terazsieuda nie wolno Ci rzucić diety :!: :!: tyle już za Tobą, chyba szkoda by było tych wszystkich wyrzaczeń :!:
A co do tych 2 kilogramów to jest tylko pokarm i woda, najważniejsze że to nie jest tłuszcz :idea: kilka dni i waga wróci do normy :D
Wersja do druku
terazsieuda nie wolno Ci rzucić diety :!: :!: tyle już za Tobą, chyba szkoda by było tych wszystkich wyrzaczeń :!:
A co do tych 2 kilogramów to jest tylko pokarm i woda, najważniejsze że to nie jest tłuszcz :idea: kilka dni i waga wróci do normy :D
dzień 18:
995 Kcal :D
------------
pozostało 12 dni
oj dziewczyny,debil ze mnie,męczyłam sie 5 dni porządnie,a teraz odwalam-1700 kcal,prawie wszystko do 14 niby,ale to przeciez fura zarcia była :cry: te spaghetti przeklete.....
Jutro uderzę ze zdwojona silą,wyjeżdżam na 1 dzień więć nie bedzie trudno,a we wtorek chyba sie wreszcie na basen przejdę,zawsze skutecznie mnie odchudzal :D chcę w środę zobaczyć na wadze nie więcej niż tydzień temu,bardzo sie boje,że weekend zaważył na całej diecie :cry:
zobaczymy,teraz spaciu idę,słodkich snów zyczę :D
dzień 9 -->1000 kcal 8)
:D :!: :D :!: :D :!: :D :!: :D :!: :D :!: :D :!: :D :!: :D :!:Cytat:
Zamieszczone przez Będę_szczupła
dzień 19:
920 Kcal :D
-----------
pozostało 11 dni
dzień 20 :D :
:D925 Kcal
----------
pozostało 10 dni :D
op,jestes naprawde niezła :D chyle czoła :D
a ja jak to ja,zawsze poza granicami,heh,wczoraj czyli dnia 10 -1100 kcal
żle nie jest 8)
dzis robie dzień oczyszczający,prawie same owocki wcinam :lol:
wieczorem sie zamelduję,papa :D
dzień 10-->1100 kcal znowu :? ciut za duzo :?
jutro postaram się bardziej :lol:
wszystko przez tego smirnofa ice (nie wiem jak to sie pisze :wink: )po zakończeniu roku,i tak to lepsze niz ze 2 piwa....
i ogólnie jedzonko było zdrowe:
śniadanie:truskawki z jogurtem+łyżeczka cukru
II śniadanie:truskawki+banan
obiad:banan+jabłko zielone+surówka z kapusty
podwieczorek:smirnof :oops:
kolacja:pół gołabka+ketchup+kawałek pasztetu+kapusta
boje się,jutro ważenie,a jam ogromy brzuch,jakis taki wzdęty strasznie :cry:
a ćwiczyc nie mam siły,ale sie zmuszę :!: i to zaraz :!:
a co u was??
ale gafa,oczywiście chodziło mi o dzień 11 :oops: