no nic- zupka mnie wyczyscila i zjadlam DUZA, pozna kolacje, ktora zajadlam pistacjami...
nie mam WIELKICH wyrzutow sumienia, ale jednak dalam sie pokusic![]()
coprawda w lodowce spoczywa czekolada z orzechami- nietknieta... i mysle, ze obkurczyl mi sie troche zoladek, bo po tej kolacyjce juz nic bym nie wcisnela... ale dlaczego nie moglam sie powstrzymac??![]()
Zakładki