Wątek: Odchudzam śmiało ciało! :)

Okruuszku - no to powodzenia Założenia dietki masz całkiem całkiem Wytrwałości zatem życzę

Hej
Ja też przyłączam się do trzymania kciuków Teraz idzie wiosna, więc mam nadzieję, że to wpłynie na przypływ pozytywnej energii

Ja też już powoli wyczuwam wiosne... Dzis byłam na spacerze i tak cudnie słonko świeciło

Pozdrawiam i sukcesów życze

Okruszku jestesmy z toba!! Ja sie mecze i mecze przez cale dnie a potem wieczorami jest strasznie... Bo czeeeeeeekolaaaada, bo krupuuuuuuuk, bo zapiekanki z serem i salami. O BOZE!!! Po co zostaly stworzone wieczory!?!? Ale zaczynam cwiczyc.

Jak ci idzie?? Dajesz rade?? Zagladnij do mnie
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63419

Czesc!

Powracam na swoj wateczek. Dlugo nie pisalam. Przez jakis czas nie mialam netu. Z dieta tez bylo bardzo roznie Kilka dni odchudzania, kilka nie. Waze teraz co prawda mniej niz kiedy otworzylam watek, bo 74.3, ale tempo mam istnie slimacze. Wracam dziewczynki kochane bo chce sie zabrac za robote. Do lata juz tak bliziutko, a moje kompleksy jakie byly takie sa Postanawiam juz sie nie obijac, tylko dietkowac wzorowo i duzo cwiczyc. Pomozecie mi?

13 kwietnia - zaczynam
1 dzień

Jezdzilam godzine na rolkach. Cala koszulke mialam mokra. Uwielbiam rolki! Jezdze co prawda beznadziejnie, ale i tak uwielbiam

Niech ktos sie do mnie przylaczy, bo jak zostane tu sama, to bede miala glupie mysli i jeszcze zamiast po rower siegne po czekolade

nie jestes sama ja tu zagladam...tylko ja powolutku koncze, ale i tak nie chce opuscic forum i w miare mozliwosci bede tu zagladac, bo wsparcie jest potrzebne. ja w niedziele wrocilam do polski (studiuje sobie w holandii) i od piatku same pokusy: a to lenistwo, zeby w ogole nie cwiczyc, a to swiezutki polski chlebek...slodycze tak mnie nie kusza jak ten chleb

ale trzymam sie. ani razu jeszcze nie dalam sie skusic, wiec chlebek jak jem to tylko pelnoziarnisty i tez mi bardzo smakuje. pozdrawiam i zycze powodzenia