-
hej.... :P usg...heh wspomnienia same się nasuwaja :P fajna ta twoja fasolka :P
wloski mnie się podobają krotkie i latwe w utrzymaniu :P
okulary do 16 r za darmo!!!jestem pod wrazeniem i dentysta!!!! mamo!!
to sie nazywa slużba zdrowia
pozdrawiam serdecznie
-
SYLWIA, dzieki! A sluzba zdrowia, faktycznie ma malo do zarzucenia.. Oczywiscie, jak wszedzie zdarzaja sie pewne przypadki, ale raczej rzadko.. Wiec jest ok.
Ide teraz w koncu do was kobitki...
-
AAAAAAAAAAAAAAAA
i pomysleć,że po ostatnim przeglądzie u dentysty mam do wydania ok. 1200-1500zł po znajomości :shock:
Ja od 20 lat noszę krótkie, a zapuszczanie kończyło sie po jakims czasie wizytą u pierwszego fryzjera jaki się napatoczył :twisted:
Buziaki
***
Grażyna
-
Grazynko, a czy masz gdzies wklejone swoje zdjecie?? Ze tak sie nieskromnie zapytam... :lol: :lol:
Zauwazylyscie moj nowy tickerek???
Dzis u nas dzien bez papierosa, wiec sobie taki ladny nowy zaaplikowalam... :lol: 8)
-
Haniu, u Was to prawdziwa "Ameryka", jak czytam o tych darmowych kosmetykach dla ciężarnych, o darmowym dentyście, o darmowych okularach do 16 roku życia :shock: :shock: :shock:
Szok.
Tyle powiem.
U nas nawet w "państwowym" szpitalu trzeba płacić, ale to wszyscy wiedzą, nie będę się nakręcać, żeby mnie szlag nie trafił :lol: :lol: :lol:
Dobrze, że tak macie :D :D :D
A ja mam teraz długie włosy i wciąż zapuszczam, niech sobie rosną :lol: :lol: :lol:
-
Kasiu,
to tylko probki kosmetykow niestety. Ale bardzo mily gest, nie powiem...A fakt faktem, ze to wszystko to naprawde duze ulatwienie jest. Tym bardziej jesli ktos faktycznie cienko przedzie.. Normalnie za jeden lek na recepte tzreba zaplacic okolo 7 funtow.. Za Jeden! A co jak masz wiecej?? :shock: A glupie oprawki do okularow min. 40, szkla okolo 30 + badanie ok.20 i stowka gotowa... W najlepszym wypadku... Tak wiec jak tylko moge to korzystam, bo wiadomo...
Ale sie dzis rozszalalam po tym forum... :lol: :lol:
-
Haniu, u nas okulary to najmarniej wydatek 250 zł, niemodne oprawki, zwykłe szkła nie plastiki itd.
Mój Tomek, jak był młodszy, 'zmarnował' ze 4 pary okularów ... za wszystko trzeba było płacić ....
-
Haniu
postaram sie odkopać jakąś fotke na wątku i podesłac Ci linka, na zrobienie porządku z fotkami na kompie ciągle brakuje mi czasu :cry: mam Twojego @ podeślę Ci, ok?
***
G
-
Hana, rzeczywiście fajnie tam u ciebie z tą polityką prorodzinną, darmowym leczeniem, receptami itd. U nas to najlepszy interes :>
-
MIŁEJ NOCKI I ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWE FOTKI
-
Haniu, udanego dnia życzę :P :P
-
haniu, alem niedomyslna 8)
GRATULUJĘ DZIDZIUSIA :!: :!: :!:
jak wytnę kamyczki to pójdę w twoje ślady :wink:
jejku bardzo się cieszę, nawet nie wiesz jak bardzo, oglądałam zdjęcia twojego brzuszka i jestem zachwycona...ale rośnie :D
noooo, nie dziwię się że miałaś takie emocje na usg...oj 8)
http://st.blog.cz/a/anddysek.blog.cz/obrazky/518375.jpg
-
No, nareszcie jestem...
Zajec mialam dzis co niemiara i dopiero teraz odetchnelam...
Jak przyszlam z dziecmi ze szkoly to sie zabralam za odkurzanie. A jak juz zaczelam, to sobie pomyslalam, ze okna tez przydaloby sie umyc. No to firany do pralki, miske wod napelnilam i okazalo sie ze nie mam mojej sciereczki do mycia szyb (tej z mikrofibry :lol: ). No to butki na nogi i do sklepu heja! Nie bylo mnie ponad godzine! W zadnym sklepie nie bylo tych przekletych scierek.. Musialam isc do drugiej dzielnicy.. Pogoda ladna i cieplo, wiec sie udalam na spacer.. No i kupilam.. Jak sie dowleklam do domu (a wlasciwie dobieglam, bo dosc szybko szlam) to juz ledwo zipalam. Ale okna trzeba umyc, bo juz firany sie praly i scierka byla, wiec sie wzielam do roboty.. No i takim sposobem wysprzatalam caly dom sobie. Z gory na dol kazdy kat... Nie bede musiala w sobote sprzatac... :lol:
A teraz zrobilam sobie herbatke i odpoczywam...
No, wszystko dobrze poza tym, ze mnie na moment moje hormony dopadly i musialam sobie poplakac... :lol: Moj maz ma jechac po swietach do Polski mieszkanie robic i pewnie mu zajmie ok. 2 tygodni. A jesli mu sie przedluzy to moze na komunie nie zdazyc (6 maja)... Tak sobie zaczelam wymyslac (bo on oczywiscie by wrocil), ze spanikowalam i az sie poplakalam z tego wszystkiego. Zadzwonilam do niego, on myslal, ze cos sie stalo, a ja mu tu z takim tekstem wyjechalam... ze sie martwie :lol: . Dobrze, ze mnie rozumie i zamiast zbyc, wytlumaczyl... Przeszlo mi jak reka odjal.. :lol: :lol:
GRAZYNKO, zdjecia dostalam i bardzo ci dziekuje... Super babeczka jestes!!! :)
ZOSIU, masz racje.. Choc nie powiem.. Czasem warto sie gdzies wybrac prywatnie, a tu to jednak mozliwosci ograniczone ze wzgledow finansowych.. Wizyta prywatna u specjalisty to wydatek przynajmniej ( w przeliczeniu 600 zlotych) za to tylko, ze pacjenta zobaczy...
MONICZKO, zaraz ide fotki ogladac...
KASIU, dziekuje.
KORNI, dzieki! Szczesliwa jestem jak nie wiem co! A obrazek przeslodki!!!
Lece szybciorem zobaczyc co u was...
Milego dnia dziewczynki!!
-
Witaj Haneczko!!!
Pozdrawiam i miłęgo dnia życzę!!!
Super że mąż potrafi być wyrozumiały.
A znając jego będzie się starał zdążyć wrócić.
Nie martw się na zapas słonko.
Spryciula jesteś. Cała chatkę wysprzątałaś a tylko po szmatke poszłaś....
Moje gratulacje.
Miłego dnia
-
Jak ja nie lubię sprzątać :lol: :lol: :lol: :lol: ..........................
Gratuluję Haniu wysprzątania całego domostwa :wink: :lol: :lol:
Buziaczki pracowita Kobietko :D :D
-
gdyby mi sie tak chciało sprzątac :/ :/ nie lubie sprzatac :/ no ale dobrze ze
mama lubi sprzatac :P
PS. A tak zapytam na marginesie - to gdzie mieszkasz? Bo nie w kraju prawda??
-
Dzieciaki juz w domu...
Mialam tez przed chwila powazna rozmowe z moim synem... 8) Otoz jakis "geniusz" w klasie powiedzial mu, ze jak sie cwiczy to sie nie urosnie... :roll: No i Lukasz sie troche zdolowal...Bo nie dosc, ze bardzo lubi cwiczyc, biegac, itp... to jeszcze na dodatek jest najmniejszy w swojej klasie (wliczajac w to dziewczynki). Pol drogi do domu mi plakal, a ja mu musialam tlumaczyc jak to jest z tym wzrostem. :lol: Przejal sie tym naprawde...
No, ale sprawa juz zalatwiona, humor mu sie poprawil, wiec jest dobrze...
Nie ma to jak meska rozmowa 8) 8) 8)
Kasiu - Oskubana, on zadzwonil do mnie po jakims czasie i powiedzial, zebym go juz tak wiecej nie straszyla.. Myslal, ze naprawde cos sie stalo, jak taka zaplakana zadzownilam.. :lol: Dzieki za "spryciule" :lol: :lol: Sama sie dziwie jak mi to dzis fajnie poszlo...
Kasienko, teraz jednak to najlepiej bym polozyla sie spac. Moze jak dzieci beda jadly to sie zdrzemne momencik?
Olenko, witam z nowu... Mieszkam sobie od 7 lat w Londynie i tak sie sklada, ze ja lubie miec czysto w domciu. Jedyne wyjscie wiec to sprzatac :lol: :lol: No, ale oczywiscie ja tez nie przesadzam. Jak mi sie nie chce to sobie poprostu odpuszczam...
-
Czecs kobitki.
U mnie piekna pogoda! Ale slyszalam w radio, ze od przyszlego tygodnia ma byc nawet minusowa temperatura :shock: :shock: :shock: W dzien :!: Nigdy tego nie bylo!
Narazie jestem po sniadanku (platki fitnesse z mleczkiem), a za pol godzinki wychodzimy do szkoly..
Troche sie wczoraj zdenerwowalam... Powiedzialam mamie, ze mam termin na 24 wrzesnia i czy bedzie mogla do mnie przyjechac, pomoc mi troszke na poczatku (chodzi o zaprowadzanie i odbieranie dzieci ze szkoly. No i tak ogolnie..) Mama wie o moich relacjach z tesciowa, wie, ze nie moge na nia liczyc... Wiecie co mi powiedziala?? Ze 22 wrzesnia MUSI isc na wesele do kolezanki mojej siostry, bo jak nie pojdzie to ta sie obrazi, ale po weselu zaraz do mnie przyjedzie. (Tak jakby dzieciatko musialo sie urodzic tak jak zapowiadaja... :roll: ). Poczulam sie jakby ta M. (kolezanka) byla dla niej wazniejsza od wlasnej corki i przyszlego wnuka... :cry: Myslalam, ze przyjedzie wczesniej, ze bedzie ze mna na koniec, ze bedzie mnie wspierac, jak to mama... A tu takie rozczarowanie....I same pomyslcie.. Jak moge liczyc na tesciowa, skoro wlasna mama mnie potrafi wystawic do wiatru?
-
Haniu witaj!
Bardzo mi przykro się zrobiło że mama Twoja tak postapiła.
Ale szczerze mówiąc to ja na moją nigdy nie mogę liczyć i nawet na teściową.
Jestem skazana na siebie sama.
I temat ciąża mnie przerasta i może dlatego jeszcze nie mam dzieci.
Bo się boję jak dam sama radę.
Bo moja mama to tylko wnerwiać potrafi lub wogle nie dawać znaku życia.
Mam nadzieję że wszystko się jakoś ułozy.
Życie jest ciężkie i ciągle nas czymś zaskakuje....
Buziaki
-
Haniu, może mama nie pomyślała, że to dla Ciebie takie ważne i tak właśnie odpowiedziała ....
Czasami mówimy coś troszkę tak bezmyślnie a potem jednak dochodzimy do wniosku, że odpowiedzieliśmy nie tak :roll: :roll:
Mam nadzieję, że Twoja Mama jednak przyjedzie Ci pomóc a wesele koleżanki nie okaże się ważniejsze od narodzin wnuka/wnuczki :wink: :D :D
Co do pogody, to u nas na przyszły tydzień zapowiadają powrót łagodnej zimy :evil: ma padać śnieg z deszczem i być zimno ....
Udanego piątku Haniu :P
-
haniu,
ty się nie przemęczaj :? :wink:
a co do mamy to dla nich (nie tylko mam) to jest na razie zbyt odległy czas żeby o tym myśleć. Skoro wesele jest 22 to jak zaraz po nim przyjedzie to może maluszek poczeka na babcię :wink: ale jak nie poczeka to myślę że babcia zmieni zdanei :wink:
miłego dnia :D
-
http://kartki.onet.pl/_i/d/zlota_rybka.jpg
Kod:
lubie miec czysto w domciu. Jedyne wyjscie wiec to sprzatac No, ale oczywiscie ja tez nie przesadzam. Jak mi sie nie chce to sobie poprostu odpuszczam...
TEŻ STOSUJĘ TĄ ZASADĘ :wink: TYLK SKORA MI CIERPNIE JAK POMYŚLĘ O MYCIU OKIEN BUZIACZKI*
-
HANIU MIŁEGO DNIA :)
SUPER Z CIEBIE MAMA 8) TAKA MAMA=KUMPEL 8)
-
Ja też myślę, że babcia się może jeszcze zreflektuje :)
A Ciebie bardzo pozdrawiam! :)
-
Udanej soboty życzę Ci Haniu i pozdrawiam serdecznie znad herbatki pachnącej Hawajami :P :P
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/548739.jpg
-
Czesc dziewczynki,
Dopiero teraz wpadam na forum.. Jakos tak mi szybko dzien zlecial..Rano troszke prac domowych, a potem gotowani eobiadku i czas dla siebie... Maz zabral dzieciaki ze soba i mialam labe.. :D Obejrzalam dawno planowany film i wrocilam do "ja wam pokaze" :D :D :D Nareszcie troszke sobie poleniuchowalam... Fajnie bylo... A teraz dzieci w domu, zaraz bedzie kapanko itd...
Dzis juz chyba do was nie zajrze, wiec zycze wam przyjemnego wieczoru i udanej niedzieli..
Pozdrawiam was cieplutko...
-
Powiesiłam kilka zdjęć, są na stronie 1022, zapraszam do obejrzenia - jeśli nie będziesz miała nic ciekawszego do oglądania :wink: :P
-
Dzień dobry Haniu :P
Udanej, spokojnej i miłej niedzieli życzę i zapraszam na łyk porannej niedzielnej herbatki :D :D
http://imagecache2.allposters.com/images/SPE/589A.jpg
-
MIŁEGO NIEDZIELNEGO POPOŁUDNIA HANIU
-
Puk! Puk! :D :P
Haniu, buziaczki poniedziałkowe zostawiam i serdecznie pozdrawiam :D
Miłego dnia i całego tygodnia życzę :D :D
-
-
-
Hana, z doświadczenia wiem, że to trudne, ale może powinnaś po prostu wszystko, kawałek po kawałku mamie wytłumaczyć? Ja sama ze swoją nieraz nie mogę się dogadać i okazuje się, że to nie zła wola tylko zakłucenia w komunikacji. Może ona nie wie jak to dla ciebie ważne itd? Kawę na ławę! :)
A sprzątania gratuluję. Ja doszłam do wniosku, że skoro w okolic świąt się wyprowadzamy to już nie ma co sprzątać ;] Znaczy, poza odkurzaniem i czyszczeniem łazienki i kuchni, czyli absolutnych podstaw :)
-
UDANEGO TYGODNIA!!!! :P :P :P
-
Hania gdzie jesteś????
Pozdrawiam
-
Haniu, miłego dnia i odezwij się choć jednym słówkiem :D
-
Haniu, dziękuję za odwiedziny :)
Czekam na wieści, jak się miewasz!
-
Hana tak się zmachała tymi porządkami w weekend, że teraz odpoczywa! :) Mam nadzieję :)
-
No wiecie co???? :shock: :shock: :shock:
Przeciez ja wczoraj pisalam i wyglada na to, ze moj post wyslal sie w kosmos :shock: :shock: :shock: O co chodzi????
Kurcze, ale sie zdenerwowalam. A tyle sie napisalam wczoraj o mojej niedzieli itp...Szok...
No juz nie bede sie za wiele powtarzac, tylko powiem, ze bylismy na basenie w niedziele i super sie bawilismy....
A dzis mam zaplanowany dzien relaksu.. Zaraz wchodze do wanny, peelinguje cialo, depiluje gdzie trzeba, smaruje balsamem, bo strasznie mi to cialo wyschlo, robie sobie pedicure i manicure, maseczka na buziola i pelny relaksik! O! Taki mam plan.. Obiadek od wczoraj mi zostal, wiec i gotowaniem nie musze sie przejmowac.Pozniej tylko wyskocze z synem po okulary i kartke urodzinowa dla kuzynki, ktora konczy roczek...
Pelny luzik.. Poza tym, ze tesciowa w domu.. Ale na nia nie mam zamiaru zwracac uwagi..
Dziewczynki, dziekuje wam wszystkim za odwiedzinki. Zaraz lece do was..
Zosiu, z mama juz wszystko wyjasnilam :D
-
No to się zapowiada super dzień dla Ciebie.
Pozdrawiam