Kitolki przygód ciąg dalszy :D

hej :)

nie liczcie na zdjęcia :P
nie ma co pokazywać
jutro jeszcze jadę sobie spodnicę kupić, i buty :D
szaleje, nie ?? :lol:

Juem :D ja nie mam zamairu czekać aż schudnę. Bo to mogę sobie jeszcze długo poczekać, a do pracy trzeba w czymś chodzić, nie ??

Corsi :* wlazłam :D

Julcyk :D też sie cieszę, że cwiczę :D

Peszka :*

Agassek :D wiesz ? stanowczo za rzadko u mnie piszesz, do tego stopnia rzadko, że przez pół godziny zastanawiałam sie, kto to jest ta Agassi :roll:

Ago :* :P

u mnie ok, pierwszy dzien odchudzania ładnie minał. Naprawdę.

Śniadanie: dwie kromki chleba z masłem, pasztetem sojowym, plasterkiem szynki, pomidorem
sałatka
danio
Obiad: jeden gołąbek ze sosem pomidorowym
Deser: banany suszone
Kolacja: dwa jajka na miękko
pomiędzy posiłkami: duuuuużo wody, herbat, trzy kawy :roll:

Dzisiaj sobie poćwiczę, ale to jak położę Kubunia spać.

Buziaki :*
Aha, dzisiaj waga na szczęście już nie pokazywała 75 kg, tylko 74.5 :roll:
schudnę :!:

ojj cale szczescie, ze zdjec nie bedzie :roll:
balam sie, ze jednak zamiescisz tu barana :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kitola

Obiad: jeden gołąbek ze sosem pomidorowym

---

ja poltora, ale bez sosu :P

szalejesz :)
tez chce na zakupy ale kasa na razie mi sie rozchodzi jak pokrecona. mam 50 zl w portfelu a nastepnego dnia tylko 25.. nie wiem kiedy i na co to poszlo..

Miłego dnia

http://img340.imageshack.us/img340/6196/6ugyuln3.gif

a ja scem widziec baranka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: 8)

no wlasnie
ja tez...kitek nie bądz taka!!!!!

ejj nie proscie o te zdjecia, bo i tak ich nie wklei :roll:
ona chce zeby ja prosic i blagac i ze niby tak bardzo chcemy zobaczyc i w ogole.. :lol:

Edytko to daj mi na priva :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

hejo :)

ech, uparte jesteście, ale ja jeszcze bardziej uparta, w koncu "baran" :P
nie wkleje i już :P

nie kupiłam spodnicy, bo na targu sie zwineli za szybko (deszcz lał okropnie). Jutro kupię. Ale za to mam nowe buty :D. Czarne szpilki z odkrytymi piętami. Cacunio :D

Zjadałm:

Śniadanie: bułka ziarnista z salami, dwa cukierki czekoladowe, trochę sałatki
Obiad: dwa placki ziemniaczane z kurczakiem po indyjsku (w bufecie kupiłam, słone potwornie, niesmaczne :? )
Kolacja: dwie kromki chleba ciemnego z serem i majonezem.

Ogólnie grzecznie, nie ?? :mrgreen:
zaraz sobie poćwiczę :)

tylko cholera :evil: gardło mnie boli :?

buziaki :*
aha, waga dzisiaj pokazała 73 z hakiem.