-
kitola: cztery śniadania? :lol:
chwalę Cię za czekoladę :)
a w ogóle to chciałam jeszcze powiedzieć, że nie masz się co czaić na czekolady, które Kuba dostał od Mikołaja, bo jak sama "nazwa" wskazuje :lol: są to czekolady Kubusia :D chcesz dziecku czekoladki wyjeść :twisted:
ja mam w biurku 3bita, haribo, mikołaja czekoladowego z nadzienie toffi (kocham je :) ) i jeszcze jednego z czekolady. i jestem grzeczna, nawet tam nie zaglądam :P
buziaki
-
zjem zjem
wiesz Xixa , samą mnie to zastanawia, bo od wagi mniej więcej 67 to każdy kilogram doslownie wyduszałam z siebie. Zastoje giganty. Ale w moim przypadku to wina kompulsów i podjadania. Bo jak jem grzecznie i nie podjadam, to waga albo zostaje taka sama, albo powoli spada. Np . teraz , po tamtym 5 dniowym oczyszczanku, wrócił 1 kg wody i od tygodnia pięknie się utrzymuje na poziomie 65 kg (+ @ trwa). Mam nadzieję, ze po @ kilosek jeden zleci. Bo przecież ładnie jem.
Arletap :D dzięki :D
gratuluję udanego dnia :D ja po choróbsku to chyba raz w tygodniu sobie będę taki dzien robić .
-
Agasse, mądrala się znalazła. :lol:
cztery sniadania, no, nie chciałam się przyznac ze podjadałam 8)
A jak mnie najdzie na słodkie to wyjadam Kubie czekolady, a potem kupuję nowe, zeby Adam nei zauważył. :oops: :oops: :oops:
Ale teraz się nie dam.
-
Prosze nie wyjadac dziecku słodyczy ;) postanowienie jest!! :)
Ja dzis bez slodyczowo tez i sie ciesze :D i w sumie juz po kolacji!
A Ty swoja kromeczke zjadlas i antybiotyk zazylas?
i waga na pewno pojdzie w dol bo grzeczna jestes ;):D
-
Lecą Smurfy to mam wolną chwilę :D
Corsicangirl :D jeszscsze nie zjadłam, bo jeszcze mąż nie wrócił z pracy, a to on chlebek ma kupić, ale poprosilam go o grahamkę. To sobie zjem grahamkę z pastą z makreli.
Do Wigili słodycze Kubusia są bezpieczne. 8)
-
Zhej Aniu :D
hmm mi sie tez zdaza podjadac Nikoli, to takie rozgrzeszajace, nie? :wink:
A ja ostatnio to same grahameczki zjadam z wiejskmi serkiem i pomodore :wink: pyszności swierzutkie :D
Jak zdrówko Twoje i malego :?: Dobrze juz pewnie bo az buję radością od Ciebie :D
Kitola ja mam podobny problem i od tej samej wagi co Ty. Zastoje, wahania, wyduszanie... i juz sama nie wiem. Czasem jak się najem to na drugi dzien czuję się szczuplej niz jak jem niewiele i baaardzo dietetycznie :roll: Rok temu wiedzialm co sie ze mna dzieje a teraz ni w zą :roll: :?
Buziaki :D
-
kitola, no i jak ci dzisiaj dzionek się zaczął? już po śniadanku? ja tak, i po kawie 8) poprzednim razem, gdy się odchudzałam, przez 9 miesięcy nie piłam kawy :shock: teraz piję, bo kocham. raczej wyrzekę się słodyczy, ale nie kawy 8) aha, i jeszcze jestem uzależniona od coli light :cry:
-
ja wczoraj wypiłam sobie pół litra coli light :D ale wcześniej to chyba w wakacje piłam :P
a kawy nie piję, bo nie lubię :P tylko cappuccino :D
kitola: miłego dnia :)
-
qrde, trymacie sie rowno z tymi slodyczami :roll: ...
ja cos tam slodkiego zawsze skrobne... :roll:
wczoraj nic slodkiego w domu nie mialam to zjadlam suche kakao :oops: ..
a kawe tez musze wypic przynajmniej 1 dziennie i puszeczke coli light :wink:
-
ja tez kawe b. lubie ;) i zawsze rano pije, chociaz jak nie wypije to nic sie nie stanie :P :P kiedys mysllam ze nie dalabym rady bez kawy a teraz to mi to jest obojetne :P
A coli light nie lubie :P
Kitola to dobrze ze do wigilii slodycze sa bezpieczne :) ja tez nic nie jem slodkiego!