-
Bucik a może sproboj sobie też rozpisac diete na tydzien, albo chociaz na trzy dni tak jak ja to zrobiłam i konsekwentnie sie tego trzymaj. Ja teraz wiem ze wczesniej popelniałam ten błąd ze budziłam sie rano i własciwie nie wiedziałam co danego dnia będe jeść i wszystko bylo tak "z dolotu" i wychodziło zawsze za dużo
-
takie planowanie sobie dnia naprawde sie sprawdza ja tak robie i trzymam sie tego i wychodzi tyle ile powinno
-
takie planowanie to z miejsca odpada... kiedyś próbowałam, i na podwieczorek sobie zaplanowałam szklaneczke soku mojego ulubionego (zielony Pysio ) przychodze ze szkoły i widze że soku brak (brat wypił) normalnie wpadłam w taką furie ze Jezu... nie wiem co się wtedy ze mną stało ale tak się po nim darłam ze go potem 3 dni przepraszałam... odpada, zresztą nie zawsze mam to co sobie zaplanuje a też nie bede mamie mówic zeby mi kupiła to i to, ona i tak ma sporo wydatków...
narazie nie licze kalorii od czerwca prszechodze na 1000kcal
wskazóweczka już wskazuje 66kg (prawie) więc myśle ze do czerwca osiągnę swój cel 1
do lipca cel 2 a do sierpnia cel 3 oby mnie tylko na obzarstwo nie wzięło
a dzis mam imieninki i jak mi tata składał życzenia to powiedział ze jestem jego "pucusiem" obraziłam się....
-
Na mnie mój ojciec mówi "dzibdziuś" cokolwiek to znaczy... Nie obrażaj się, trzeba mieć dystans.
Wiecie co Schudłam I to widać. Ale widać od niedawna. Poza tym, jak się leży w łóżku i każdy ci przynosi coś pysznego na poprawę humoru, to trudno nie przytyć. Ja nie przytyłam, a to już coś
A jeśli chodzi o rozpisywanie diety, to moim zdaniem świetny pomysł, bo nie myślisz co, kiedy i ile zjesz. Moja mama, kiedy się odchudzała, pakowała porcje do pudełek i do lodówki. A jak miała jeść to wyciągała jedno pudełko i jadła. Genialnie proste. Ale rzeczywiście nie dla wszystkich.
Pozdrówki
-
Z drugiej strony to jednak gotowanie troche czasu zajmuje, a ja nie lubie gotowac i ogólnie przyżadzac posiłkow. Jak teraz wracałam z uczelni i miałam np gotowac jajka to wkurzało mnie to ze tak dlugo sie gotują bo głodna byłam i chciałam siup i juz.
Pozatym nie da sie ukryc ze produkty dietetyczne są jednak troche drozsze niz te zwyczajne żarcie.
-
Bucik nie jest tak źle. W koncu każdy z nas ma problemy z jedzeniem, a ty idziesz do przodu. A to że powolutko, to przecież dobrze, bo zdrowiej. No a w końcu w tydzień przecież się nie schudnie, więc wiadomo że trochę to trwa.
Trzymam kciuki i jestem pewna że ci się uda
-
No i co lamentujesz jak już prawie 2 kilosy mniej ? :P
Jest giteees - trzeba być dobrej mysli skarbie ;*
A mój tatko mówi na mnie Fusia .. Bo jak byłam mała to cały czas mówiłam "fuuu" , a moj bracik przekształcił to na Fuła .. xD
To się dopiero nazywa ksywa :P Qrna strasznie mnie denerwuje ;p
heh trzymaj się ciepło ! ;* i udanego dzionka jutro ! ;**
-
Grunt to pozytywne myślenie... uda się;D
dziś był tragiczny dzień załamki
wstałam o 5 rano i pożarłam pół kilo czekolady!!!! a wcześniej ciastka, kisiel cukierki i popiłam litrem koli (masakra) ale to dlatego ze byłam na głodówce 2 dni
to nie jest normalne...
nawet nie poszłam do szkoły, nie byłam w stanie... oczy i twarz zapuchnięte od całonocnego płaczu, mdło po tych słodyczach i w ogóle fatalny stan psychiczny...
cały dzie myślałam intensywnie, czytałam mnóstwo postów na forum, artykuły o zaburzeniach odżywiania...i dotarło do mnie...
ŻE JA MOGĘ TO KONTROLOWAC \
musze tylko byc silna i się nie poddawac, bo jak ktoś słusznie zauważył, takie coś rozstraja najbardziej...
teraz przez 2 tygodnie będę na diecie 800-1000kcal i żadnych słodyczy już nigdy więcej
WSPARCIE KONIECZNE
-
w takimrazie niniejszym udzielam Ci wsparcia! Niech moc będzie z tobą
Sposób na słodycze: pozbyć się ich z zasięgu wzroku i umysłu. A pieniądze najlepij trzymać na koncie, nie korci cię gotówka i nie kupujesz batonów.
POWODZENIA
-
A tak w ogóle to co się stało??? Człowiek nie płacze całą noc bez powodu... i pół kilo czekolady też nie zjada.
<przytul>
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki