Wątek: Poczatek zawsze najtrudniejszy

04.03.06

Tak wiec dzisiaj mialam ostatni dzien balowania. Moje sloneczko mialo urodziny i zaszalelismy sobie troche... Jutro zaczynam... Klasycznie
Z gory przepraszam za brak polskich czcionek, ale takowych nie posiadam.
Na jutro zostalo jeszcze troche tortu, ale moze nie bedzie tak zle.
Zyczcie mi powodzenia.

Na poczatek mam jedno pytanie: Nie jestem w stanie w siebie wmusic jogurtu, co moge w zamian jesc??

witaj. zrobiłaś najważniejszy krok - podjęłaś decyzję, chcesz tego, a dobre chęci to połowa sukcesu tylko dlaczego od jutra? możesz zacząć od dziś wieczór ja zaczynam będę o noc do przodu

a co do jogurtów, to zależy jakie - owocowe to zwykłe cukry, lepsze są naturalne, ale jeśli nie lubisz, nikt cię nie zmusza, dieta to nie przymus, jedz to co lubisz, ale mądrze wybieraj. Możesz zastapić jogurty kefirem, maślanką, mają te same właściwości odżywcze

a jaki masz plan???

Problem polega na tym ze nie trawie zadnych takich, ani maslanek ani tfu kefirow. No i nie wiem co bedzie... Dzisiaj juz sie prawie dzien skonczyl wiec i tak juz nic wiecej w siebie nie wcisne.. Ale herbatka jest bardzo smaczna. Chyba sie uzaleznie

moze mleko albo sery

Proponuje owocowe jogurty ale z dodatkiem nasion np. slonecznika, "zabijaja" klasyczny smak jogurtu a spozywanie czegos co nie tylko jest w plynie, daje przyjemny komfort pozwolenia sobie na cos wiecej, osobiscie przepadam za jogobela truskawkowa wlasnie z ziarnami, dobre tez sa danone do picia, cos jak mleko owocowe wiec nie ma mdlacego posmaku jogurtu

Dzis sie zarejestrowalam, chyba dlatego zeby miec wsparcie, wiele razy sie odchudzalam praktycznie pomagaja mi tylko cwiczenia fizyczne tyle ze po roku znowu wracam do dawnej wagi, z ktora czuje sie lakko ociezala, czy ktos moze mi pomoc, co jest nie tak? nie przepadam za slodyczami, mieso jem sporadycznie, praktycznie nie spozywam alkoholu, najlepszym rozwiazaniem byloby codziennie cwiczyc, tyle ze nie mam na to czasu i czesto sily, a wtedy waga idzie w gore

Prosze o rade

Pozdrawiam Kasienka

Ja mam jak Ty - maslanka jeszcze jakoś ujdzie, a reszta....... spróbuj jeść twarożki(chude) i dodawać do nich szczypiorek, koperek, rzodkiewki i co tam do głowy ci przyjdzie

05.03.06

Tak wiec poczatek........

Pomocy

Z mlekiem jest ok. Moge w duzych ilosciach spozywac. Musze sprobowac te jogurty owocowe, moze jak nie beda biale i geste to nie bedzie mi sie na wymioty przy jedzeniu zbieralo.... Z tej mojej awersji tyle dobrego, ze smietany tez nie lubie
Jogurtow owocowych jeszcze nigdy nie probowalam, ale moze sie uda. Wiem ze dziewczyny jadly jogurt z platkami owsianymi czy czyms takim i "dobre" bylo.

Dla mnie najwiekszy problem to nie ja sama. Moje slonko co drugi dzien rzuca temat, idziemy do chinczyka... I chociaz sama nie czuje potrzeby zeby cos jesc, to czesto mu sie udawalo mnie wyciagnac. Na szczescie jest zimno i po prostu za leniwa jestem.

Czekam z utesknieniem na wiosne, zeby rower wyciagnac. W zimie nie moge sie meczyc na polu bo od razu mnie chorobsko lapie. A tu od wczoraj nie przestaje sypac. Tyle sniegu jeszcze tutaj nie widzialam..

witaj ssmuka :P

wiosny jakos nie widac u mnie w najlpesze pada snieg i jest zimno
juz mam tego doysc
a z jogurcikami to masz problem :P ja uwielbiam jogurty,serki wszystko tego typu,ale jak nie lubisz to nie jedz,jedz to co lubisz,na diecie sie tak malo je ze po co marnowac kalorie na cos czego sie nie lubi.ale znowu z 2 storny na diecie wszystko smakuje inaczej wiec moze jeszcze stana sie twoimi przysmakami :P zycze powodzonka w diektowaniu,
a ile kg zamierzasz zrzucic
jaki twoj wzrost i waga

wzrost 175
waga 65
wiek 24

potrzebuje dobrnac do jakiejs przyzwoitej wagi ok 60 58 kilo
a pomyslec ze rok temu wazylam 56 kilo!!!!!!!!!!
a potem sie wyprowadzilam od rodzicow hehehe

jak sie robi taka miarke??