Kitola nie jestes najslabsza!! kazda z nas ma od czasu do czasu ochote i dobrze o nas swiadczy ze dajemy rade! A dajemy!! Ty, Agassi, Xixa, Jenny i juz nie pamietam kto jeszcze ;)
Wersja do druku
Kitola nie jestes najslabsza!! kazda z nas ma od czasu do czasu ochote i dobrze o nas swiadczy ze dajemy rade! A dajemy!! Ty, Agassi, Xixa, Jenny i juz nie pamietam kto jeszcze ;)
Witam wieczorkiem :D
Yasmin :D heh, zjadłabym sobie takie spaghetti jak robisz, pewnie jest wyśmienite :D a zapiekanki to ja dość często robię :D
zawsze pyszne :D
niedawno była taka z naleśników :D
Giulli :D ty mnie wykonczysz, ja też chcę taką białą czekoladę do picia :evil: i wy tak ciągle o tej coli, a mi się po tej pizzy tak ciągle chce pić :roll: a mąż mi nie pozwala pić coli :x w poniedziałek sobie kupię. A co !!!
Xixa :D to pozazdroscić żołądka, bo mój to niestety baaaaaaaaaaaardzo pojemny jest, nic a nic się nie skurczył :evil: i ja się jedną kanapką na pewno bym nie najadła, no, chyba że zjadłabym ją po sutym obiedzie. :roll:
Agassek :D a cóż to za pyszny obiadek miałaś ?? bo jakoś u cieibe nie doczytałam :roll: jeszcze raz zajrzę. Ja cappucino tez piłam, z kawałeczkami czekolady ( i dopiero jak o tym napisałam, to się kapłam że z czekoladą :twisted: ). Pyszna byla. Wiesz, ja chyba jako pierwsza wymięknę :oops: :oops: Ale staram się ze wszystkich sił :roll: Ale wiesz, jestem osłabiona chorobą i te siły to marne , marne :wink:
Corsica :D jestem, jestem. Bo wy macie od czasu do czasu ochotę, a ja bezustannie. Zasypiam z myślą o czekoladzie i budzę się z tą myslą, a jeszscze w międzyczasie śni mi się. :twisted: Dla mnie to naprawdę jest nie lada wyrzeczenie.
Ale uda nam się wszystkim :D:D:D
Kitola nie wiesz czy nie mamy ochoty, bo my tyle o tym nie mowimy :P a jak masz ochote to zjedz cos slodkiego b.!! Mnie zaslodzila strasznie activia figowa ostatnio :P Mozesz zjesc ser bialy z miodem :D albo mandarynke :) nie poddamy sie prawda? ;):D8)
hej Koitola
ale slodko u Ciebie
Ja jak postanawiam sobie nie jesc slodyczy to o tym nie mysle i nikomu nie mowie
a dzisiaj tez mialam spaghetti odchudzone na lunch :) pyszne mimo ze w wersji light i bez soli
wogole nie uzywam soli do niczego za to daje mnostwo swiezej bazylii :)
No dobra Corsica, już przestaję marudzić, i spróbuję zająć mysli czymś innym :roll:
i tak jesteśmy najlepsze, prawda ?? :D:D:D
Tłuściutkamisu :D super że zajrzałaś :D kurcze, już tak niewiele brakuje do tej chwili kiedy dowiem się w jaki to sposób cię motywuje :D:D:D
ja jakoś nie umiem jeść bez soli, staram się mocno ograniczyć solenie, ale mi to nie smakuje. A świeżej bazylii nie mam, i chyba muszę kupić, bo świeża i suszona to dwie kompletnie różne rzeczy.
Ostatnio u koleżanki jadłam ziemniaczki tłuczone z masłem, mlekiem, posiekaną pietruszkę i odrobiną gałki muszkatolowej. W domu zroibłam to samo. Pyszne bylo, i mój Kubuś niejadek tak wcinał, że bąłam się mu dawać jeszcze, żeby mi nie zwymiotował z przejedzenia. I jeszcze to samo wrąbał na kolację, jak Adamowi odgrzewałam.
Polecam takie ziemniaczki :D Pyszne , nawet dla kogoś kto nie lubi natki pietruszki :D
Na razie sie strace, bo muszę wykąpać synusia , położyć go spać, a potem biorę sie za wyszywanie tego nieszczęsnego obrazka :roll: już niedługo gwiazdka a ja dopiero w połowie jestem. Trudno, jak nie zdążę, to coś kupię.
Ale piszcie, piszcie, jeszcze na pewno wpadnę :D
kitola. lepiej nie kuś ziemniaczkami... :twisted: mi się czekolada nie śni, dziś np. przyśnił mi się jeden młody początkujący wokalista z reality show :shock: mmm....jaki to był sen...nie jakaś tam czekolada :roll: :twisted: :roll: :wink:
a mnie ziemniaczki nie kuszą :P nie przepadam za ziemniakami tak naprawdę.
ale może kiedyś sobie zrobię i polubię :)
a jak Twoja pizza wyszla? ja raz tą robiłam, że nie dopiekłam ciasta :roll: choć i tak nie było zła :D
miłego dnia :*
oj, agassi, niedopieczone ciasto :lol: :twisted: mi tez się zdarza :shock: :D choć nie robię pizzy zbyt często, w ogóle jestem leniem 8)
kitola, jak się dzień rozpoczął? jak nastrój? jak słodycze? :twisted:
Kitola fakt jesteśmy najlepsze ;):)
Mi też ostatnio to mi się raczej nie czekolada śni tylko jeden taki chłopak :P:P :roll:
A ja lubie świeże ziemniaczki na wiosne, bo takie już stare to niespecjalnie. Oo i lubie też ziemniaki pieczone z piekarnika lub ogniska :P
Oj tez luibię ziemniaczki ale o kazdej porze roku, ze szypiorekiem masłem, smazona cebulką, całe smazone, tluczone a kefirem , jajkiem sadzonym, sosami ale... ich nie jem 8)
A mi sie ostatnio nic niesni, za to mojej siostrze to i owszem. Oststnio powiadała mi ze snilo jej się że urodziła dziecko jakiemus mahardży :shock: :shock: a jakis czasem temu ze jej chłopak opila sie 95% alkoholem i sciał włosy :roll: do zera :shock:
Dobrze że ja takich nie mam, uff :twisted: