na śniadanko jednak było jabłuszko i kromeczka pumpernikla (nie chciałam, by się zaschła.. podczas gdy ja bym szamała suche chrupkie pieczywko ) z polędwiczką sopocką i ogórkiem i papryczką
+ dużo picia: 0,5l herbatki malinowej, 0,25l herbatki SF3.