Od 20 lutego 8 tygodni diety 1200 kcal ,zapraszam!:D

Mam nadzieję,że bedziecie tu zaglądać,mam zamiar stracić 6-7 kg przez 8 tygodni na diecie 1200 kcal+ruch 6 razy w tygodniu(lub 7) i na świeta wielkanocne byc ładniejsza i powabniejsza 8)

dokładniejsze założenia diety:
-jeśc małe porcje,do 1200 kcal dziennie
-1 lub 2 razy w tygodniu basen,w inne dni aerobic lub ABS-y
-nie jeść słodyczy,zero słodzenia(najwyżej troche miodu)
-1 piwo bez soku w tygodniu -najwyżej
-z kawy moge wypić 1 cappuccino dziennie-najwyżej :!:
-mleko chude,jogurty chude,sery i wedliny chude
-mieso głównie z ryby i kury-pieczone lub gotowane
-dużo warzyw i owocow
-fast-foody bardzo rzadko-najwyżej 2 x w miesiacu i w niewielkich ilościach
-chleb tylko ciemny
-płatki fitness
-nie jeśc w godzinach 19-6
-duzo warzyw i owoców
-cieszyć się z diety i nie oszukiwac samej siebie,podjęłam decyzję i ochoczo biore się do dzieła,niczego nie odkładam,dieta jest tu i teraz a nie od kolejnego poniedziałku,pierwszego itp....schudnę i będzie z głowy 8) ech...już sie nie moge doczekac :D
-codziennie wieczoram zdawac raport-co zjadłam ,ile kcal,ile ćwiczyłam
-jesli sie zdarzy(choc nie przewiduje),ze zjem sporo czegoś zakazanego,nie bede sie biczowac,i stwierdzac,ze skoro już dzis dieta przepadla to moge dalej żreć, o nie :)

jesli ktos chce stosowac podobna dietę ,zapraszam :!: każde wsparcie i pilnowanie mile widziane(chociaz samodyscyplina jest najwazniejsza) 8) jesli ktos sie zdecyduje mozemy w tym watku razem zdawac raporty,a no i wazyć się w te same dni :D (co 2 tygodnie :) )

Jutro start :D

będzie dobrze :D

bedzie,bo tym razem nie popuszcze,o nie :D :!:

ja polecam takie podejście :arrow: "coprawda dietę zaczynam od jutra.. ale jak już dzisiaj będę na diecie, to szybciej będą efekty :D nie wliczę tego dnia do dni diety, by się łatwiej liczyło :D (zaczynam 20-tego) ale już dzisiaj będę grzecznie dietkować :D "
Ja zawsze zaczynałam "od jutra" i nic nie wychodziło,
bo "dzisiaj" się jeszcze obżerałam i następnego dnia też... itd.
No ale to tylko taka moja rada.. a zaczniesz kiedy będziesz chciała :D
POWODZENIA :!: 3MAM KCIUKI :D

Salice trzymam za ciebie kciuki. Mamy tyle samo do zrzucenia, wierze że nam sie uda. Na pewno bede tu zaglądać i sprawdzac jak ći idzie. Życze powodzenia :P

witaj salice:)))

zycze powodzenia w dietkowaniu :wink:

no witaj witaj, ja też chcę się przyłączyć :lol: bo ciągle zaczynam i nic :cry: ale może się uda. Dziś zjadłam wieczorkiem tylko jabłuszko, choć mam problem i ciągle sie przejadam, dlatego to moje "od jutra" ciągnie sie już cały miesiąc, no i przytyło mi się 10 kg :oops: ale cóż...z wami zawsze raźniej, więc...do dzieła...ja tez zamierzam do świąt wielkanocnych zrzucić trochę kg :lol: latem sie odchudzłam właśnie w taki sposób, jak napisała autorka, ale byłam na 1000 - 1100, teraz mi tego za mało, bo zanikł mi okres i muszę chodzić do lekarza. Więc 1200 będzie w sam raz. Tyle że ja nie chodzę na aerobic ani na basen...szkoda mi pieniędzy, a basenu nie mam w pobliżu, choć uwielbiam pływać :roll: ale zawsze wysiadam 3 przystanki wcześniej i idę pieszo na uczelnię :lol: no i ogólnie w domu staram się więcej ruszć. Wiecie, to bardzo pomaga jeśli ktoś ma cellulit. No i nie - picie kawy. Gdy zaczęłam pić, znów mi się pojawił :evil:

Xix(mogę tak pisac,bedzie mi łatwiej 8) )-->a moze wejź do dzialu "kultura fizyczna",tam jest taki temat "8 min filmiki do sciagniecia"-jest ich 5 rodzajów i ja bede tak robić,ze 10 min rozgrzewka,a potem wszystkie 5(na strechu kończąc) :)

kaczuszka,kseni-->dzięki :D

kasiik-->ale to nie tak,ze chciałam od 20,zeby sie łatwiej liczyło,bo łatwiej było to policzyc od dziś nawet...tylko chcialam dac komus czas na przeczytanie posta i przyłączenie sie :) co nie znaczy,ze miałam zamiar dzis sie obeżreć 8) ale dałas mi pomysl na nowe przykazanie,dzieki :wink:

nie ma za co ;)
ja też do końca nie wiedziałam, co masz na myśli pisząc "od jutra" i nie pisałam tego dlatego że myślałam, że dzisiaj się jeszcze obżerasz :twisted: ja tylko mówię, jak to ja często miałam... :P

AHA :D i dołączam się do tych 8 tygodni :D
z tym że ja próbuję trzymać się 1000 kcal, chociaż nie zawsze mi wychodzi... :oops:

ps.zapraszam do mojego pamiętniczka :D