Wątek: Ciężkie jest życie kobiety..... ;-P

Cześć dziewczyny !!!
Jestam z Wami na forum od kilku dni, staram się schudnąć od trzech tygodni i schudłam tylko kilogram. Jedyną rzeczą przy której trwam, to są ćwiczenia w siłowni 4 razy w tygodniu po 2 godz. niestety nie potrafię wytrwać na diecie, jednak czytając wasze psty widzę światełko w tunelu, macie sporo pomysłów jak wytrwać. Mam 163 wzrostu ni nie mam wielkich wymagań , wystarczyło by schudnąć do 59 kg. Tymczasem moja siła woli jest jeszcze w letargu, wczoraj byłam na pizzy....pyyyycha i do tego duże piwko. Moje koleżanki są chude, wiec nie mam wśród nich wsparcia, mogą jeść wszystko Jeszcze dodam że mam 30 lat i myślę, że grube też jest piękne o ile człowiek się dobrze z tym czuje.
Jeszcze raz Was witam i trzymam za Was kciuki !!

zaglądacie, ale nikt nie chce odpowiedzieć, chociaż małe - witamy cię Myślę, że nie powinnam pisać o pizzy, tutaj wszyscy są na diecie.....ale co mam zrobić, jestem słabego charakteru !! Wstydzę się za to !!

Witam witam

Każdy na dieta.pl jest mile widziany co do pizzy - mi tez sie to zdarza.. rok temu schudłam do 52 i przez lato utrzymywałam 54 kg ale niestety przyszła zima... i tez teraz walcze o to co było

Witam cie an naszym forum i zyczę powodzenia - bede do ciebie tu zaglądać

Zamieszczone przez magma007

zaglądacie, ale nikt nie chce odpowiedzieć, chociaż małe - witamy cię Myślę, że nie powinnam pisać o pizzy, tutaj wszyscy są na diecie.....ale co mam zrobić, jestem słabego charakteru !! Wstydzę się za to !!

witamy ja tylko ciut młodsza i jeszcze 5 kg - zaczełam drugi etap po małej przerwie objadania sie.


Pozdrawiam

witaj magma :P

tu zawsze znajdziesz wsparcie
i ja takze zycze powodzenia
i 3mam kciuki za dietke
najgorsze sa pierwsze dni na diecie
wytrzymiesz pierwsze to potem bedzie juz latwiej :P

Witaj Magmo,
pizza to nie aż taki wielki grzech, jeśli wliczysz ją do dziennego limitu. Wiadomo, przy dietkowaniu trzeba się trochę ograniczać, ale bez przesady... Piwka za to nie polecam, bo to tylko puste kalorie - lepiej jest wypić od czasu do czasu lampkę czerwonego wytrawnego winka, które dobrze działa na serducho... Ale też bez przesady...
A swoją drogą, w jaki sposób chcesz się odchudzać? Licząc kalorie czy masz jakąś inną receptę na to?
Zyczę ci powodzenia i trzymam kciuki... Poodwiedzaj też inne dziewczyny na ich wątkach, razem zawsze jest raźniej niż samemu, prawda?

Hej magma!
No nie mogłam Cie przywitać wcześniej bo dopiero niedawno z pracy wróciłam
Ale teraz jestem i Witam i życzę powodzenia. Dla chcącego nic trudnego, ja też mam gorsze dni gdzie zjadam dużo słodyczy albo hamburgera, ale szybko sie opamiętowuje i wracam do dietki. Mimo wpadek chudnę sobie i jest O.K. Jem prawie 1300 kcal dziennie, nie głoduję, tylko po prostu zrezygnowałam z pewnych rzeczy
Trzymaj się kochana, będę do Ciebie zaglądać pa

To bardzo miłe przywitanie !! Ja staram sie ograniczać do 1100 kcal ale nia zawsze mi to wychodzi, liczę sobie je dzięki właśnie tej stronie. Byłam wczoraj na siłowni. Z moich obliczeń spaliłam 1400 kcal, teoretycznie powinnam chudnać Jeszcze dzisiaj powtórka, potem w poniedziałek, bo w sobotę po pracy chcę malować pokój, a w niedziele jadę do Zabrza. Pozdrawiam !! Miłego dnia !!

I jak dziś dzionek minął???

Buuuuuuuuuuuu.......dzień minął dobrze, niestety jestem uzależniona od tych paluszków, nie zjadam całej paczki na raz tylko w kilka dni, jednak coś musi mi przeszkadzać, wydaje się, że spalam wiecej niż zjadam, jednak żadnych efektów....dzis rano miałam dalej 57 kg, a jutro urodziny Tatki i bedzie tort buuuuuuuuuuu......