Hej :D
ależ mi sie udało :mrgreen:
piszę 6000 posta :wink:
Wersja do druku
Hej :D
ależ mi sie udało :mrgreen:
piszę 6000 posta :wink:
No to teraz napiszę co u mnie :D
Jest ok, chociaż gruba niezmiernie jstem, to jakoś sie trzymam. Dzisaj mi mąż dosłodził, że mam brzuch jak gruby facet :?
chyba jednak pora sie wziać za siebie. Dzisaj ładnie jadłam, no , trochę ciasta zjadłam, ale tata upiekł :lol: nie umie na miejscu usiedzieć, dopiero pierwszy dzień na zwolnieniu lekarskim jest i już go nosi :roll:
Cały dzień miałam strasznie męczący, bo przestawialiśmy meble tak jak mają już stać. I trochę się nadzwigałam, ale zadowolona jestem :D
Kubuś na razie chyba coraz lepiej, ale nie chce chwalić dnai przed zachodem słonca :roll:
Tata tez chyba sie dobrze czuje, i dziekuje za słowa otuchy :D wiele dla mnie znaczą :D
Yasmin :D ja mam nadzieje, że u Kuby też już niedługo minie ten okres chorób, bo mam dość. I nieraz slyszałam własnie to co ty mówisz, że około 3 roku zycia dzieciaki zaczynają na potegę chorować i potem to mija. Mam nadzieję, że Kubie też już niedłguo sie polepszy;
Agase :D ojej, to rzeczywiście długo tej energii miałąs :lol:
ale pozbierasz sie i będzie ok :D
ja dalej walczę :D
Sara :D jednak wziełam małego, ale na krótki spacer, i wózkiem go wziełam. A dzisaj tak cieplutko fajnie było już :D
Corsi :D Jenny :D :oops: no niestety czekolada była :roll:
Jenny , ja nie umiem tak sobie wydzielić w jakieś dni czekolade, po prostu nie umiem. Jak jest to jem. A i tak sukces że nie zjadam od razu całej tabliczki, tylko najwyżej dwa rządki.
Tłuściutkamisu :D cieszę sie że imprezka sie udała :D
No to idę do was zajrzeć :D
czesc Kitola! :)
No rzeczywiscie Ci doslodzil.. :roll: :roll: not nice
ciesze sie, ze tata i Kuba lepiej :D
Hej Kitola :)
Mnie sie dzisiaj jakies przeprowadzki , malowania i remonty snily :shock:
Ciesze sie ze z Kuba i twoim Tata juz lepiej :) . Moj Tata lubi gotowac ale ciasta to on nigdy w zyciu nie zrobi :lol:
Milej niedzieli zycze :)
mój tata nic nie gotuje i nigdy nie gotował :P
jedynie przy grillu to on jest szefem 8) :lol:
kitola: chyba już się pozbierałam :lol:
tylko waga jest w punkcie wyjścia :? nieciekawie. ale jutro już będzie trochę mniej, a potem jeszcze mniej i mniej :P
a Adama to w tyłek kopnij ode mnie, co on Ci będzie takie rzeczy mówił :evil:
miłej, słonecznej niedzieli życzę :D
podpisuję się pod tym i ja :!: :D :D :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez agassi
dzisiaj każda na spacerek powinna wyjść obowiązkowo :D
nie można w domciu siedzieć :P :P
BUZIACZKI :****** :)
Hej kochane :D
no nie dokopię mu , ale powiedziałam jak bardzo mnie zabolały te słowa i jak jeszcze mocniej zaburzył moją wiarę w siebie :(
no dobra, już nei będę sie tym zadręczać.
Jenny :D no ja na spacerku nie byłam :roll:
ale w ogródku byliśmy :D
i jak deszcz nie bęzie padał to pojedziemy na lotnisko (Muchowiec) żeby Kuba sobie popatrzył na samoloty :lol:
Agasse :D moj tata głownei gotuje i piecze ciasta, moja mama to taka królewna co nie lubi siedziec w kuchni :lol:
ale za to moj mąż to nie gotuje i nie piecze :roll:
Tłuściutkamisiu :D fajne sny miałąś :lol:
dzięki :D
Corsi :D cześć :D no dosłodził, ale miał rację, niestety i dlatego od jutra grzeczna super dietka :D
Sniadanie:
omlet
II śniadanie: sałatka z rybą
Obiad: spaghetti :D
az wam napsizę jak je robić, bo pyszne mi wysżło, a jak zwykle kombinowane przeze mnie :D
dużo pieczarek uduszonych z pomidorami, do teog troszkę podsmażonego boczku, to razem dusić, przyprawić jak kto lubi, ja do tego dałam parę łyżek śmietany, do teog makaron i posypałam serem żołtym. Jeju jakei to dobre było :D
Miłego dnia kociaczki :D
hmm Kitola ale mi smaka na spaghetti narobilas. Ja niestety nie tkne spaghetti dopoki nie skoncze diety, bo wiem ze jak poczuje makaron w ustach to juz po diecie :roll:
A wczoraj mojemu Misiakowi robilam ( podsmazylam cebulke, pozniej miesko mielone, pieczarki, dodalam pomidory i dusilam to wszystko chwilke, pozniej przyprawy i ziola...mowil ze pychotka :P )
mmm musi byc dobre :) hihi ale ja nie moge bo ser zolty i makaron nie ida w parze na mm :P
Jenny ja tez na spacerze nie bylam :roll: ale chwile bylam na dworze :) i mam okno otwarte wiec oddycham swiezym powietrzem :P
ekh :P:P tralalalala :twisted: :twisted: :twisted: :P:P:P:PCytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
Kitola nie pisz więcej o spaghetttttti :D :P smaka mi zrobiłaś :P ;)
fajnie z tymi lotniskiem wymyśliłaś :D a jeszcze lepiej bo chłopcy ubia takie rzeczy :D