-
hehe, wiecie ? ostatno się znowu na waŧku wesoło zrobiło, aż chce sie zaglądać, bo za każdym razem sie rechocze :lol:
peszka :P no bo przecież jsteś wasata, i to nawet już w twojej psychice siedzi, skoro Agsse pisze "pierwszy watek" a ty czytasz "pierwszy wąsek" 8)
hiehiehiee :P
Noemcia :D pozwalam i tobie podroczyć sie z Pesztką :mrgreen:
Jarominku :D u nas też była okropna pogoda, no fatalna :? a ja biedna na korki szłam :( :lol:
ale zła byłam, bo jedne dziisaj mi sie odwołały :? i kurna , no kasy mniej :?
pączusie już sobie odpuściłam :D
Lun :D no co ty Roman to przebój sezonu :lol: a jaki fotogeniczny :mrgreen: rewelacja :lol:
Rolineczko :************************************************* ***************************************
mój cmok był dłuższy :twisted: :P
no to byłam na urodzinkach, zjadłam kawalek tortu (pyszny), dwie łyzki sałatki ziemniaczanej, łyżkę sałatki z kus kus i tunczyka, kromeczkę malenką chleba, i pół kiełbaski drobiowej :roll:
jak na mnie i na super gotowanie mojej szwagierki to prawie nic nie zjadłam :lol:
ogólnie to biorę sie za siebie, dietkuję od jutra tak ładnie że wam szczęka do ziemi opadnie :P
bo ja chce wygladać naprawde ładnie :D
całuje i ide oglądać resztki Shreka :mrgreen:
dobranoc :D
-
o łaskawa Pani, jestem niezmiernie rada za to pozwolenie <pada na twarz>
:D
nie no, skąd - nic nie zjadłaś, w ogóle, nie przejmuj się wcale :lol:
"bo ja chce wygladać naprawde ładnie" - a kto nie chce? :D
-
slow sie czepiasz Noemcia :P
ja będe wyglądać naprawde ladnie
a co do tych urodzin to normalnie bym zjadła trzy razy tyle co zjadłam :P
-
DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM :mrgreen:
jak miło znowu wejść na forum
i zobaczyć że nikt nie pisał :lol:
no nic, pewie jak ja sobie pojdę to sie tłoczno zrobi :wink:
nom, waga mocno niełaskawa, muszę zmienić w podpisie :?
ech, sama jestem sobie winna :?
ale dzsiiaj już bedzie tak pięknie że och ach :lol:
na razie zjadłam sobie moją sałatkę piękności
Agasek teraz podaję z jakich ja proporcji robię
płatki na oko
rodzynki na oko
trzy orzechy włoskie
jedno jabłko
łyżka miodu
garść migdałów
i ostatnio to mlekiem zalewam
tzn. tak, weiczorem zalewam płatki i rodzynki mlekiem i daję do lodówki żeby namokło, a rano dodaję resztę, jabłko obrane i starte.
Może jest trochę mdławe, ale o dziwio mi bardzo smakuje.
ciekawe jak dlugo :P
spać mi sie chce :roll: <ziewa> <strasznie ziewa>
dzisiaj po południu poćwiczę, nie ma bata, bo ta waga ponad 72 kg to mnie już do szewskiej pasji doprowadza :evil:
miłego dnia żabuńcie :D
-
nie no skąd, ja się wcale nie czepiam, gdzież by tam znowu :D ja też będę ładnie wyglądać... (tratarata :D)
to dobrze, że będzie pięknie :D ja na jutro zaplanowałam dzień oczyszczający - na sokach ;P (taka ładna data 11.11 :P) no bo w sumie sobie trochu poluzowałam ostatnio, a jutro mnie nie ma od 15:30 w domu aż do wieczora to jak znalazł termin ;)
miłego dnia :D
-
hej Przeidealna Istoto :mrgreen:
mnie też robi się wesoło, jak czytam wasze wątki :mrgreen:
kurde, bolą mnie pięty, palce u nóg, plecy i bicepsy :(
to ty zaczynasz dietę czy nie? :twisted: :roll:
-
hej Kitola
i Ty te salatek jesz taka zimna z lodowki? :roll: :shock:
ja zalewan wrzatkiem moje platki rano czekam chwile, zeby troche namokly i zjadam jak jeszcze cieple sa ;)
-
Oj, Kitolka!! Nie ma co, Twoj wateczek jest najlepszy, mozna sie niezle usmiac :) Pozdroweczka i trzymaj sie grzecznie :lol:
-
dzień dobry Pani ;)
oj wesolutko tutaj ;)
hihi ;)
pozdrawiam cieplutko, mimo brzydkiej pogody ;)
chociaz snieg napawa mnie optymizmem.. ze świeta sie zblizaja :)))
buziaki
-
witam wieczorkiem :D
Tak Corsi :D jem zimna i bardzo mi smakuje :D
Jenny :D fajnie ze zajrzałaś :D już poczytałam co u Ciebie :D
Xixa :D miała być dzisiaj piękna dieta a leżę i mam ochotę na wyrzuty sumienia, ale obiecałam że nie będe sobą poniewierać za cztery duże pochłonięte kawałki ciasta :oops:
Xatia :D no to musisz częśsciej wpadać :D bo tu naprawde miło bywa
a to wcale ale to wcale nie jest zasługa tych gaduł co mi tu posty nabijają :wink: tylko moja :lol:
Noemcia :D trzymam kciuki za udany dzień sokowy :D
ja dzsiaj nic nie jem już, a lubię jeść późne kolacje :oops:
ale staram sei tego unikać jak diabeł swieconej wody :?
miałam ochotę poćwiczyć ale dostałam wrednego humoru i pokłociłam sie z mężęm , z Kubą i najchętniej pokłociłabym sie ze sobą :roll:
miłęgo weiczora skarbcie :D