no cóż, nikt nie pisze...dobra, postanowiłam, że na imprezie nie będę myślec o diecie, co nie znaczy, że zacznę się przejadać. spróbuję wszystkiego, ale po trochę 8)
Wersja do druku
no cóż, nikt nie pisze...dobra, postanowiłam, że na imprezie nie będę myślec o diecie, co nie znaczy, że zacznę się przejadać. spróbuję wszystkiego, ale po trochę 8)
Powodzenia życze ;) pozdro :* i zapraszam do mnie :)
trochę mnie przeraża 49 na twoim liczniku, no ale... :shock:
Prawie każdego przeraża :P ale ja naprawde nie chce zostać anorektyczką ;) więc nie martw się ;)
w podświadomości mam zakodowany strach przez 4 z przodu :D dobra, o nic cię nie oskarżam. twój wybór.
ja zaraz zmykam, muszę się spakować, bo to dziś jadę nad jeziorko...przez cały dzień chodzę jak pijana! nic (jeszcze) nie piłam :roll:
hej Xixa:***
O nad jeziorko wypadzik, to Ci dobrze:)
Ja tez bym pojechala, ale poki co to pogoda nie bardzo dzisiaj byla.
Ja tez wychodze z zalozenia ze nie mozna na imprezach sie zamarwiac i siedziec z kalkulatorem zeby tylko nie przekroczyc limitu. Bez sensu, nie na tym polega zabawa.
Trzymam kciuki, zeby bylo fajowooo:D
.................................................. .................................................. ......
WODY WODY WODY WODY WODY WODY WODY WODY WODY WODY WODY
no w te lato w rekordowej ilosci wypije:D:D:D:D
po imprezie........WODY WODY WODY WODY WODY WODY :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
ojoj, kacyk :lol:
ja nie moge pić alkoholu przez tydzień, bo przekłułam język ;)