czosnek lubic lubic i jeść :D a propos, cześć :roll: ja tez wolę odchudzanie w tygodniu, w weekend zwykle jest trudniej :shock: no i dołącze się do waszego klubu przeciw - słodyczowego :D dziś zamiast lodów jabłuszko :lol:
Wersja do druku
czosnek lubic lubic i jeść :D a propos, cześć :roll: ja tez wolę odchudzanie w tygodniu, w weekend zwykle jest trudniej :shock: no i dołącze się do waszego klubu przeciw - słodyczowego :D dziś zamiast lodów jabłuszko :lol:
Kitola to my Weidera zaczynamy dzisiaj czy jutro :?: :roll:
czesc dziewczyny
wlasnie wrocilam od lekarz i nie jestem w ciazy i w sumie to tak mi dziwnie , ciesze sie i sie nie ciesze :|
Te omdlenia nie wiadomo skad , znowu wyssali ze mnie krew :roll: i beda cos tam badac.
Dietka ok .Dzisiaj wracam do Weidera.
nie mam humoru :(
na razie znikam
pozdrawiam
Witam i o zdrówko pytam, brzusio jeszcze boli i dokucza naszej biednej Kitoli??????
U mnie super jestem pełna energii i zapału i tez nie dam się łakociom i będę jeśc zdrowo zresztą najbardziej muszę sie pilnować rano aby wziąść do pracy śniadanko i nie podjadać wieczorkiem :P :P :P a Weidera jak rozumiem zaczynamy od jutra :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Tlusciutka misiu a co stoi na przeszkodzie abyście pomysleli o dziecku :P tylko te omdlenia mnie martwią bo jak to nie jest ciąża to co????niech to pożądnie zbadają :!:
Kitolku zawzięta jesteś chcesz schudnąć do września i osiągnąć swój cel to ja też ale nie wiem czy zgubię 6 kilo do września no może połowę bo chcę chudnąć zdrowo czyli powoli i nie gwałtownie :P :P :P
A ja czosnek lubię do sosów i mięs a tak to nie jem :P za ostry jak dla mnie i lubię jeszcze sos czosnkowy :P
wlasnie zaliczylam weidera i teraz po prysznicu wymasowana, swieza i pachnaca nadrabiam zaleglosci na necie :)
A dzieciaczka bedziemy robic za kilka miesiecy jak juz wrocimy do Pl :D
Dobrej nocki tluscioszki :P
No i tak ma być:D zero słodyczy:D Ciekawe ile wytrzymamy:P Ja jak narazie 11 dni:P
witam :D
Przepraszam was że wczoraj nie odpisałam, ale miałam zamiar to zrobić jak uspię Kubusia, a tym czasem uśpiłam nie tylko jego :roll:
Teraz nadrobię zaległości :D
Agniesia od dzisiaj cwiczymy Weidera, ja już poćwiczyłam, otworzyłam okno i poćwiczyłam :D mam to z głowy :D
Xixa no ja nie wiem jak to bedzie z tymi słodyczami, bo loda jednego będę jadła, po poludniu z mężusiem jak wróci z pracy. Za to ciastkom stanowcze nie, bo to one ostatnio mnie gubią. A czosnek uwielbiam i znowu dzisiaj zjem :D
Magi do września to tylko cząstkowy cel bedzie, 4 kg, a pozostałe 5 zostawię sobie na póxniej :D
Cieszę się że jesz śniadania, wiesz dobrze, że to podstawa !!!
A brzusio dzisiaj juz nie boli , to trzeci dzien więc jest ok.
Misiemona gratuluję 11 dni bez łakoci :D
Tłuściutkamisiu troszkę szkoda ze nie jesteś w ciąży,ale nic straconego, masz rację, postarajcie się o dzidzię jak wrócicie. Ale rozumiem co czujesz, pewnie już powoli zaczęłaś się przyzwyczajać do mysli o dziecku, a tu dupa.
Daj znać co ci dolega jak już będziesz znać wyniki badan. Mam nadzieję , że to po prsotu spowodowane jest upałami a nie jest to nic poważnego :D
Plan na dzisiaj :
śniadanie: rybka wędzona (nie wiem jaka, szwagier przywiózł znad morza, w każdym razie sama skóra i ości).
II śniadanie: bób
Obiad: nie wiem
Deser: lodzik
Kolacja : kukurydza
Cześć Kitolka:) Ja tam żadnych ćwiczeń takich nie stosuje na mięśnie:) Dziennie tak koło 50 brzuszków tylko robie:) Najpierw musze spalić tłuszczyK..
Misiemona ruszaj się ruszaj, i spalaj ten tłuszczyk, ja na początku odchudzania (w lutym) też dużo ćwiczyłam , dopiero potem mi się nie chciało. I schudłam dotąd 13 kg, czyli dużo. Bo zaczynałam z podobną wagą do twojej -76 kg. Teraz jest 64, ale to wina okresu. I do września na 1000% będzie nawadze 60 kg.
Oby Ci się udało Kitolka i mnie też żeby w końcu to 60 było do października najlepiej :D Od września chyba SB wróci bo już owoców i lodów nie będzie , a to mi teraz najbardziej w SB przeszkadzało :x