-
Corsi :) wyszywanie jak wyszywanie :lol: średnio ładnie mi wychodzi :roll:
a zdrówko , ech, dalej źle :?
Peszka :) a ja nigdy w życiu maszyny nie obsługiwałam :roll:
moja mama szyje, ale ja ni w ząb tej diabelskiej maszyny nie umiem. Nawet nie probowałam.
Racja. dzieci nie powinny nosic torebek. A Peszkówna i tak pewnie ten plecak na jednym ramieniu nosi :P
gardło mnie boli :?
Xixa :D no kapuściana :mrgreen:
Noemcia :D a ja i tak codziennie sie ważę :roll:
nie daję rady inaczej :?
no to idę se kaszlec dalej :roll:
i dalej dziergać, bo mam już nitki :wink:
-
cześć :D
dzisiaj wstałam o 6.30 (niepotrzebnie) ale nie dałąm rady dłużej spać, bo sie rozkaszlałam że szok :?
musiałam sie czegoś gorącego napić, i nie mam co robić, za sprzątanie się nie wezmę, bo tluc sie nie chce, żeby Kubusia nie obudzić. Poczytac nie mam ochoty bo mnie glowa boli. Na wyszywanie za wcześnie, jeszcze mi sie oczy nie obudziły :?
właasnei sie woda na drugą kawe zagotowała.
ależ sie fatalnie czuję :?
grrrrrrr
może się w koncu wybiorę do lekarza, ale nie mam ochoty i jak znam siebie to sie nie wybiorę :roll:
na razie :)
-
wybierz się, wybierz - nie lekceważ choroby!
ja też się ważę codziennie jak jestem w domu :P dlatego nie wzięłam wagi do Torunia :D
-
biedactwo jesteś :* mam nadzieję, że szybko przejdzie :) a jak Kubuś?
ja bym bez codziennego ważenia nie wytrzymała :P i nawet jak się czasem wkurzam, że nie spada, to naprawdę nie umiałabym z ważenia zrezygnować.
zresztą moja mama i tata też się ważą codziennie :P i tak śmiesznie jest, bo mam taką pikającą wagę i słychać, kiedy się kto waży. i jak pani, która u nas sprząta, przychodzi do nas, to też się waży :P a my z mamą się podśmie****emy wtedy w kuchni :lol:
dobrze, że ta waga nie krzyczy, ile ważymy :lol: i że nie ma pamięci :P
no Dziubek, miłego dnia życzę i dużo zdrówka :*
-
hehe Agassek :lol: fajna waga :lol:
a kubuś chyba lepiej, chociaż też kaszle :roll:
ale nie gorączkuje, kaszle tylko z rana i wieczorem przed zasnięciem. Dlatego nie idę z nim do lekarza. Apetyt ma, rozrabia na maksa, dzsiaj posiedzimy w domu, to sie dokuruje.
A tobie gratuluje spadku wagi :)
Noemcia :D
chyba jednak sie nie wybiorę :roll: strasznie mi sie nie chce :roll:
idę sie umyć. Tzn. wykąpać, bo pewnie z daleka czujecie jak woniam , co ?? :lol: :P
miłego dnia :lol:
-
na tapczanie siedzi len
nic nie robi cały dzień...
:lol: :lol:
-
Aniu bidulko Ty wez ulzy Ci :P
http://eapteka.krakow.pl/os/catalog/...s/supremin.jpg
A co do wazenia to moja waga jest glupia wystukuje mi 55 kg a wymiary mam na 51 kg :shock: nie czuje sie na 55 ,i nie bede sie wazyc na niej ,no... :twisted:
-
czesc leniu :lol:
czujemy, czujemy :roll: i to ostro :roll: bleahhh :lol:
Ty bylas w tej lazience czy nie? :roll:
wlasnie sie obzarlam bulka z Nutella :? super :roll: chyba z pol opakowania na te bulke wsadzilam :roll: glupol :?
dobrze, ze wstalas, bo te Twoj kaszel to mnie w nocy do szalu doprowadzal, cala noc cherlalas, a ja spac nie moglam :? zeby mi to bylo ostatni raz :!:
-
hehe
Pipuchna :D to sie nie waż :P
ja bez wagi to jak bez majtek :roll:
dzięĸuję za syropek :D
Ago :P
coś masz z nosem, bo już dawno wykąpana i pachnąca jestem :P
dalej kaszle, ale teraz po jabłlku bo sie zakrztusiłam <idiotka>
ja wczoraj żarłam bułki z nutellą, takie mleczne bułeczki z czekoladkami kupiłam i z znutellą je wcinaliśmy :roll: dobrze że sie już skonczyły :oops:
Noemcia :lol:
i po coś o tym leniu mowiła ? teraz mi Ago będzie ciągle dokuczać :roll:
ale leniwa to ja tak po prawdzie jestem :oops:
strasznie leniwa :?
teraz sobie skubam brwi :mrgreen:
i henne zrobie
a rano podczas kąpieli to peeling i maseczkę na buzi zrobiłam :D
oj ale piękna jestem :lol:
teraz się pali kominek zapachowy (olejek lawendowy wlałam). Lubię ten zapach. Uspokaja :D i tak fajnie wycisza :D
cmok :*
-
Ja tez bym tak sciala ale rano mi sie niechce :lol: :lol: a wieczorem jak zrobie so maseczke to mezus i corcia sie ze mnie smieja :lol: :lol: :lol: filoet wogule uspokaja dlatego mam pokoj w tym kolorze ale chyba tez musze skorzystac z olejkow zapachowych,bo w pokoju tak dziwnie pachnie :? przez to ze obok pokoje sa nieogrzewane,a jesli stary nie zaplaci za wegiel i nie dolozy sie do pieca (musilelismy kupic nowy w zeszlym roku bo stary przeciekal),to nie bedzie mial ogrzewanych pokoi ale on to ma w dupie a my cierpimy bo niedosyc ze smierdzi to jesczze zimno mamy mimo ze tesciowa czy ja nahajcujemy w piecu :evil: nic tylko sie wyprowadzic :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie bede sie wazyc a od gwiazdora chcem rowerek stacjonarny :P uwielbiam jezdzic na rowerze a ze niemoge bo mala jest to chociaz na stacjonarnym bym so pojezdzila :twisted: :lol: :lol: :lol: