-
Hej :D
u mnie ok, wziełam dzisiaj Kubusia na mały spacerek :roll: kurde, boję sie wychodzić z nim, już nie wiem co roibć żeby sie nie rozchorował :roll: a przecięż nie mogę go ciągle trzymać w domu :roll:
Dieta, hmm, no cóż, ale nie poddaję sie. ząb mnie boli, to sobie ulżylam czekoladą z orzechami :oops: , głowa mnie boli, nawial mi wiatr po zatokach i cała głowa mi teraz pęka.
Śniadanie: omlet
II śniadanie: makaron gryczany z pomidorami, kukurydzą i serem żółtym.
Obiad: to pewnie zjem kilka placków ziemniaczanych. Ale postaram sie żeby nie było ich dużo.
Obżarstwo: dwa rządki czekolady z orzechami.
Buuuu, moj tata miał dzisiaj glupi wypadek. Pracuje jako kierowca w piekarni, i zawsze jeździ dużym dostawczym Mercedesem. A dzisaj dostal Ducato, i jak wysiadal to z przyzwyczajenia stanął na stopniu (w Ducato nie ma tego stopnia) i poleciał do tyłu. Upadł na łokcie i podobno nie wygladają dobrze :( no i głową uderzyl w jakąś kratkę, są teraz z mamą w szpitalu, jak z nią gadałam to miał mieć zszywaną tą ranęn a głowie :roll:
Nie wiem czy zostawią go na obserwacji w szpitalu czy nie, bo mama powiedziała że mi oddzwoni jak już coś będzie wiedziała.
buuu martwię sie :( niby nic poważnego,ale jednak strach jest :(
Sara :D dzisiaj jakoś optymizm mi nie dopisuje, ale wierzę, ze będzie dobrze :D
i cieszę sie że ty jak zwykle pełna humoru i zadowolenia :D
Tłuściutkamisu :D witam witam :D i cieszę sie że twoje problemy ze zdrowiem nie są tak poważne jak sie bałas :D
Corsi :D no Kitola szaleje :lol:
Ago :D och znam ten stan, strasznie go lubię, ale juz dawno go nie było :roll: i tym razem już na pewno mi sie uda :D
Xixa :( a ty co znowu wymysliłaś ?? oj biedna, ale wiesz że ten stan minie, na pewno :roll: i ja jednak wierzę, że kiedyś uda ci sie schudnać. Nie będziesz gruba. Nie teraz, to póxniej ale uda ci sie. Wydaje mi sie, że to musi nastąpić jakiś przełom. Przecież wiesz że ja też tak mam. Ty miewasz te okropne kompulsy, ale ja też mam podobne. I to też mi utrudnia odchudzanie. No sama nie wiem co może pomóc. Gdybym wiedziała, to już dawno bym byłą chudzinka :roll:
Agasse :D mam nadzieję, ze dzisiaj już pełna energii do odchudzania, co ??
Ewa :D i jak ?? poćwiczyłas ?? ja nie dam rady, za bardzo głwa boli i w ogóle nie umiem sie zebrać :roll:
Mariki :D fajnie że zajrzałas :D ech, wiesz, może to nie bedzie miłe, ale ja nie wierzę w ten przyrost tkanki miesniowej, raczej za dużo jesz. Ale ja też przytyłam. To może uda nam sie razem , co ?? ile ważysz ?? ja 70 :x
ale strace to.
Jenny :D jak ci wczoraj wyjaśniałam. Wczoraj nie zjadłam, to dzisiaj sobie odbiłam. Jednak czekolada jest silniesjza :oops:
Dzisiaj wysyłam oferty pracy, znowu sie za to wziełam. Wczoraj Adam mi wyszukał kilka super propozycji, ja nie wiem gdzie on to znajduje, jak nie umiem tak jak on :roll:
Ale i tak jakaś taka zła jestem.
:evil:
-
Anka zaraz bede cwiczyc ;)
Przykro mi z powodu Twojego taty czasami glupi upadek moze spowodowac duze konsekwencje :? ale zobaczysz zszyja mu te rane i bedzie super ;) :P nie martw sie ;)
Moja niunka siedzi w domciu bo na dworze jest zimno ale jutro juz pojdzie na dwor ;)
fajnie ze znow sie wzielas za prace moze wkoncu cos znajdziesz dla siebie idealnego ;) :P
czesto obawa przeradza sie w zlosc ;) :P to sie nazywa bezsilnosc :?
-
hello!
ajjjajjajj auć :? niedobrze, wstrząśnienia tata nie miał? lepiej dmuchac na zimne, dzisiaj trzeba naprawde uważać, bo oprócz tego, że nikt sam nie zaproponuje badań to jeszcze traktują człowieka jak zło konieczne. Daj nam znać czy skończyło się na szwie. Oby.
powiedz no mi pięknisiu :lol: czy robiłas ten wymaz z gardła domownikom? tzn. czy robiliście :wink: i czy sa wyniki?
za czekolade to tylko pochwalić :roll: :P ale z Ciebie osiołek, na chory ząb wrzuciła czekoladę :roll:
a tak na marginesie słonko, to Ty ostatnio szalejesz z postami - tzn. z częstotliwościa ich pisania i długością przeciętnej wiadomości :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol:
jestem w głębokim szoku :D ale tak trzymaj! :*
-
NO , wreszcie mi siię udało do was wszystkich zajrzec i napisać. Tzn. ja zawsze czytam co u was, ale jakoś nie wychodzi mi pisanie , cóz, chba leń jestem ??
Tata jest w domu, z obandażowaną głową, ma zszytą ranę, takie podobno to pękło w kilka stron i w cholere szycia było, lekarz przy kilkunastym szwie przestał liczyć. Na jednym łokciu ma dwa szwy i trochę obił sobie nogę.
Ago, lekarz chciał go zatrzymać w szpitalu , ale w koncu nie zrobił tego, tylko kazał przy najmniejszym niepokojącym złym samopoczuciu dzwonić po pogotowie. Ale tata sie niby dobrze czuje, chociaż po nim to nigdy nie wiadomo. Ale z drugiej strony to jak mu naprawde źłe to ja to widzę. A dzisiaj nie widziałam.
Pojechałismy do niego, bo musiałąm sama sprawdzić jak sie czuje, i sie trochę uspokoiłam.
Jutro też tam zajdę, ale to jż tylko na chwilkę.
Aha, Ago, no jeszcze nie zrobilismy tego wymazu, ale chcę iść w poniedziałek do lekarki (pediatry) i pogadać o tym wymazie. I potem wezmę skierowanie od rodzinnego na wymaz dla mnie i męża. Tylko muszę to jakoś zorganizować aby ktoś poczekał z Kubusiem na zewnątrz, żebym nie musiała z nim czekać wśrod tych wszystkich chorych ludzi , bo na bank coś by złapał.
Jak na razie to tylko tesciowa zrobiła wymaz :shock: aż jestem w szoku, bo ona to nie cierpi chodzić do lekarzy :shock: muszę pomęczyć teścia jeszcze.
Okropieństwo z tymi lekarzami :evil: nie cierpię chodzić do przychodni :roll:
Ewa :D bardzo sie ciezę że cwiczysz :D jestem z ciebie baaaaaaaaaaaardzo dumna :mrgreen:
a tak w ogóle to w tv słyszałam ze w Zielonej górze piękna pogoda, najcieplej w polsce było, to dlaczego ty piszesz że zimno ??
A masz rację z tą bezsilnością :roll: nienawidzę tego uczucia :x
Dzisaj zjadłam:
toco pisałąm + pięć dużych placków ziemniaczanych. TEściowa usmażyła, i dąła mi, to zjadłam wszystkie, i chcoiaż juz mii było niedobrze, to wcisnęłam do konca. Głupia baba ze mnie. Ale kolacji juz nie jadłam. Do tej pory mi niedobrze, brzuch mnie boli i muli mnie.
No dobra kocnzę, ekspresika znowu wysmarowałam, Ago zaś sie będzie śmiała ze mnie :lol:
Miłęgo wieczora dziewczątka kochane :D
ja jeszcze tylko napisżę jedną ofertę do firmy i zmykam spać /
-
hej Kitol :)
to dobrze, ze tata sie czuje lepiej :) skoro lekarz przestal liczyc to chyba straaasznie duzo tych szwow... :roll: :roll: mam nadzieje, ze szybko sie zagoi :)
A co do plackow i czekolady to niezbyt dietetycznie! ale przynajmniej sniadanie bylo dietetyczne :D hihi jutro juz zadnej czekolady, prawda?
-
kitola: cieszę się bardzo, że z tatą nic poważnego! na pewno szybko się wygoi, choć teraz to musi być nieprzyjemne :?
i cieszę się, że nie zjadłaś kolacji ;) to już coś na początek :)
z tą moją energią jest ciężko. wypaliłam się po tym tygodniu :P
ale jeszcze będzie dobrze, tylko, że waga prawie wróciła do punktu wyjścia :evil:
a dzisiaj też nie będzie zbyt dobrze :roll: no ale trudno.
miłego dnia kochana :*
-
Witaj Kitolek :)
Ja też jestem w szoku, ile Ty ostatnio piszesz :lol: :lol: :lol: Oby tak dalej :!: :D :D :D
Przykro mi z powodu Twojego taty. Faktycznie , niby bzdura, a jednak... Najważniejsze jednak, że uważacie na Tate i na pewno będzie dobrze :D
Kubusia to może dziś nie bierz na dwór, bo dziś mimo słońca nie jest zbyt przyjemnie :roll:
Trzymaj sie ciepło i dietetycznie :*
-
hej:*
mam nadz., że Twoj Tata czuję się lepiej :) dobrze, że nic poważniejszego się nie stało :? bo to zawwze roznie bywa :?
mam nadz., że dzisiaj czekolad NIE BEDZIE :twisted: chyba za wzceśnei Cie pochwaliłam :P bo pomyślałam, że nie będziesz jej jadła przez najbliższe dni :P:P:P
może zrób tak, że tylko w weekend jedz słodycz ( W UMIARZE) a w tyg ZERO 8)
hm :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Co TY NA TO?!?!?!?!??!?! :D :D
-
Wiesz Kitola z dziecmi to własnie tak jest że przychodzi taki okres ( u mojej to było jak miał 3 lata) że choruja na orągło, lekarz nic nie może poradzic skutecznego i szlag człowieka trafia. :evil: Wyrosnie z tego. Moja w tej chwili choruje powazniej raz może dwa w roku, a tak jakis lekki katar. Goni po polu, nie zaraza sie ąłtwo ( odpukac PUK PUK). Chyba po prostu musisz przeczekac ten gorszy moment :D
Trzymaj sie, dzieki za komentarze :D
-
Hej Kitola :)
przykro mi z powodu Twojego Taty, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.
Imprezka byla udana, zaraz ide jeszcze odsypiac po niej :wink:
Milego popoludnia :)