażeniem Twojego wiersza moje uznanie

Ja jestem właśnie po obiadku -kawałek piersi z indyka smażonej bez tłuszczu =duszonej w sosie własnym + szpinak przyrządzony wczoraj przez mojego Kocurka z czosnkiem