Witaj Kaczoryneczko![]()
życzę Ci zatem szybkiego powrotu do zdrówka![]()
ja też jakoś nie mogę dokurować swojego gardła... ciągle coś tam siedzi... nawet dziś chciałam iść do lekarza, ale nie dostałam już numerka![]()
wszędzie czytam że dziś pochmurno i deszczowo, w Wawce też niestety... właśnie wróciłam do domu i napewno już nie będę nigdzie wyśiubiała nosa, brrrr...
hihihi, ja też mam ślinotok i to na samą już myśl o chlebku...
wogóle nie zbliżam się do moich chłopaków jak jedzą kanapki, z daleka życzę im smacznego i uciekam![]()
pozdrawiam cieplutko![]()
Zakładki