Zaczęłam wczoraj diete 13 dniową, dzisiaj drugi dzień, rano kawa i grzanka, nawet nieźle...
Zaczęłam wczoraj diete 13 dniową, dzisiaj drugi dzień, rano kawa i grzanka, nawet nieźle...
Nie mam zupelnie cierpliwości, a mam do zrzucenia 7 kg, planuje aby 13 dni przemeczyc sie na salacie i wodzie, a potem jak zobacze efekty mam nadzieje powoli dotrzec do wagi 58 kg.
Poza tym wracam do cwiczen, od dzisiaj 3x w tygodniu.
Zima nie jest najlepszym momentem na diete, sałata smakuje jak papier, tylko lodowa się nadaje, i jedzenie w pracy zimnego kurczaka z sałatą tez trudno zliczyc do rozkoszy, nic dzisiaj moj 2 drugi dzień, a obiecuje dotrzec do końca.
Najbarzdiej przeraża mnie 7 dzień dziety - tylko grilowany kawalek miesa i owoc na caly dzien!!!!
i do tego akurat piatek...
ale efekty powinny nadejsc razem z wiosną... i tego bede sie przymac
prosze trzymac kciuki za mnie
3mam kciuki za ciebie
wiele dziewczyn dotrwalo do konca kopenhaskiej.
ja jej nigdy nie stosowalam,chociaz kusi mnie,ale u mnie by bylo ciezko zeby wytrwac,no i nie mam $ zeby kupowac potrzebne produkty,ale moze kiedys skusze sie na ta diete,
powodzenia
Dziekuje bardzo,
będę informować o efektach na bieżąco,
dla mnie ta dieta w sumie nie powinna wyjsc za drogo - przy moim trybie zycia, bo zaoszczedze na piwkach i wyjsciach na miasto, ktore totalnie odpada przy diecie, a glownie rujnuje moja kieszen i figure
dzisiaj grzecznie ide na joge po pracy
Moje Dziecię Lube zawalczyło skutecznie i do końca z kopenhaską ale WYBRAŁA sobie tak termin rozpoczęcia diety, by ten dzień najgorszy zastał ją w domu a nie gdzieś na uczelni z 1000 wykładów.
Mówiła, że po dwóch-trzech dniach można się powoli przyzwyczaić. Ale to drastyczna dietka
Uważaj na siebie.
Witaj Chlorku. Ja niestety dotrwalam tylko do 5 dnia. Nie wiem co mnie podkusilo, bo zaczynalam dostrzegac pierwsze efekty...Bardzo mocno trzymam kciuki, bo ukonczyc kopenhaska to nie lada wyczyn
pozdrawiam
dokonałam tego dwukrotnie. Nie jest źle, opłaciło się. I odechciało mi się słodyczy
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
dzieki bardzo za wsparcie!!!!
A czy wiecie jakie efekty sa w praktyce diety?
Dzień dobry !
Dzisiaj mój dzień trzeci, uprzejmie informuję, że dalej się trzymam z dietą, efekt dzisiaj - po 2 dniach 63,6kg czyli -1,4 . wiem, że to normalne, jak się prawie nie je ale nastraja mnie do wytrwania.
przyznaje, ze na jodze nie byłam, jednak trochę meczy mnie dieta (mam nadzieje że się przyzwyczaję) i byłam bardzo zmęczona, poszłam do kina a potem wcześnie spać
pozdrawiam Was serdecznie miłego dnia
(słońce dzisiaj cudne)
Ja wytrwałam cała kopenhaską raz ale... potem miałam maksymalne jo-jo a słodyczy mi się nie odechcialo ;( więc dla mnie było to na marne...
Ale każdy reaguje inaczej na każdą diete Ja życzę powodzeinia i trzymam kciuki, żeby się udało
Zakładki