Wersja do druku
Hmn..... anoreksji to nie mam na 100%,ale niskie ciśnienie krwi--owszem :( czyli myślicie,że to może byc od tego.....chyba jedyne lekarstwo to znaleźć kogoś kto mi te ciśnienie podniesie 8) hehhe :) W ogóle to xle ze mną-zjadłam juz 750 kcal:/ i to musi być koniec na dziś :cry: wesprzyjcie mnie duchowo,please :roll:
Będę_szczupła
trudno się mówi, zjadłaś już sie stało :( ale jeszcze zostało Ci 300 :!: :D :!: a z tym można się nieźle najeść :!: :!: :!:
np. mintaj smażony na wodzie lub tylko odrobince tłuszczu (na patelni teflonowej, przyprawić można czosnkiem, wegetą, pieprzem....) do tego jakaś surówka (np. pomidorek+sałata+rzodkiewka+cebula....) - z tego wyjdzie góra 200kcal, i zostaje jeszcze 100 na małą kolację... (np. sałatka: jabłko+kiwi+troszkę miodu) :D
to taka moja propozycja, jeśli nie masz w domu takich produktów to spróbój pomyśleć nad innym zestawem i na pewno coś wymyślisz.
głowa do góry :!: :D :!: będzie dobrze :!: trzymaj się cieplutko i dzielnie :!: :D :D :D
bilans dzisiejszy 987 kcal i 1200 kcal mniej :P eh cos dobrze mi tym razem idzie :) dzieki wam za wsparcie...
Wyjezdzam z domku na caly weekend, jade na dni "studenckie" do Karaka :) boje sie ze przegapie gdzies to 100 kcal :( trzymajcie za mnie kciuki.
Co do rączek zimnych to ostatnio czytałam gdzieś ze wystarczy dostaczyc organizmowi wiecej witaminy ( i tu nie pamietam jakiej :evil: ), musze jeszcze raz poszukac tego artykułu, wkurzyłam sie na siebie ze nie zapamietałam tej witaminki.
Słuchajcie, trzymam za was kciuki oby do mojego powrotu zadna z was nie przerwała walki :P bo sie pogniewam :) zartuje, trzymajcie sie cieplutko w te zimne dni :) buzka :wink:
bilans dzisiejszy 987 kcal i 1200 kcal mniej :P eh cos dobrze mi tym razem idzie :) dzieki wam za wsparcie...
Wyjezdzam z domku na caly weekend, jade na dni "studenckie" do Karaka :) boje sie ze przegapie gdzies to 100 kcal :( trzymajcie za mnie kciuki.
Co do rączek zimnych to ostatnio czytałam gdzieś ze wystarczy dostaczyc organizmowi wiecej witaminy ( i tu nie pamietam jakiej :evil: ), musze jeszcze raz poszukac tego artykułu, wkurzyłam sie na siebie ze nie zapamietałam tej witaminki.
Słuchajcie, trzymam za was kciuki oby do mojego powrotu zadna z was nie przerwała walki :P bo sie pogniewam :) zartuje, trzymajcie sie cieplutko w te zimne dni :) buzka :wink:
ojeje za szybko kliknelam :wyslij :lol:
Mam na imię Kaśka i chce się dołaczyć. Zaczełam się odchudzać 7maja ale wsummie to przerwałam. :oops: Zamierzam zacząć jutro tzn.17. poniedziałek. Mam do zrzucenia 10 kg. Mój aktualny wzrost 155 ( :cry: jestem nieska i już nie rosne to dziedziczne u mnie w rodzinie) waże 57.5 :cry: Mam pytanie czy mam szanse schudnąć z 6kg do 30 ( bo jade na komunie i chc ładnie wyglądać) Może coś mi doradzicie???
Cześć dziewczynki :D przybyłam się zameldować :D
W piątek i wczoraj zjadałam około 1000 kcal,dziś rano ważyłam 57 kg :!: :D I z tej radości,z tego że musiałam się uczyć,no i z rozpaczy,że się rozchorowałam zjadłam dziś:
-jogurt z siemieniem
-2 herbaty z cukrem
-3 kromki razowca z powidłami
-sernik,duzo sernika,parę kawałków:cry:
-wielkiego kotleta z kurczaka
-pół paczuszki ryżu z kilkoma łyżeczkmai żurku
-warzywka(pomidor,sałata)
Razem jakieś 1800-1900 kcal :cry: wszystko przez tą wizytę u babci :cry:
Ale od jutra biorę się w garść,znowu,nie dam się,w końcu to juz tylko 4 kg(albo 4,5 po dzisiejszym dniu :cry: )
Zesram się ,a nie dam się :P
Powodzenia zyczę :D
:shock: :lol: :mrgreen: :shock: :lol: :mrgreen: :shock: :lol: :mrgreen: :shock: :lol: :mrgreen: :shock: :lol: :mrgreen: :shock: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Będę_szczupła
dobre :D
A ja bym powiedziała " o rany rany jestem niepokonany", ale cos niestety pokonana ciągle na całej linii, zawsze od jutra i teraz właśnie podjadam ... brzydka dziewczynka :(
op--> 8)
Wkurzył mnie mój menio przed chwilą straaasznie i zjadłam jeszcze 2 kanapki z serem ,masłem,małym kotletem i ketchupem :cry: i co ja biedny żuk mam zrobić z tym fantem????? :cry: nie mogę zrozumieć swojej głupoty :cry: i jak ja to teraz spalę :x
Jutro nowy dzień,nawet nowy tydzień,musi byc więć dobrze,muszę w następną niedzielę zobaczyć na wadze 56 kg :!:
ale debil jestem :cry:
kaska 88-pewnie,że możesz się przyłaczyć :D ale co ja ci mogę poradzić.... :? chyba nie mam prawa dawać rad,szczególnie dziś :cry:
idę brzuszki robić,może coś jednak pomogą 8)