05.03.06

Tak wiec poczatek........

Pomocy

Z mlekiem jest ok. Moge w duzych ilosciach spozywac. Musze sprobowac te jogurty owocowe, moze jak nie beda biale i geste to nie bedzie mi sie na wymioty przy jedzeniu zbieralo.... Z tej mojej awersji tyle dobrego, ze smietany tez nie lubie
Jogurtow owocowych jeszcze nigdy nie probowalam, ale moze sie uda. Wiem ze dziewczyny jadly jogurt z platkami owsianymi czy czyms takim i "dobre" bylo.

Dla mnie najwiekszy problem to nie ja sama. Moje slonko co drugi dzien rzuca temat, idziemy do chinczyka... I chociaz sama nie czuje potrzeby zeby cos jesc, to czesto mu sie udawalo mnie wyciagnac. Na szczescie jest zimno i po prostu za leniwa jestem.

Czekam z utesknieniem na wiosne, zeby rower wyciagnac. W zimie nie moge sie meczyc na polu bo od razu mnie chorobsko lapie. A tu od wczoraj nie przestaje sypac. Tyle sniegu jeszcze tutaj nie widzialam..